Bytomskie Łobuzy cz. 9 - Walczymy!zdj str 96-100

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 04, 2016 18:25 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Dziekuje :) znowu sobie poprzytulalam Kitusie na moich kolanach i wytulilam :) tak dawno nie mialam odwagi jej podnosic :) a teraz sie podnosimy i Kitusia nie protestuje :)
Marysia mnie martwi tez. Bo niby schudla, w sumie to nawet czuc. Ja juz zawsze bede bala sie raka. Musimy isc na usg brzucha (ostatnie bylo w maju chyba) i przeswietlenie pluc. Musze sprawdzić czy nic sie nie rozwija. Ale Marys teraz nawet biega z Tosia, sporo sie bawia - moze po prostu schudla, bo ma wiecej ruchu. Oby! Idzie zwariowac z tymi kotami!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 04, 2016 20:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Ja tez mam te dni... :placz:

Za jutro :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto paź 04, 2016 20:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Za Kitusię :ok:
I za Ciebie, żebyś jakoś przeżyła te dni :ok:
Super studio :love:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2431
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 04, 2016 20:52 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Dziekuje :)
Martus a ja zapomnialam napisac ze podziwiam ze wzielas pajaka na rece i wynioslas :) to slodkie! Gdybym ja tak potrafila, zylo by mi sie lzej. Ale pajaki to dla mnie koszar i najgorsze koszmary nocne tez dotycza pajakow i chyba to sie juz nie zmieni. Ale musze je na tyle polubic zebym mogla wyniesc z lokalu. A najlepsze ze te na dlugich nogach to nawet nie sa pajaki :p ja boje sie chyba po prostu 8 nog. Gdyby mucha miala 8 nog to tez bym sie jej bala a gdyby pajaki mialy 6 nog to moglyby mi chodzic po rece. Nie robiloby to na mnie wrazenia :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 04, 2016 20:52 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

waanka pisze:Za Kitusię :ok:
I za Ciebie, żebyś jakoś przeżyła te dni :ok:
Super studio :love:

Waanko dziekuje :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 04, 2016 20:57 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Mi szczerze mało co przeszkadza, jestem tolerancyjna i duzo szanuje, ale ostatnie muszki owocowki to juz mnie o włos do zawału nie doprowadziły :201429 :201433 :201416 :201424 :201422 :201418 :201435 :201434 :201436 :201448
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro paź 05, 2016 8:36 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

za Kitusię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76506
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 05, 2016 9:51 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 05, 2016 10:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Moli25 pisze:Mi szczerze mało co przeszkadza, jestem tolerancyjna i duzo szanuje, ale ostatnie muszki owocowki to juz mnie o włos do zawału nie doprowadziły :201429 :201433 :201416 :201424 :201422 :201418 :201435 :201434 :201436 :201448


Ja nie toleruje komarów i pająków. I moli, choć tych mi akurat żal, ale nie może ich być w domu.

mir.ka pisze:za Kitusię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dziękuję! :201461

Ewa L. pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dziękuję :) :201461

U nas załamanie pogody, jest okropnie zimno, pochmurno, deszcz. A dziś muszę iść z Kitusią do wetki. Wprawdzie dokladny termin jest na jutro. Nie wiem może poczekam do jutra, bo boje się, że Kitusię przewieje, ale w sumie jutro może być taka sama pogoda, więc bez różnicy. Zawiniemy transporter w koc i może jakoś to będzie.
Tosia jest taka kochana, że ona nie ma problemu z żadnym kotem - podchodzi sobie do Kitusi jak gdyby nigdy nic i przytula nochala do jej główki. I tak jakby tuli główkę do Kitusi. Obojętnie z jakiego to jest powodu, może tylko wąchanie, ale efekt to taka pieszczotka. Ale też jak to dziecko lubi mocno zaczepiać i np zaczyna gryźć w ucho i Kitusia musi jej dać do zrozumienia, że tak nie wolno. I ostatnio Tosia ciągle Kitusie zaczepia i nawet się kłócą. Siedzą na przeciwko i Tosia macha ogonem a biedna Kitusia nie wie czy Tosia na nią skoczy i czy się obroni z chorą łapką. No to biorę gazetę i bach w Tosię. Taką miękką, rozłożoną, miękkim szeleszczącym dziennikiem, nie że zwiniętą w rulon i Tosia zwiewa. Raz nie zrobiłam nic i Tosia skoczyła Kitusi do garła i ją przewróciła i Kitusia się zdenerwowała, a Kitusia ma już swój wiek, reumatyzm i kostki i stawy nie są takie rozgrzane jak u Tosi. Ale właśnie też są takie sobie bliskie, że się dotykają czy wąchają. Jak Tosia przechodzi koło Kitusi i się o nią ociera to Kitusia nic sobie z tego nie zrobi a często i buziaczka kieruje w stronę Tosi. Marysia też idealnie pasuje do zespołu. Dopełnia się z Tosią. Ganiają się po mieszkaniu i tłuką. Ale teraz Tosia stawia się na Marysię i ostatnio skoczyła jej do gardła i chciała przewrócić. Prawie ciągle są razem i nawet razem śpią na drapaku, więc już dwie miejscówki są używane. Ale Marysia też pasuje do Kitusi, bo czasem razem lubią sobie poleżeć i odpocząć. Wczoraj siedziałam na wc a moje trzy dziewczynki były ze mną w łazience i tak właśnie patrzałam na nie i rozmyślałam, że one - choć każda inna - to wszystkie do siebie pasują.

Zdjęcia nocne, przy swietle z przedpokoju, więc nie udane, ale musiałam pokazać:
Obrazek
Troszkę Kitusi pomogłam tak się położyć, bo nie umiała całkiem na plecy się przekulać, ale chciała :) A potem nie umiała się odkulać :ryk:

Tutaj też całkiem rozmazane, ale powtórki już nie było ;)
Obrazek

I dwie:
Obrazek
:kotek:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro paź 05, 2016 11:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
U nas też zimno.
nadaj pająkom imiona, to może staną się bardziej swojskie i udomowione.
Zdjęcia słodkie, a koty na nich jeszcze słodsze.
Też trzymam kciuki za Kitusię. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro paź 05, 2016 12:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

sa pająki nie ma komarów, much i innych dziadostw. co kto lubi :)

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 05, 2016 12:49 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Dziękuję Lilianaj :)
Dzisiaj jednak nie idziemy do wetki, pójdziemy jutro z rana jak w mieszkaniu nie będzie tak nagrzane. Było zimno i puściłam dwa kaloryfery i kominek i w tej chwili ze mnie się leje. Kitula jest rozgrzana jak płynny karmel i nie chcę jej wystawiać na ten ziąb - zimno, wiatr, deszcz.
Zagniotłam chleb i rośnie :)
Musiałabym jechać dziś po kaloryfer do lokalu. W sumie to mam tyle roboty, że nie wiem w co ręce włożyć. I jeszcze myślę o tym czy jednak nie pojechać na ten kurs do Krakowa, ale bez noclegu. Może mnie jeszcze wcisną. W porównaniu do Warszawy to mi się to teraz wydaje blisko ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom


Post » Śro paź 05, 2016 16:39 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Klaudia ten kociak podobny do Maciusia to kocurek :)
czyli mógłby być Maciuś? co Ty na to?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76506
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 05, 2016 19:04 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

O jejciuuuuu....
Kitusia wyglada na zrelaksowana!

Zimne dni nastały, w mieszkaniu napewno macie nagrzane! Bardzo dobrze, kotki lubią cieplo. Do nas pierwszy raz w nocy przyszła Molka i wpakowala sie pod kołdrę tak gruchając głośno ze az ją nagrałam :1luvu: <3 spała z nami kilka godzin. Raz przytulona do mnie raz do Męża :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 942 gości