Bytomskie Łobuzy cz. 9 - Walczymy!zdj str 96-100

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven


Post » Sob paź 22, 2016 19:57 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

Pozdrawiam Wasz wszystkie 4 :1luvu:
Zdjęcia Tosi cudne, troszeczkę przypomina mi Czarnuszka. A Kitusia tak słodziutka że aż bym ją zacałowała :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26949
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 23, 2016 8:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

klaudiafj pisze:Kto jest taki słodki? :D :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Kitusia słodziak :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76496
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 23, 2016 8:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Liczymy, że ta zmiana jest niegroźna. Czy udało Ci się może porozmawiać o niej ze swoją wetką?

Pokazałam Diabłowi Tosię, jako wzór kształtu i wagi kociej i nakazałam dostroić się do niej :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Nie paź 23, 2016 8:39 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

Kitusia jest taka delikatna :love: na każdym zdjęciu to ostoja spokoju :love:
Czy Tosia tez jest wulkanem energii?
Fuks mi dzis mieszkanie roznosi :twisted:
Moj maż sie śmieje ze umaszczeniem podobny jest do psa husky i musi ciagle biegać :ryk:
Cos w tym jest.

Ostatnio Fuks otrzymał miano PONNY! bo biega jak koń po całym mieszkaniu :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie paź 23, 2016 10:36 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

MaryLux :1luvu: :1luvu: :1luvu: :D
Gosiu w końcu wróciłaś :1luvu: :1luvu: :1luvu: :D
Mirko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :D
Dziękuję za słowa pochwały co do urody Kitusi. Jest prawdziwą pięknością i jest bardzo delikatna, to prawda :D

Kotimont nie konsultowalam tej zmiany jeszcze u mojej wetki, ani Twojego Diabełka ;), bo nie byłam jeszcze. Wynik wysłali mi po zamknięciu gabinetu w sobotę. Jutro idę na lipazę trzustkową. Wet Robert powiedział, że na guza to nie wygląda, ale nie czarujmy się :( Kazda zmiana w organizmie jest naprawiana przez układ immunologiczny i właśnie z tego biorą się nowotwory :( Coś co na ten moment nie jest nim może stać się w przyszłości. Tamten wet powiedział, że może to krwiak z żyły, ale skąd krwiak? Dlaczego żyła by przeciekła? Nie ma innej opcji niż tomograf z kontrastem.
A żeby było dalej wesoło to wczoraj bawiłam się z Marysią i Tosią w nocy długo i intensywnie. Potem, albo przedtem, koty dostały kolacje. Humory wszystkim dopisywały. Nawet Kitusia przyszła popatrzeć. I jak ułożyłam się w końcu w łóżku, zamknęłam oczy i wydałam ostatnie tchnienie tak usłyszałam jak Marysia wymiotuje. I to nie jeden raz. Zwymiotowała całą zawartość żołądka i to kilka razy w różnych miejscach, aż się w końcu uspokoiło. Przecież ja nie mogę żyć normalnie... A wiadomo, że jak wymioty to trzustka. Raczej nie mogę powiedzieć, że kot się najadł, a potem szalał i z tego zwymiotował, bo kot to nie dziecko małe i szczególnie, że Maryś jest dorosła.

Martwię się też Kitusią. Wprawdzie w ostatnich dniach całkiem sporo chodzi, bo nawet w nocy słyszę jak wędruje po mieszkaniu, ale nie wiem czy jej ta łapka nie boli. Wciskają mi się myśli do głowy czy może nie lepiej operować... ale przecież wiem, że nie. Bo wtedy szybko ją stracę. Nie ma dobrego wyjścia. Kitusia wczoraj przyszla do pokoju i patrzyła jak się bawię z Tosią i Marysią - czy Kitusia sobie myśli, że z nią nikt się nie bawi? M. ostatnio chciał się bawić z Kitusią niteczką i Kitusia chciała się bawić, ale dwa ray machnęła chorą lapką i dała sobie spokój :( Nie mamy ustalonej kontroli dla niej, bo przecież kontrole nie potrzebne, a nie prawda właśnie :( Znowu oczki mi się nie za bardzo podobają od Kitusi. Chyba będę musiała też ją zabrać do wetki.

