Hejka

Koty korzystaja z resztek slonca na balkonie
Ja korzystam z ostatnich godzin "wolnosci"
Pixiasty ostatnio jest dozarty na Nicie. Ale tak... na zasadzie ... a nie pozwole jej! Leza na sloneczku.. przychodzi Pixior kladzie sie obok niej i ja zaczepia...
Feliway juz do nas jedzie bo cos ten Pixiaasty za bardzo zaczepny.
Je, pije, kuwetkuje... no nie widze tu objawow choroby.
Wiec nie pedze z nim do weta....
Zobaczymy po feliway. Jak sie towarzystwo uspokoi. NIcia to jest ostatnio aniol. w dodatku zaczyna sie upominac o mizianie. Wprawdzie glownie dotyczy to mojego meza. Ale zawsze cos

Wasze koty tez lubia byc miziane pod paszkami? Nicia uwielbia!!