Witajcie ponownie... proszę o konsultację, bo mam zagwozdkę :/ dla przypomnienia, kocur - 15,5 roku obecnie, od 11 chory na przewlekłą niewydolność nerek, kilka ostrych stanów w życiu. Ogólnie na lespewecie: 2 x 1 tabl, mała łyżeczka ipakitine, 2x dziennie 100 ml NaCl (wcześniej płyn Ringera - za dużo potasu i sodu i zmiana miesiąc temu na samo NaCl), 2 x dziennie 1/4 enarenalu (1/4 z 5 mg) i co 2 dzień 1/4 furosemidu (czyli 10 mg) - ostatnie dwa leki z powodu kardiomiopatii przerostowej oraz cech zastoju krążenia w płucach.
Jego ostatnie wyniki:
Kreatynina - 2,7 mg/dl <norma 1-2> zeszliśmy z 4,6 w maju
Mocznik - 78,0 mg/dl <25-70> zeszliśmy ze 135 w maju
AspAt - 76 U/l < 3-44>
AIAT - 300 U/l <10-107>
ALP - 20 U/l <7-107>
glukoza - 69 mg/dl <100-130>
białko całkowite - 80 g/l <60-80>
albuminy - 34 g/l <27-39>
GGT - 9 U/l <0-10>
wapń - 8,5 mg/dl <8-11,1>
fosfor - 5,7 mg/dl < 3-6,8>
magnez - 2,0 mg/dl <2,1 - 3,2>
kinaza kreatynowa -547 U/l <49- 688>
Truglicerydy - 28 U/l <18-159>
sód - 159,8 mmol/L <143,6-156,5>
potas - 6,6 mmol/l <4,1-5,6>
chlorki - 115 mmol/l <101,5-118,4>
globuliny - 46 g/l <27-45>
Amylaza - 2065,0 U/L <433-1600> miesiąc temu 2220
Lipaza - 52 U/l <0-160>
Fruktozamina - 221 umol/l <190-365>
leukocyty - 21,4 G/l <6-20> miesiąc temu 17,70
erytrocyty - 6,06 T/l <6,5-10>hemoglobina - 5,6 mmol/L <6,21-9,31>
hematokryt - 0,29 l/l <0,3-0,45>
MCV - 47 fl < 39-55>
MCH - 0,93 fmol <0,81-1,05>
MCHC - 19,6 mmol/l <18,6-22,3>
RDW - 17 % <14-31>
płytki - 398 G/l < 300-800>
MPV - 18 fl <14-18>
Kwestia jest taka - kot zwraca więcej, obecnie niż przy kreatyninie na poziomie 3,7 i moczniku 120... zwraca praktycznie codziennie

albo rano jednego dnia i następnego wieczorem... albo je cały dzień w miarę dobrze <sam i nie trzeba go karmić> a potem zwraca w nocy o 3 i o 5 np. Zasadniczo nie jestem w stanie zliczyć mu 2-3 pełnych dni bez zwracania. Zazwyczaj zwraca... kwasem z żołądka chyba <przeźroczyste i konsystencja śliny>. Czasem futrem - ale tego się nie czepiam, bo to normalne akurat u kotów. Najgorzej było w lutym, gdzie potrafił zwracać 3-6 razy dziennie, codziennie :/ - wtedy zaczęło się płukanie kroplówkami podskórnymi....
Byłam dziś u weterynarza, nie było akurat lekarza prowadzącego, ale trafiłam na właściciela. Pytałam, czy można jakoś tym wymiotom zaradzić, żeby chociaż te 2-3 dniowe przerwy były... Trochę chaotycznie usłyszałam, że w ogóle to kot ma wyniki w kosmosie... i
trzeba go przepłukać dootrzewnowo i dożylnie!?! Nosz... się przeraziłam...
Powiedzcie mi proszę, ale uczciwie, czy kot z takimi wynikami powinien być płukany w taki sposób? że podobno po tym zrobi mu się lepiej, bo ma niewydolność wielonarządową. Wiem, że ją ma, ma ją od dobrych 8 lat, nie pamiętam kiedy mia amylazę poniżej 2000.... miałby zostawać w klinice na prawie cały dzień...
Chcę kotu zaoszczędzić stresu, on źle znosi wizyty u weterynarza, przy mnie jest jeszcze w miarę, ale z innymi osobami z rodziny, z którymi przebywa na co dzień - już jest gorzej, zatem zostawienia go samego w ogóle nie widzę... I do jasnej anielki... jakie płukanie dootrzewnowe?

Nie ma innej opcji, żeby jakoś mu ulżyć? Obawiam sie, że takie płukanki go wykończą - padnie tam na serce, albo cholera wie a co jeszcze...
Proszę o wasze opinie, sugestie... jak czytam forum, to płukanie dożylne mają koty z wyższymi parametrami mocznika i kreatyniny, w granicach odpowiednio 5-7 i 160-200.
Co robić?
jutro skonsultuję się z lekarzem prowadzącym, ale dzisiejsza wizyta mnie dobiła :/