Wczoraj otworzyłam okno i każdy kot chciał w oknie posiedzieć, nawet Kitusia, więc ją podniosłam na parapet:
Obrazek

Chciałam Wam pokazać najlepszą zabawkę jaką wymyśliłam a powstała z tego http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... ota/133680 i z tego http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... ota/103998 i wygląda to tak:
Obrazek
tylko,że ta nasza jest już zeżarta ;) Wyciągnęłam jeden rulon i wcisnęłam tam dwa piórka. Było to już dawno temu i te piórka nie wypadły jeszcze, bo tak dobrze się trzymają. Ta zabawka to hit. Można biegać godzinami za tym. Jak tylko włożyłam te piórka i zademonstrowałam kotom mój wynalazek nastąpił szał i trwa nieprzerwanie do dziś. Tylko piórka trzeba będzie podmienić w końcu.
Tu się właśnie bawią tą zabawką, ale potem posprzątałam i już biegały jak szalone. A na zdjęciu też widać drugą zabawkę, o której mówiłam ostatnio, że tunel przykryty matą to hit na samotne zabawy Tosi.
Obrazek

Martuś Tośka też jakby mogła i miała z kim to biegała by całymi dniami od rana do nocy, a najszybciej lata jak zrobi klocek w kuwecie, czyli po odblokowaniu. Kitusia też tak kiedyś robiła :( Nasza Tosia też ma przezwisko na P - PASKUD :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 23, 2016 12:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

Ja mam ogromnego dola wewnątrz mnie, mysle ze mam jakas uspiona depresje nieskonczona. Dzis oglądałam busy nad morze - tesknie za morzem. Pomyslalam ze moze pojade na jeden dzien sama. Ale oczywiscie nie pojade :/

Pisalam o Kitusi, ze sie o nia martwie, a w sumie ona mi jak zwykle pokazuje ze wszystko z nia ok. Dzis tez chodzila po calym mieszkaniu, uczestniczy w życiu rodzinnym a dodatkowo skakala dzis po drapaku Ooo weszla do budki a potem z niej wyszla. Ostatnio patrzyla sie na mnie caly dzien wyczekujaco, chodzila za mna az w koncu pomyslalam ze moze chce applawsa. Wiec nasypalam jek miseczke i od razu przestala sie dopominac nie wiadomo o co. Dzis pierwszy raz w zyciu ja czesalam. I Kitula ugryzla mnie 3 razy. Raz jak zeskoczyla z oparcia lozka a ja jej nie zdazylam zlapac. I potem wzielam ja na rece i zapiszczala i mnie ugryzla. Wystraszylam sie ze moze cos jej sie stalo. Ale chyba nic. Moze sie zdenerwowała. A dzis mnie ugyzla przy czesaniu ;) ona nie lubi sie czesac. Ale lubi sie teraz tulic i glaskac i bardzo przy tym mruczy. Widze ze chce uczestniczyc w zyciu rodzinnym i byc blisko nas. A patrzy tez bystrym okiem i reaguje zywo i wszystko ja interesuje, wiec chyba nie ma czym sie martwic.

Za niedlugo idziemy na spacer do Segietu w Bytomiu - to rezerwat bukow, ktory ma byc wpisany na liste... zapomnialam jak ona sie nazywa... Ta na ktorej sa swiatowe dziedzictwa czy tez zabytki. Nigdy nie widzialam Segietu jesiennego. Moze to mi podniesie nastroj. Potem tesciowa i moja mama.

