

Mam problemy z sąsiadami z powodu siatki,a ten kot przykłada się do tego.Upatrzył sobie mój balkon z powodu kotów,siada na barierce,jest łagodny dla kotów, z innymi bezdomnymi bawi się, widać że to młody kot.Sąsiedzi mają kolejny argument,że siatka zwabia bezdomne koty,a one przecież roznoszą choroby.Dla mnie najgorszym uczuciem jest patrzenie jak moje koty śpią w łóżku,a on biedny siedzi na barierce balkonu i patrzy co dzieje się w mieszkaniu.Niestety nie podchodzi do człowieka,ale też z 2. strony można obok niego dosyć blisko przejść i kiedy nie zwraca się uwagi,to nie ucieka.Kiedy zobaczę go leżącego na ulicy,to serce mi pęknie

Szukam mu domu tymczasowego,albo innego miejsce do wypuszczenia,gdzie byłoby bezpiecznie.




