Co to za dziwna "hodowla" co oddaje 8-tygodniowe koty.

Z reguły , te szanujące się, wydają maluchy w 16-tygodniu i po dwóch szczepieniach.
Kotka przeszła zabieg sterylizacji czy kastracji? To ważne pytanie. Co masz w książeczce?
Zacznę od łatwego czyli wizyt wśród zwierząt. Nie musi ich lubić i nie musi się z innymi futrami spoufalać. Ma takie prawo i nie oczekuj wybuchów miłości. Koty to nie ludzie co przy misce mleka pogadają sobie o właścicielach. Jeśli kota wyjazdów nie lubi, źle się czuje podczas nich to tak zorganizuj je by została w znanym otoczeniu. Lub na miejscu zapewnij jej spokojne, izolowane od innych miejsce. Takie wyjazdy nie chciane to wielki stres i mają wpływ na zachowanie kota.
Co do zachowania. Kot zabrany od matki tak wcześnie, od rodzeństwa nie ma okazji socjalizować się prawidłowo. Jestem pewna,że to hodowla patykiem pisana więc koty nie muszą mieć charakteru odpowiadającego rasie. Poza tym zachowań uczą się od matki a tutaj nie miała szans.
Może też być chora. Nie znam twojej sytuacji i opieram się tylko na tym co piszesz. Idź z nią do wta, zrób przegląd od pyska (zęby...) przez resztę kota do gruczołów pod ogonem. Zrób badania morfologia, biochemia i rozmaz manualny. Tak zachowują się zwierzęta, którym coś dolega.Na przykład zęby czy nerki. I nie musi być po nich widać choroby. Jak już widać to często jest za późno.
Może mieć taki charakter i jest kotem nie tolerującym macanek i innych ludzi. Takie też bywają. Ze słodkiego maluszka nie musi wyrosnąć słodki dorosły. Może coś w domu się zmieniło? Może zapachy np mydło, woda toaletowa, krem... jej nie pasuje. Może ktoś np partner bierze leki lub jest chory. Może "na siłe" ją brano na ręce, podejmowano próby wygłaskania, chce się ją zmienić na włąsną modlę? Jesteś pewna ,ze nikt tego nie robi. To też zostawia ślad w kocie. Ma dużo bodźców, bawisz sie z nią, ma drapaki i inne zabawki. Ile czasu jej poświęcasz?