Ptyś i Balbinka.Balbinka w DS-ie.Ptyś też już w DS-ie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 18, 2016 17:26 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka

Ptyś też ma toksoplazmozę :( , ale on jest w stosunkowo dobrym stanie.Balbinka walczy o życie :( Dzisiaj miała 41 stopni gorączki.Zostaje w lecznicy, Ptyś mógłby pójść do domu, ale wet postanowił go zatrzymać tak na wszelki wypadek.Jutro wyjeżdżam, więc tak też będzie bezpieczniej.Bardzo się o nie martwię, naprawdę.Nigdy z tym świństwem się nie spotkałam.Proszę o kciuki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 18, 2016 17:53 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Trzymajcie się, maluszki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 5 >>

Post » Wto paź 18, 2016 18:23 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Wchodzę radosna na Forum, bo dziś urodziny mojego syna, a tu taka wiadomość.... :(
Tak mocno trzymałam kciuki za Tygryski, skąd to paskudztwo je dopadło?
Dalej trzymam - kociaczki, Balbinko nie poddawaj się! :ok: :ok: :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 19, 2016 9:22 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

To pierwotniak. Może być w mięsie, w wodzie, w ziemi. Nie wiadomo, kiedy złapały. Jakoś się nie słyszy na forum, żeby kociaki na to chorowały. Miały pecha maluszki. Oby im się udało :201494

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 5 >>

Post » Śro paź 19, 2016 11:27 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Trzymamy kciuki za Ptysia i Balbinkę, powodzenia!
Zapraszamy do naszego wątku, o tutaj -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=177446
Jak i na naszego Facebooka, to ten tutaj -> https://www.facebook.com/osiemlapek/

Obrazek

Amorion

Avatar użytkownika
 
Posty: 128
Od: Nie paź 16, 2016 8:55
Lokalizacja: Opole

Post » Śro paź 19, 2016 17:46 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Dziękujemy za kciuki :1luvu:
Ptyś i Balbinka już w łazience.Muszą być izolowane 10-14 dni.One jednak dość lubią tam przebywać, czują się bezpieczne.Wynosić je będę, oczywiście, muszą mieć trochę dziennego światła.Dostały leki, tabletki i jakiś syrop, a Balbinka dodatkowo steryd.Biedniutkie są bardzo :( Leczenie będzie długie, na pewno ponad miesiąc.Nie chcę nawet pisać ile to wszystko już kosztowało, ale muszę je wyleczyć.Może uda mi się zrobić jakiś bazarek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 19, 2016 17:54 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Biedne kurczaki i biedna Ty :(
Oby maluchy już wyszły na prostą. Czytałam, że leczenie jest długie, a choroba groźna dla kociaków. Ale łatwiej znaleźć informację o skutkach zarażenia dla kobiet w ciąży niż o chorobie kotów. Pewnie dorosłe koty przechodzą bezobjawowo, jak często z pierwotniakami.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 5 >>

Post » Śro paź 19, 2016 18:07 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

One są biedne, ja tylko dzisiaj miałam taki potworny dzień, wyśpię się i dam radę, ze mnie twarda baba jest.Oby tylko pozostałe koty nie zachorowały. Tak już było fajnie, Kurczątka bawiły się w pokoju, było tak normalnie.Chyba jednak za dużo szczęścia na raz i stało się.Nic to, walić głową w mur nie będę, bo to nic nie da.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 19, 2016 18:15 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Taa, bierzesz kociaki z lecznicy, teoretycznie zdrowe, zaszczepione.... tylko nie ze swojej lecznicy :x Ile były w lecznicy?
A teraz od nowa leczysz, a właściwie ratujesz i płacisz.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 5 >>

Post » Śro paź 19, 2016 18:48 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Dopiero teraz weszłam na Forum, fakt- z biciem serca co u Tygrysków;
Sytuacja jak widzę, w miarę opanowana, tylko kosztowna.... :(
I kolejny raz- lecznica lecznicy nierówna....
Kciuki :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2016 6:08 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Maluszki jedzą i piją, to dobrze :ok: Była też jedna, TWARDA kupa w kuwetce :ok: Teraz dostały śniadanie, za chwilę leki.Mają dostawać dwa razy dziennie Anicindan i Bactrim przez 21 dni, a Balbinka jeszcze steryd.Ten jednak będzie powolutku wycofywany, jak to jest ze sterydami.
Nie wiadomo, kiedy doszło do zakażenia.Świństwo to straszne, pierwszy raz widziałam zaburzenia neurologiczne u kota.Oby było już z górki, najważniejsza jest trafna diagnoza.
Łazienka jest mała, większa niż klatka wprawdzie, ale zawsze to izolacja, czego serdecznie nienawidzę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 20, 2016 16:14 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

waanka, dziękuję bardzo :1luvu: :1luvu: :1luvu: za pomoc.
Kurczaczki to naprawdę malutkie kotki.Dzisiaj zważyłam Ptysia, waży 1,90 kg.Balbinka jest mniejsza i słabsza.On wychodzi chyba z choroby, ona wciąż walczy :( Chwieje się jeszcze na nóżkach, ale mam nadzieję.Tak długo będą brały leki, sama chemia, ale nie ma wyjścia.Ugotowałam im rosół, może wypiją i może zjedzą trochę gotowanego kurczaka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 20, 2016 17:22 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Trzymam kciuki za maluszki;
Musi być dobrze :ok: :1luvu:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2016 6:33 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Maluszki zachowują się dość dziwnie.Wzięte na ręce są przesłodkie, zwłaszcza Balbinka.Ona ugniata, mruczy, wodzi noskiem po mojej twarzy, barankuje.Ptyś nie, ale poddaje się głaskom.Oboje jednak wieją, kiedy tylko znajdą się na podłodze.Ptyś zdecydowanie na prostej :ok: Balbinka jeszcze słabiutka.Wczoraj nie chciała jeść, dałam strzykawką rosołu i conva, ale potem sama zjadła trochę suchej karmy.Dzisiaj tabletkę już dostały, za chwilę będzie syrop.Musi być dla nich paskudny, bo potem bardzo się ślinią.
Ta choroba to wyjątkowe paskudztwo.Balbinka jest tak słaba, że drżą jej nóżki, potrafi jednak chodzić, nie to co wcześniej.Oboje byli wczoraj zainteresowani wędką z piórkami, siedziały u mnie na kolanach i pacały łapką kolorowe piórka.To dobry znak.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 21, 2016 7:32 Re: Ptyś i Balbinka, małe tygrysiątka, chore, w lecznicy.

Nasz maluszek też tak robił - nie dało się go złapać, bo szalony zmykał szybko jak pędziwiatr jak tylko rękę widział, a już złapany był przeszczęśliwy z głasków :) potem się już całkiem przyzwyczaił :) trzymamy dalej wszyskie łapki za twoje kociaki i cieszymy się że już jest trochę lepiej :)
Zapraszamy do naszego wątku, o tutaj -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=177446
Jak i na naszego Facebooka, to ten tutaj -> https://www.facebook.com/osiemlapek/

Obrazek

Amorion

Avatar użytkownika
 
Posty: 128
Od: Nie paź 16, 2016 8:55
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości