Adoptowałam dorosłego kota

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 24, 2016 10:37 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Przepiękny!

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Śro wrz 21, 2016 22:53 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Mam prośbę i to ogromną!! Maurycy nie chce już jeść kuraka, na RC też kręci nosem Purizon stoi i wietrzeje.....Napiszcie proszę jaką sensowna karmę kupić, aby ten mój niejadek coś tam jadł...Jaka jest dobra, mięsna karma, którą koty chętnie jedzą?
Dla psa gotuję, bo takie mam zalecenie od pani wet, a temu grymaśnikowi już nie wiem co podawać...Ja chyba niedługo osiwieję i wyłysieję... :roll:

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Śro wrz 21, 2016 22:59 Re: Adoptowałam dorosłego kota

A dosmaczanie czymś pysznym nie da rady?
Moje koty wypięły się na każdą karmę, ale ładnie jedzą bezzbożową Portę. Oczywiście najpierw rewelacji nie było, ale jak zaczęły chrupać, to teraz tylko ta sucha im pasuje. Czasem do niej dodaję malt-pastę. I oczywiście trzeba suplementować taurynę, bo ma jej za mało.

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Śro wrz 21, 2016 23:13 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Ty$ka, a czym np dosmaczać?
Ja podaje wszystko osobno...ryba wędzona..beeee, serek biały typu Bieluch, nietknięty....mięsko gotowane...nie...oszaleję z tym kotem...

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Czw wrz 22, 2016 5:19 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Roztoczanka pisze:Ty$ka, a czym np dosmaczać?
Ja podaje wszystko osobno...ryba wędzona..beeee, serek biały typu Bieluch, nietknięty....mięsko gotowane...nie...oszaleję z tym kotem...

A nerki to on zdrowe ma? Bo koty z wysokim mocznikiem z reguły nie chcą jeść, bo wszystko im gorzko smakuje.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw wrz 22, 2016 14:25 Re: Adoptowałam dorosłego kota

miszelina, a inne objawy chorych nerek? Maurycy jadł do tej pory karmę RC, gotowany kurczak i czasami szyneczkę drobiowa ale to w formie smaczka, jak pastę odkłaczającą muszę podać, bo on ma dłuższe włosy. Kilka dni temu odmówił jedzenia kurczaka, sucha jeszcze wchodziła....Po podaniu pasty odkłaczającej i suchej nie chciał jeść...Moja sąsiadka karmi swojego kota karmą Bosch Sanabelle i dała mi dla Mauryca. Miska wyjedzona do ostatniej chrupki!!! Ale czytam w necie, że to raczej słaba karma....
A dzisiaj królewicz zjadł kilka okruszków sera białego...więc może to nie nerki? Tylko bardziej znudzenie karmą...
Mam bardzo chorego psa, jeszcze jakby kot był chory to pewnie z torbami pójdę...

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Czw wrz 22, 2016 14:30 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Dużo sikania, znaczy często i w większych niż zwykle ilościach. Poza tym bywają wymioty wodą, zdarza się spore pragnienie.
Ale może to faktycznie po prostu znudzenie karmą. Ja bym chłopaka przegłodziła przez parę godzin, tak jak przed planowanym zabiegiem, 12 godzin na czczo. A kupę robi normalnie, nie zatkał się aby kłakami?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw wrz 22, 2016 14:33 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Nie, sikania nie ma więcej, kupa normalna. On nawet jak wymiotuje, to kupę robi normalnie. Teraz może trochę więcej wody pije, jak zjada tylko to suche...

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Czw wrz 22, 2016 14:40 Re: Adoptowałam dorosłego kota

To jest ok, jeśli więcej pije, jak je suche. Może po prostu grymasi?
A jakbyś mu polała karmę np. sosikiem spod tuńczyka w sosie własnym, takiego ludzkiego z puszki? Albo troszkę rosołkiem? Może zasmakuje.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw wrz 22, 2016 14:44 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Jak gotowałam mu kurczaka, to on ze smakiem wypijał też rosołek. Może rzeczywiście do tego wrócę. A z tym tuńczykiem to nie próbowałam, dzięki za radę :)

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Czw wrz 22, 2016 14:55 Re: Adoptowałam dorosłego kota

U nas polanie sosem z jakiejś syfiastej karmy pomaga ulepszyć suchą karmę.
Pamiętaj o dodatkowej suplementacji tauryną - niestety, wiekszość karm ma jej za mało.

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Czw wrz 22, 2016 14:59 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Ty$ka pisze:U nas polanie sosem z jakiejś syfiastej karmy pomaga ulepszyć suchą karmę.

No a u mnie z kolei Felisiek, smakosz suchego, nie ruszy go, jeśli będzie czymś polane. Koty mają swoje smaki.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw wrz 22, 2016 18:18 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Roztoczanka pisze:Mam prośbę i to ogromną!! Maurycy nie chce już jeść kuraka, na RC też kręci nosem Purizon stoi i wietrzeje.....Napiszcie proszę jaką sensowna karmę kupić, aby ten mój niejadek coś tam jadł...Jaka jest dobra, mięsna karma, którą koty chętnie jedzą?
Dla psa gotuję, bo takie mam zalecenie od pani wet, a temu grymaśnikowi już nie wiem co podawać...Ja chyba niedługo osiwieję i wyłysieję... :roll:


Twój Maurycy wygląda jak bliźniak mojej Mru :D Która też lubi zdziwiać z jedzeniem i już się to skończyło kiedyś pędzeniem do weta, bo "koteczek umrze z głodu i na pewno jest ciężko chory", ponieważ poprzednie moje futra wciągały wszystko nosem i wołały o dokładkę.

Ale generalnie - jeżeli kot nie chce za cholerę jeść karmy bezzbożowej, ma po niej sensacje żołądkowe, a jednocześnie podkrada psie chrupki i nic mu po nich nie jest, to odpuściłabym z bezzbożówkami. Jak Maurycy całe życie jadł to, co spadło ze stołu, to bardzo możliwe, że nigdy się na "zdrową dietę" nie będzie dało go przestawić. Bo bywa tak, że przy zmianie sposobu żywienia jest przejściowy problem, ale z tego co piszesz, u Maurycego problem jest permanentny.

Generalnie karmy "marketowe" nie są trucizną - mnóstwo kotów całe swoje życie żre najtańsze puszki i dożywają lat słusznych, w dobrym zdrowiu, więc o ile faktycznie, lepiej kotu dawać karmę bezzbożową, o tyle nie ma też sensu wpychanie mu jej kolanem, jeżeli po spożyciu kot się męczy i choruje.

Jak Maurycy się obraził na ukochane dotychczas kuraki, to mógł:
- znudzić się smakiem - dobra okazja do wepchnięcia innego mięsa
- po prostu zrobić sobie dzień diety - czasami koty mają taką fazę, że ograniczają jedzenie. Jeżeli w kuwecie wszystko w normie, zachowanie też się nie zmieniło, to powodów do paniki nie ma.

A z mojego doświadczenia w zakresie użerki z wybredną królewną Mru - najlepiej obserwować co kotu smakuje, bez upierania się na konkretną strategię i bez wpadania w panikę, jak zawartość miski jest nagle "pfuuuj" - koty mają swoje upodobania i np. uwielbiająca drób Mru, musi być naprawdę bardzo, ale to bardzo głodna, żeby tknąć mięso przelane wrzątkiem, a ugotowane uważa za kompletnie niejadalne :D

Jeżeli Maurycy lubi kuraka, do mu tego kuraka dawaj, tylko samo mięso możliwie krótko gotowane, podlane esencjonalnym wywarem z kości, łap kurzych itp. Możesz mu też zrobić przysmak z tego przepisu: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=1876 Dużo roboty, ale warto - kot drobiożerny powinien być gotów ogon oddać za taką galaretkę.

Valencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Od: Śro sie 10, 2016 8:41

Post » Czw wrz 22, 2016 18:56 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Valencja, bardzo dziękuję za wpis. Uspokoiłaś mnie. Jedyna zmiana w zachowaniu Mauryca to to, ze nie śpi na plecach, tylko tak "po kociemu". Ja to tłumaczę tym, że w mieszkaniu jest zimno i Maurycy szuka ciepłych miejsc. Np śpi z nami, "przegania" mojego Tz z miejsca a następnie kładzie się w to nagrzane. Mój TZ kompletnie ześwirował na punkcie tego kota :mrgreen: Chodzi, okrywa go kocykiem, bo twierdzi, że kociusiowi zimno :ryk:
Na razie nie daję kotu kurczaka, za to kupiłam dwie saszetki z puriny, zobaczymy czy tknie. Kupiłam też kabanoski z kurczakiem i łososiem, ale niestety....

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Czw wrz 22, 2016 19:18 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Roztoczanka pisze:Valencja, bardzo dziękuję za wpis. Uspokoiłaś mnie. Jedyna zmiana w zachowaniu Mauryca to to, ze nie śpi na plecach, tylko tak "po kociemu". Ja to tłumaczę tym, że w mieszkaniu jest zimno i Maurycy szuka ciepłych miejsc. Np śpi z nami, "przegania" mojego Tz z miejsca a następnie kładzie się w to nagrzane. Mój TZ kompletnie ześwirował na punkcie tego kota :mrgreen: Chodzi, okrywa go kocykiem, bo twierdzi, że kociusiowi zimno :ryk:
Na razie nie daję kotu kurczaka, za to kupiłam dwie saszetki z puriny, zobaczymy czy tknie. Kupiłam też kabanoski z kurczakiem i łososiem, ale niestety....


Roztoczanka - jak nie tknie nic do jutra, to możesz zacząć planować wycieczkę do weta. Dzisiaj spróbuj mu dać pastę słodową, bo czasami kotom też coś "siądzie na żołądku", a pasta nie tylko kłaczki, ale i inne niejadalne rzeczy popycha. Jednodniowy strajk głodowy to jest koci standard, podobnie jak fochy przy misce, kiedy nagle jedzonko, które dotychczas było fantastyczne, okazuje się śmiertelną trucizną, której żaden umysłowo zdrowy kot nie tknie, a starannie przygotowany koci posiłek, droższy niż obiad pańci, jest olewany, bo ukatrupione własnopazurnie muchy są pyszniejsze i fajniej się nimi rzyga po parkiecie :D Jednak jak strajk trwa dłużej niż 48 godzin, to znaczy, że kotu coś dolega.

Co do TZ-tów - mój akurat jest kociarz, ale koty traktuje rozsądnie i bez nadmiernego trzęsienia się nad nimi. Chyba, że idzie o Mru - w tym przypadku, to dostaję ochrzan za zbyt grubo pokrojone mięso, bo "kotek się może udławić" :D A mowa jest o "kotku", który mając pięć miesięcy, zatłukł mysz i wszamał ją w całości, nie robiąc nawet większego bałaganu a w imponującym wieku miesięcy ośmiu jest większy od przeciętnego kota z gatunku "wyżeracz kompostownikowy" :D

Valencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Od: Śro sie 10, 2016 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości