Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia s.92

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 17, 2016 14:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Nie umiem :) To znaczy pogodom se, akcent mam odpowiedni, więc brzmię jak swojak. Ale moi kuzyni to jadą samym śląskim. Ale prawda jest taka, że mało Ślązaków zna Śląski taki prawdziwy, podręcznikowy - zazwyczaj wytworzyły się różne dialekty i to jest tak jak z angielskim - niby umiesz angielski, ale jak pojedziesz do Anglii to z nikim nie pogadasz. W Ameryce tak samo - jest wiele odmian i czasem anglojęzyczni nie umieją się zrozumieć. Słyszałam to już nie raz gdzieś na you tubie od ludzi, którzy tam mieszkają. Nie raz stałam na przystanku i słuchałam rozmów w Siemianowicach to nie rozumiałam ani jednego zdania.
Ze Śląskim jest podobnie - czystego śląskiego mało kto zna, takiego podręcznikowego. Jednak wszyscy mówią w taki sam sposób i nie zwraca się uwagi na różnice, chyba że ktoś nie zna jakiegoś słowa to się pyta.
Ale pojawiają się różne książki w końcu pisane po Śląsku i mam zamiar taką nabyć. Jest też książka - najpiękniejsze śląskie słowa. Kiedyś ludzie (nie wszyscy) wstydzili się tego, mówienie po śląsku było oznaką niewykształcenia (mnie też tak wychowano Oooo że to bieda i patologia tak mówi, a teraz moja mama godo - nie wiem jak to wytłumaczyć - nie trzeba strikte godać, można mówić godając, bo to jest taki akcent, sposób wysławiania - trochę się w tym motlam, ale trudno to wytłumaczyc ) a teraz robi się ze Śląska dumę i naprawdę to widać - buduje się śląską tożsamość np koszulkami, biżuterią, facebookiem po śląsku itd. Cale studia przyjaźniłam się z dziewczyną z Rudy Śląskiej - rozmawiałyśmy, pewni z akcentem. Ale za każdym razem jak do niej dzwoniła rodzina z Rudy to ona przechodziła na śląsko godka, to mi aż uszy puchły - tak to na pewno ni godom :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 17, 2016 18:59 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

8O Już 10-ta strona?! :twisted: Doberek Dziewczątka Kochane, całujemy pozdrawiamy cieplutko!
Dziewczęta na klatce schodowej są?! Wow! Goniłaś za nimi? :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lis 17, 2016 19:03 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Ganiałam, no ba! Jeszcze by mi moja biedna choróbka spadła. Ale i tak się cieszę, że umiała sprawnie czmychnąć na górę :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 17, 2016 19:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Super! :lol: Miały na pewno wieeelką atrakcję! :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lis 17, 2016 20:18 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Bardzo piękne są śląskie stroje ludowe. Bytomskie również. :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka


Post » Czw lis 17, 2016 22:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

A to ja nawet nie wiedziałam, ze stroje ludowe sa np bytomskie ;) mama kiedy miala mnie przebrac za ludowe dziecko to przebrala - w Krakowiaczke :D caly stroj uszyla razem z cekinami wg oryginalu i to razy dwa, bo dla siostry. Czemu Krakowiaczka a nie Slazaczka? Pewnie z powodu jak wyżej, czyli zeby nam bylo blizej do Warszawy niz Slaska...

A ja jutro mam sesje milosna... :D moj brat przywozi swoja panne :D na razie mam pustke w glowie. A najgorsze, ze w razie kryzysu/rozstania pierwsze poleca na sztos moje zdjecia :mrgreen:
Kiedys sie mowilo, ze nie powinno sie razem fotografowac przed slubem - pewnie wymyslil to jakis fotograf, ktory poraz kolejny widzial jak zdjecia fruwaja z mostu do rzeki :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 17, 2016 22:24 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Strój bytomski zwany rozbarskim. :ok:

Obrazek
Źródło: http://www.malyslask.art.pl/repertuar-23
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Czw lis 17, 2016 23:21 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Bliżej do Warszawy to by było za Łowiczankę :mrgreen:
Mnie zawsze podobały się stroje ludowe zespołu "Śląsk";

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 18, 2016 6:20 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

W sumie bez względu na region wszystkie stroje ludowe są piękne. Takie strojne, wielobarwne i radosne.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 18, 2016 9:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Powodzenia na sesji, napewno bedzie super :1luvu:
Widziałam na Twoim profilu zdjecia brata :mrgreen:
No No No ..... :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt lis 18, 2016 12:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Dzięki Martuś :)
Zuzia dziś nawet do fryzjera idzie, więc chcieli dziś zdjęcia.. tak na świeżo ;)
Muszę się przygotować do tej sesji.

A idę dziś z Kitusią do wetki. Wydaje mi się, że ma problem z kupą. Niby wczoraj była rano, ale za mała, a wczoraj wieczorem i w nocy Kitusia plątała się po kuwecie i nic nie zrobiła ;( W jej stanie lepiej dmuchać na zimne, a dziś na szczęście jest słońce i podobno ciepło, także trzeba to wykorzystać.

Śmiałam się dziś z Kituli. Koty dostały śniadanko puszkę Taste of the wild i Tosia jadła aż dwie porcje, bardzo pięknie zjadła śniadanko, trzeba jej przyznać. I po śniadanku oczywiście kupa, a jak dupka się odkorkowała to zaczął się sprint. Kitusia też tak robiła kiedyś :( Kitusia po swoim śniadanku usiadła na środku przedpokoju a to małe lata. I Kitul jeszcze myśli o smaku papu a tu nagle dosłownie aż jej o nos się otarło - fruuuuuuuuuuuuuu!!!! z taką prędkością przeleciał ten maly diabeł, że Kitule zawiało w jedną stronę. Patrzy zdziwiona i zszkowana, ale jeszcze nie osiągnęła pionu a to znowu to samo z drugiej strony aż nos Kituli puścił iskry- frrrrrrrruuuuuuuuuuuuuuuu!!!! przeleciało to małe! Kitule zawiało w drugą stronę i prawie się przewróciła pod wpływem siły tego powietrza, co Tośka zrobiła. I potem ten wzrok Kitusi - bezcenny :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 18, 2016 13:09 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Trzy przypadkowe zdjęcia z wczoraj wieczorem :)

Tosia ciągle dyżuruje przy Kitusi :)
Obrazek
Mogłabym się zmartwić, że Kitusia już wcale w łazience nie mieszka a w przedpokoju na tapicerowanej ławie, ale w sumie to na tą ławę trzeba wskoczyć, więc Kitusia kilka razy na dzień wskakuje i zeskakuje, a to chyba dobry znak? Postawiłam jej tam mały stołeczek w końcu to sobie na niego wchodzi i po nim schodzi, bo po co ma narażać chorą łapkę na stłuczenia czy inne urazy.

Tosia na tymże stołeczku:
Obrazek

Marysia w łazience:
Obrazek
:kotek:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 18, 2016 14:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Kitusia jest taka słodka i kochana <3 <3 dobrze że wchodzi i schodzi sama !
ser_Kociątko
 

Post » Pt lis 18, 2016 14:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Jestem u wetki z Kitusia. Dzis piekny, cieply, sloneczny dzien, ale Kitusia tego nie docenia. Ale jak wrocimy do domu to mam murowane 24h wycia, bo Kitusia bedzie chciała isc na spacer znowu.
Niestety kupa sie nie pojawila. Boje sie, wole sprawdzic czy choroba nie rzutuje na inne czesci. Ale biorac pod uwage jak Kitusia szybko chodzi jak cos chce to mysle ze jest z nia calkiem niezle jednak.

Stresuje sie sesja. Mimo ze to moj brat. Ale potem te zdjecia wyladuja na fb, wiec nie moge zrobic gniotow, a tez sporo zalezy od modeli i ich zaangazowania. Jakos sobie nie wyobrażam, ze mój brat bedzie na moich oczach sie przytulal do dziewczyny czy nawet calowal ;)
W kazdym razie kazda sesja to stres :strach:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości