
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
klaudiafj pisze:Ja raz mialam zdjecie wszystkich zebow i takie cos obracalo sie wokół mojej glowy i wszyscy mowili ze to nie boli, a ja ledwo to wytrzymalam. Czulam sie z kazda sekunda jakby mi leb mial wybuchnac jak w filmie o marsjanach
A jak jest na rezonansie?
Gosiagosia pisze:klaudiafj pisze:Ja raz mialam zdjecie wszystkich zebow i takie cos obracalo sie wokół mojej glowy i wszyscy mowili ze to nie boli, a ja ledwo to wytrzymalam. Czulam sie z kazda sekunda jakby mi leb mial wybuchnac jak w filmie o marsjanach
A jak jest na rezonansie?
Nic nie boli ale wjeżdżasz do tunelu i strasznie hałasuje niby są słuchawki na uszach z muzyką ale jak zacznie walić to nic nie słychać. Ja mam klaustrofobie wiec dla mnie to jest nieprzyjemne. Leżysz tak ok 40 minut.
Gosiagosia pisze:Jestem juz po rezonansie, przeżyłamWyniki za 10 dni i neurochirurg 4.10. i będę wiedziała co dalej czy rehabilitacja czy operacja. Jak narazie jest ok nawet nie łykam proszków, jeszcze akupunktura i 12 grudnia rehabilitacja w szpitalu. Koty najedzone wariują i biegają jak szalone
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Jestem juz po rezonansie, przeżyłamWyniki za 10 dni i neurochirurg 4.10. i będę wiedziała co dalej czy rehabilitacja czy operacja. Jak narazie jest ok nawet nie łykam proszków, jeszcze akupunktura i 12 grudnia rehabilitacja w szpitalu. Koty najedzone wariują i biegają jak szalone
to chyba lepiej żeby obeszło się bez operacji i rehabilitacja wystarczyła, czy operacja i jak później Cie czeka?
Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Jestem juz po rezonansie, przeżyłamWyniki za 10 dni i neurochirurg 4.10. i będę wiedziała co dalej czy rehabilitacja czy operacja. Jak narazie jest ok nawet nie łykam proszków, jeszcze akupunktura i 12 grudnia rehabilitacja w szpitalu. Koty najedzone wariują i biegają jak szalone
to chyba lepiej żeby obeszło się bez operacji i rehabilitacja wystarczyła, czy operacja i jak później Cie czeka?
Powinnam się operować ale to bardzo skompikowana operacja i to na trzech poziomach wiec nawet neurochirurg mi jej nie poleca. Jak narazie radzę sobie bez operacji i jest lepiej wiec liczę na cud.
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Jestem juz po rezonansie, przeżyłamWyniki za 10 dni i neurochirurg 4.10. i będę wiedziała co dalej czy rehabilitacja czy operacja. Jak narazie jest ok nawet nie łykam proszków, jeszcze akupunktura i 12 grudnia rehabilitacja w szpitalu. Koty najedzone wariują i biegają jak szalone
to chyba lepiej żeby obeszło się bez operacji i rehabilitacja wystarczyła, czy operacja i jak później Cie czeka?
Powinnam się operować ale to bardzo skompikowana operacja i to na trzech poziomach wiec nawet neurochirurg mi jej nie poleca. Jak narazie radzę sobie bez operacji i jest lepiej wiec liczę na cud.
rehabilitację będziesz miała na oddziale szpitalnym?
Użytkownicy przeglądający ten dział: MonikaMroz i 155 gości