Moja siostra zdobyla 2 miejsce w mistrzostwach tortów artystycznych - ma srebro :)

Tylko ja jestem taka beznadziejna :/
Ostatnio edytowano Nie paź 23, 2016 13:02 przez klaudiafj, łącznie edytowano 1 raz
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 23, 2016 12:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

OOOO Na stroszek jedziecie????:) Udanego wypadu tam jesienia jest pieknie :)))

Gratulacje dla siostry :)

Klaudia ... przedewszystkim... nie jestes beznadziejna! Kto Ci to powiedzial! Jestes piekna utalentowana dziewczyna. Robisz takie foty o jakich my mozemy tylko pomarzyc.
Uszy do gory! JEsien nikomu nie poaga ale nie daj sobie wmowic e jestes beznadziejna.

Masz cudowne koty, meza, mieszkanie... szczesliwa rodzine... warto doceniac to co sie ma .. osiagnelas bardzo duzo. Uwierz w siebie! Najwyzsza pora!

Ps. Pokazalam ostatnio zdjecie Tosi, mojemu M. na pomaranczowym kocyku. (Pamietasz ze mamy identyczne).
M tak patrzy patrzy - O jej Dixus. Mowie nie - Tosia! Mowi no faktycznie na pierwszy rzut oka - kocyk, czarny kot, pysczek dopiero potem zauwazyl ze faktycznie Tosia nie ma krawata... ale jest mega podobna...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG


Post » Nie paź 23, 2016 13:18 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

Dziekuje :) ale wlasnie w tej fotografii jestem taka beznadzieja. Nie umiem sie przelamac, nie mam odwagi sie otworzyć, zainteresowanie ludzi jedynie powoduje ze mam ochote sie schowac. A moja siostra jest inna. Pewna siebie. Wszedzie sie oglasza, wszedzie reklamuje. Byla nawet w telewizji katowice ;) juz m. nie ma do mnie sil. Czujemy, ze moja pierwsza wystawa będzie... pośmiertna ;) nie mam w ogole wiary w siebie. Ale chociaz wiem skad to sie wzielo. Jestem przypadkiem beznadziejnym. A jak nie wierzycie to zapytajcie m. ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 23, 2016 13:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

Klaudia jak wierzysz w siebie jets latwiej sie przebic. To fakt
Dlatego pora w siebie uwierzyc.
Jestes zbyt krytyczna wobec siebie. POraw uwierzyc w to ze robisz swietne zdjecia! Bo robisz.
Masz ten problem z ktorym ja walcze - nie pozwalasz sobie na bledy. Chcesz byc idealna pod kazdym wzgledem. A tak sie nie da. Jestesmy tylko ludzmi popelniamy bledy. Musimy sobie na nie pozwolic...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie paź 23, 2016 14:04 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

Tak, dokladnie tak jest jak piszesz Ooo ale mnie rozgryzlas :p nie pozwalam sobie bna bledy. Dlatego nie umiem wypuscic mojej strony od 4 lat bo wciaz nie jest idealnie. Nie podejmuje sie sesji w ktorych nie jestem pewna efetku. Ech pisałam dalej ale zerknelam na kobiecy kalendarzyk i wiem skad ten dol ;) Dziekuje Kochana :*
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom


Post » Nie paź 23, 2016 18:59 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :(((((((((((((((((Walczymy!Zdj

Eee tam beznadziejna, gdzie? W czym?
Robisz piekne zdjęcia, ewidentnie masz talent :) Niestety nie jest to dziedzina, w której łatwo się wybić, ale też w jakiej jest łatwo? No może w niektórych łatwiej.
Ale masz się czego trzymać, masz do czego zmierzać, mam nadzieję, że Ci się uda :ok: :ok: :ok:

Czytam Was i kciuki trzymam, jakos pisać to mi się specjalnie nie chce, ale czytam :!:

I cóż wyczytałam. Faktycznie, przy każdym stanie zapalnym w organiźmie podkskują najczęściej parametry "nerkowe", nie zawsze, ale często. Wet nie kłamie.
I tak sobie myślę, że skoro jest zalecenie tomografii z kontrastem, to może lepiej zdecydować się na rezonans magnetyczny? Lepiej i więcej widać, zwłaszcza w kwestii tkanek miękkich.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, maeria89 i 678 gości