
Ewa, trochę napastliwie wpadłaś na wątek

Zwróć też uwagę, że podane na pierwszej stronie nie są "nasze", bo nie ma tu żadnych nas. To są zebrane z różnych jeżowych fundacji informacje, co zrobić z jeżem...
Moderator: Moderatorzy
dorobella pisze:Odpowiedz na pytanie. Jest noc, powiedzmy 23.15.Znajdujesz wychudzonego jeża. Nie masz w domu mięsa, bo jesteś wegetarianką,nie masz w domu żadnej karmy dla zwierząt, bo np. nie masz zwierząt. Co mu dasz do jedzenia ? Lecznica jest,ale za dojazd weterynarza do lecznicy musisz zapłacić 80 zł, dojechać do lecznicy na swój koszt. Nie masz samochodu, nie masz 80 zł. Sklepy są pozamykane. Może jakiś mały,całodobowy. Co robisz ?
Szalony Kot pisze:Femka, nie miała baba kłopotu, wzięła sobie jeża
Ewa, trochę napastliwie wpadłaś na wątekwhiskas junior ma "nieco" lepszy skład, tam zbóż jest mniej. I faktycznie, jak nie ma co podać (a zazwyczaj nie ma), to jest to karma dość łatwo dostępna.
Zwróć też uwagę, że podane na pierwszej stronie nie są "nasze", bo nie ma tu żadnych nas. To są zebrane z różnych jeżowych fundacji informacje, co zrobić z jeżem...
Szalony Kot pisze:Femka, nie miała baba kłopotu, wzięła sobie jeża
(...)
Ewa.KM pisze:A podlinkowana tutaj przez dorobellę Nettie: http://forum.przyroda.org/topics4/odpow ... t15674.htm
co to odwołała transport jeża do p. Andrzeja karmi jeże najgorzej jak można bo nawet nie whiskasem tylko najtańszymi karmami marketowymi
Ewa.KM pisze:dorobella pisze:Odpowiedz na pytanie. Jest noc, powiedzmy 23.15.Znajdujesz wychudzonego jeża. Nie masz w domu mięsa, bo jesteś wegetarianką,nie masz w domu żadnej karmy dla zwierząt, bo np. nie masz zwierząt. Co mu dasz do jedzenia ? Lecznica jest,ale za dojazd weterynarza do lecznicy musisz zapłacić 80 zł, dojechać do lecznicy na swój koszt. Nie masz samochodu, nie masz 80 zł. Sklepy są pozamykane. Może jakiś mały,całodobowy. Co robisz ?
Dam wody z miodem, żółtko jajka. Rano otworza sklep i kupie mieloną wołowinę, na pewno nie whiskasa junior.
Ewa.KM pisze:Dorobella nie wiedziałam, ze zostałam poddana testowi wiedzy na temat jeży. Twoje stwierdzenie iż nie mam wiedzy i pojęcia uważam za nieuzasadnione. Nie sprecyzowałas w swoim pytaniu o jakiej porze roku znajduje tego hipotecznego jeża. A ja uznałam, że rozmawiamy o zamiennikach whiskasa po godzinie 23,15. Oczywiscie, że wiem chociażby ze strony iGLIWIAK, że jeza nalezy ogrzać i robiłam to gdy je znajdowałam w lutym ale nie ogrzewałam gdy znalazłam na środku asfaltu w sierpniu w południe. Wtedy wręcz odwrotnie włączyłam klimę. Poza tym nie wiedzieć czemu wylewasz swoje żale na p. Andrzeja. Moja uwaga nie dotyczyła działalności fundacji Igliwiak tylko ich zaleceń żywieniowych. Ja zauważyłam sprzecznoś bo albo Whiskas albo Igliwiak. Prosze wiec moderatora albo założycielkę watku aby na pierwszej stronie zamiast Whiskas napisała kocie karmy z dużą zawartościa mięsa a nie marketówki typu whiskas, kiteket itp. lub usunęła Fundację Igliwiak, bo jestem pewna, że p. Andrzej by się zapluł ze złości jak by przeczytał że takie porady firmuje jego fundacja.
Femka pisze:dorobella, za radą Twoją i Jeżurkowa jednak zawiozłam Edzię do wetki i okazało się, że prawdopodobnie jest początek infekcji. Jeżynka już zaopatrzona, przy okazji odrobaczona i odpchlona. Dziękuję Ci za pomoc.
Ewa.KM pisze:Nie wydaje mi się aby zmniejszenie temperatury otoczenia z 35 do 22 mogło zabić jeża. No ale cóż Ty wiesz lepiej. Mogę Cię jedynie uspokoić, że ten jeż zabrany w samo południe z rozgrzanego asfaltu chociaż nie dostał kroplówki, najadł się i napił do syta, został pozbawiony kleszczy i wykąpany, po czym wieczorem wypuszczony i chyba potem często wracał bo codziennie pod moim oknem jeże mlaskały i chrupały eukanubę dla kociąt.
A dlaczego te jeże z Wrocławia koniecznie chcieliście zawieźć do Krakowa? Przecież do Kłodzka czy do Fundacja Ochrony Przyrody i Rozwoju Turystyki "FOPIT-GOBI" Raczkowa 2B, 59-241 Legnickie Pola byłoby bliżej. Ze strony RDOŚ wynika że tam też przyjmują jeże.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości