Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 09, 2016 8:18 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Bardzo mocne :ok: :ok: za Futerka :1luvu: :201461
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Śro lis 09, 2016 9:52 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Kotimont pisze:Dzięki, Gosiu :1luvu:
Musi być dobrze. Tereska ma apetyt na życie.

Nie mam przekonania do skuteczności Azodylu. Są koty którym podobno pomaga.
Chciałabym jednak poznać choć jedną, potwierdzoną medycznie historię kota, któremu ten właśnie specyfik przedłużył życie.

Zobaczymy, co powie dr Marciński o stanie Tereskowych nerek. :|
Kciuki bardzo potrzebne :(

Mojemu nie bardzo pomogl ale moj mial wielotorbielowatosc nerek i torbiele pekajac zakazaly pecherz i nerki wygladaly jak zolty ser z dziurami. :placz: Ale mojej kolezanki kot z niewydolnoscia nerek zyje nadal oprocz Azodylu i kroplowek podaje Renadyl. Musi byc dobrze. :ok: Kciuki bedziem trzymac ona jest mloda i musi walczyc z choroba. Najwazniejsze ze je.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26795
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 09, 2016 12:35 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Ale masz "rozrywek" teraz :(
Jak dzisiejsza wizyta u weta? Trzy koty na raz - niezłe przedsięwzięcie! :)
Moja Marysia wczoraj też miała luźną, biegunkową kupę. Idę dziś po jakiś lek na ten interes, bo nic nie mam.
Biedny Diabełek - ciekawe co o nim powiedzą.
Biedna Tereska - zupełnie się nie znam na problemach nerkowych, ale może malutka kostka mięsa,kiedy kot tak tańczy, nie zaszkodzi? Moja wetka mi powiedziała raz, że kostka 1 cm x 1 cm 8) Oby uregulowały się wyniki!
Biedna Furka - a czy ta łapka na pewno jej nie boli?
Jak czytam co u Ciebie to czuję się jak u siebie, bo i u nas nie jest ok :/

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 09, 2016 19:24 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

MAU pisze:Bardzo mocne :ok: :ok: za Futerka :1luvu: :201461

Bardzo dziękujemy, MAU :1luvu:
Gosiagosia pisze:Ale mojej kolezanki kot z niewydolnoscia nerek zyje nadal oprocz Azodylu i kroplowek podaje Renadyl. Musi byc dobrze. :ok: Kciuki bedziem trzymac ona jest mloda i musi walczyc z choroba. Najwazniejsze ze je.

Dziękujemy :1luvu:
Gosiagosia pisze:Mojemu nie bardzo pomogl ale moj mial wielotorbielowatosc nerek i torbiele pekajac zakazaly pecherz i nerki wygladaly jak zolty ser z dziurami. :placz:

To bardzo smutne, że Twój cudny Thomasek tak wiele wycierpiał. :(
Gosiu, jak długo choruje na nerki kot Twojej koleżanki? Jak długo dostaje Azodyl i Renadyl?
Czy wiesz może, na jakim poziomie utrzymuje mu się mocznik i z jak wysokich wartości obniżył się do ustabilizowanych?

klaudiafj pisze:Biedny Diabełek - ciekawe co o nim powiedzą.

Diabeł utoczył sporo krwi i czekamy na wyniki.
Z rany został pobrany wymaz w celu wykluczenia chłoniaka.
Na próbce już po chwili pojawiły się liczne neutrofile (leukocyty), świadczące o stanie zapalnym.
Na dokładną analizę pobranej próbki jeszcze czekamy.
Diabełkowe rany (dziś kolejna wydarta pod szyją) zostały posmarowane Surolanem (steryd).

Obrazek

klaudiafj pisze:Biedna Tereska - zupełnie się nie znam na problemach nerkowych, ale może malutka kostka mięsa,kiedy kot tak tańczy, nie zaszkodzi? Moja wetka mi powiedziała raz, że kostka 1 cm x 1 cm 8) Oby uregulowały się wyniki!

Teresiak tradycyjnie wylądował dziś na kroplówce.
Włożony do transportera, również tradycyjnie rzucał się z zębami na ręce zamykające drzwiczki.
Kupy dziś nie było w transporterze. Tereska wyraźnie była rozkojarzona. Zapomniała... :wink:
Ale stresowała się jak zawsze.

Obrazek Obrazek Obrazek

klaudiafj pisze:Biedna Furka - a czy ta łapka na pewno jej nie boli?
Jak czytam co u Ciebie to czuję się jak u siebie, bo i u nas nie jest ok :/

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Łapka może ją pobolewać. Furka nie lubi dotykania jej, na ruszanie pozostałych łapek reaguje obojętnie.
Chociaż ciężko ocenić, czy jej gwałtowne reakcje biorą się z bólu czy też z histerii. :roll:
Furas dostał dziś przed południem NaCl (100 ml) z Catosalem (0,5 ml) oraz Biotyl i No-spa (po 0,5 ml).
Kupa jest prawie idealna. :201432
Jeszcze jutro czeka nas wizyta.
Ostatnio edytowano Pt lis 11, 2016 19:09 przez Kotimont, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro lis 09, 2016 19:37 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Kot mojej kolezanki choruje od 2011 roku wiec juz to ponad 5 lat sie zmaga z choroba nerek. Nie wiem jakie ma parametry kreatyniny i mocznika ale zapytam. Kroplowki mu robi sama w domu zeby nie stresowac kota. Bylas na wizycie u dr. Neski ? Podobno jest fachowcem od nerek, co orawda ja raz bylam na konsultacji i niestety nic mi ona nie dala. Thomasek mial 15 lat, ale mogl jeszcze pozyc. :cry:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26795
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 09, 2016 20:30 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Gosiagosia pisze:Kot mojej kolezanki choruje od 2011 roku wiec juz to ponad 5 lat sie zmaga z choroba nerek. Nie wiem jakie ma parametry kreatyniny i mocznika ale zapytam. Kroplowki mu robi sama w domu zeby nie stresowac kota. Bylas na wizycie u dr. Neski ? Podobno jest fachowcem od nerek, co orawda ja raz bylam na konsultacji i niestety nic mi ona nie dala. Thomasek mial 15 lat, ale mogl jeszcze pozyc. :cry:

Z pewnością pożyłby jeszcze, gdyby nie biedne nereczki. Koty tak dobrze mają u Ciebie. :ok:

5 lat to sporo. Chętnie poznałabym jego historię choroby.
Z Teresiakiem tylko specjalistka od kroplówek sobie radzi. Oddelegowana z grona :D
Trzeba mieć zimną krew, kiedy wchodzi się w taką relację z Tereską.
To prawie tak emocjonujące, jak karmienie niedźwiedzia łyżeczką od herbaty. :strach:
Moje dobre chęci, żeby kroplówkować Tereskę to było stanowczo za mało. :roll:
Teraz nie mam nawet prawa obcinać jej pazurków, bo natychmiast jestem zagryzana. :D

Nie byłam u dr Neski. Jestem zadowolona z prowadzenia Tereski przez nasze wetki.
Mają spore doświadczenie z kotami nerkowymi, zarówno własnymi rezydentami, jak i pacjentami i cały czas się szkolą.
Wysyłają nas na konsultacje i badania do specjalistów, kiedy uznają to za konieczne. :)
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro lis 09, 2016 21:21 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

To cudownie że ma taką opiekę, ja też nie powinnam narzekać ale mam nadal wyrzuty sumienia że coś przeoczyłam lub nie dopilnowałam. :placz:
Ale czasu nie wrócę :(
Trzymam kciuki za Teresiaka i rozumiem ją, nikt nie lubi kroplówek tzn nasze koty. Pusia ze strachu da przy sobie wszystko zrobić i tylko bidulka się kuli i płacze. Chyba najgorzej byśmy mieli z Migotką to bardzo ostry kotek jeżeli chodzi o zrobienie przy niej czegoś co jej nie odpowiada.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26795
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 09, 2016 21:30 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

A co to jest to czerwone na pysiu u Tereski? Karmnik jak dla konia? :D Jeju ile krwi uleciało z Diabła Ooo
Moja Maryśka ma już łyse placki. Mimo podawania tabletek na uspokojenie. Pomyślałam, że zgapię pomysł od Diabełka i założe Maryśce kaftanik, bo już nie mam do niej sił.
Widać, że fajnych masz wetów :ok:

A my się spotykamy :?: :201471 :201453
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 09, 2016 21:49 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

To czerwone to kaganiec - alternatywa dla torby iniekcyjnej. :D
Teresiak nie widzi, kogo ugryźć i jakoś udaje się go nawodnić.
Diabeł oddał 2 takie porcyjki, jedną na skrzep. Był bardzo cierpliwy.
Kaftanik jest jakimś rozwiązaniem, choć Diabeł zaczął się drapać także ponad nim i nie ma, że boli. :roll:

klaudiafj pisze:A my się spotykamy :?: :201471 :201453

No, przecież! :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro lis 09, 2016 22:00 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

SUPER :dance:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 09, 2016 22:08 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Gosiagosia pisze:To cudownie że ma taką opiekę, ja też nie powinnam narzekać ale mam nadal wyrzuty sumienia że coś przeoczyłam lub nie dopilnowałam. :placz:
Ale czasu nie wrócę :(
Trzymam kciuki za Teresiaka i rozumiem ją, nikt nie lubi kroplówek tzn nasze koty. Pusia ze strachu da przy sobie wszystko zrobić i tylko bidulka się kuli i płacze. Chyba najgorzej byśmy mieli z Migotką to bardzo ostry kotek jeżeli chodzi o zrobienie przy niej czegoś co jej nie odpowiada.

W przypadku Thomaska miałaś do czynienia z wadą genetyczną, nie do wyleczenia. Jestem przekonana, że lecząc go, na ile się dało, pomogłaś mu żyć najdłużej, jak się dało. :201461
Dziękuję za energetyczne wspieranie Tereski. :1luvu:

Furka była już na rozboju w kuchni. Dziś kicha od rana. :|
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro lis 09, 2016 22:47 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Ojej! Ależ dużo się u Was dzieje! :strach:
Trzymamy ogromne kciuki za kociaste i życzymy Wam samych dobrych wieści o zdrówku Tereni, Furki i Diabełka. <3 :201461
Obrazek Obrazek

gapa

 
Posty: 230
Od: Nie maja 08, 2016 19:35
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro lis 09, 2016 23:06 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Dziękujemy, kciuki, jak zawsze, na wagę złota. :1luvu:

Furka jest dzisiaj niemożliwie nakolankowa.
Dałam jej probiotyk, a kociszcze godzinę później nastrzykało poza kuwetę. :roll:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Czw lis 10, 2016 0:04 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Ja też sobie wyrzucam wiele jeżeli chodzi o Maciusia... ale teraz wiemy więcej, nikt nie urodził się alfą i omegą, nawet weterynarz mógł mieć wiele zaniedbań własnych kotów, zanim nauczył się swojej sztuki lekarskiej. Jednak łatwo tak mówić, a i tak będziemy sobie wyrzucać, że mogłyśmy więcej :(
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 11, 2016 11:23 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

Ten czas, kiedy stawiało się pierwsze kroki w dzieleniu życia z kotem, większość forumowiczów(ek) ma już za sobą.
Teraz wsłuchujemy się, wpatrujemy i nasz dotyk stał się bardziej wrażliwy.
Święty spokój dawno już nas opuścił, jeśli sprawa dotyczy naszych kotów.
Zatem jest szansa, że mniej niepokojących objawów przegapimy :ok:

Furka miała wczoraj 39,5 st. C w dupce, pozwoliła zmierzyć sobie temperaturę bez większych problemów.
Dostała kolejną dawkę antybiotyku i kroplówkę.
Apetyt ma. Kupa osiągnęła już stan średniej zwartości. :ok:
Dziś kolejna wizyta w gabinecie.
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 13 gości