Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 07, 2016 20:42 Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc :(

Ten kot od 3 miesięcy nie daje mi spokoju.Nie wiem skąd pojawił się, nigdy takiego kota u mnie nie było.Ma jasnoniebieskie oczy, jest zabiedzony.U mnie jeszcze parę lat temu było ok 20 kotów, zostało tylko 7 :( wszystkie przejechane :( Niestety zaraz za moim blokiem jest bardzo ruchliwa ulica,a koty przelatują do lasu.

Mam problemy z sąsiadami z powodu siatki,a ten kot przykłada się do tego.Upatrzył sobie mój balkon z powodu kotów,siada na barierce,jest łagodny dla kotów, z innymi bezdomnymi bawi się, widać że to młody kot.Sąsiedzi mają kolejny argument,że siatka zwabia bezdomne koty,a one przecież roznoszą choroby.Dla mnie najgorszym uczuciem jest patrzenie jak moje koty śpią w łóżku,a on biedny siedzi na barierce balkonu i patrzy co dzieje się w mieszkaniu.Niestety nie podchodzi do człowieka,ale też z 2. strony można obok niego dosyć blisko przejść i kiedy nie zwraca się uwagi,to nie ucieka.Kiedy zobaczę go leżącego na ulicy,to serce mi pęknie :( Ja już 5. kota nie mogę wziąć, sąsiedzi nie darowaliby mi,nie mam warunków,a koty na pewno nie zaakceptują innego.

Szukam mu domu tymczasowego,albo innego miejsce do wypuszczenia,gdzie byłoby bezpiecznie.

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon wrz 12, 2016 22:19 przez justyna8585, łącznie edytowano 1 raz

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro wrz 07, 2016 21:06 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

:!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 08, 2016 4:39 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

Justyna, wiem, że masz trudną sytuację, kolejny kot to duże obciążenie.
Ale proszę, nie myśl w kategoriach "sąsiedzi mi nie darują". Co mają do darowania? Koty są wewnątrz mieszkania, o ile nie ma smrodu lub hałasu to nie sprawa sąsiadów. Czy oni Cię pytają ile dzieci zniesiesz za ścianą? Sama się wbijasz w podporządkowanie decyzji kaprysom obcych ludzi :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw wrz 08, 2016 6:26 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

Kobieto nie daj się zafukać bo niedługo dojdzie do tego, że sąsiedzi będą decydować jakie firany masz zawiesić i kogo wolno Ci zapraszać do domu. O ile dbasz o swoje zwierzaki, mają czysto i nie utrudniają życia sąsiadom smrodem i hałasem nikomu nic do tego ile ich masz. Sama podejmujesz decyzję czy będziesz w stanie podołać opiece nad 2 czy 10 kotami, czy jesteś w stanie zapewnić im dobre warunki. Jeśli jesteś w stanie przygarnąć tego biedaka choćby na chwilę i np. poszukać mu DS nie patrz na sąsiadów to TY rządzisz w swoim mieszkaniu. Szkoda kota, teraz jeszcze jest ciepło, ale co będzie z nim kiedy nastaną chłody, zakładając, że nikt go do tego czasu nie otruje skoro tak bardzo sąsiadom przeszkadza, albo nie skończy pod kołami samochodu :(

Seramarias

 
Posty: 337
Od: Śro lip 15, 2015 11:38

Post » Czw wrz 08, 2016 8:37 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

alix76 pisze:Justyna, wiem, że masz trudną sytuację, kolejny kot to duże obciążenie.
Ale proszę, nie myśl w kategoriach "sąsiedzi mi nie darują". Co mają do darowania? Koty są wewnątrz mieszkania, o ile nie ma smrodu lub hałasu to nie sprawa sąsiadów. Czy oni Cię pytają ile dzieci zniesiesz za ścianą? Sama się wbijasz w podporządkowanie decyzji kaprysom obcych ludzi :(

alix76 ma całkowitą rację. W każdym zdaniu.
Mieszkam w bloku. Mamy DT i kotów jest sporo. Sąsiedzi różnie. Komentarze bywają. Przykre i głupie. Bardziej do męża ,że napiszą do SM czy skargę gdzieś indziej. Do mnie po kilku próbach wolą się nie odzywać. Mam swoje zdanie. Ile mam kotów to moja sprawa. Tak jak komu pomagam. Ja im nie zaglądam za ściany i nie wyliczam co robią i na co pieniądze wydają. Więc niech pilnują swoich spraw.
Kiedyś usłyszałam ,ze do mnie nie przyjdą bo "paskudny zapach" wielu kuwet przeszkadza. Ale mnie chętnie ugoszczą. Jednak ja też nie przyjdę bo mi papierochy i perfumy nie odpowiadają. Więc podziękowałam i ja za takie smrody. Przykre. Ale nie można dać sie zaszczuć bo nie robimy nic złego.
Najfajniejsze jest to ,że jak przyjdzie co do czego NIKT nie ma obiekcji by nam wcisnąć kolejnego futrzaka. Bo wiecie, rozumiecie ja nie mogę ale wy ty się zajmujecie więc musicie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 08, 2016 19:32 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

Opieka nad Maćkiem,to jak opieka nad gromadką kotów...Nie dam rady pod żadnym względem :(nikomu nie życzę kota,który chodzi i popuszcza,a na widok pampersa dostaje szału.
Koty muszą być zamknięte w 1 pokoju, ja wychodzę przed 9 00,wracam ok 19 00 i sprzątam średnio do 20 30-21 00,żeby nie śmierdziało.Weekend szorowanie wszystkiego.Nie mam w ogóle życia.Nie mówię już o finansach.W życiu Maciej,czy Ogonek nie zaakceptują kota.Ten kot na pewno lubi inne koty,bo chce sie zaprzyjaźnić,a chłopak leją go.Z resztą sami wiecie,że byłby kolejny powód do dowalenia mi.Ja mam 4 koty,psa,krolika i świnkę,2 koty wcześniej,to było maksimum,a teraz jeszcze pełno kotów po dt za karmę i weta.
Nie dam rady z następnym kotem,a adopcje stoją...

W innym miejscu mamy chorego kota :( wszędzie tylko koty,koty i koty.

Nigdy sytuacja kotów u nas w mieście nie poprawi się przez daremnych ludzi.Już tyle lat wciąż jest to samo.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw wrz 08, 2016 19:52 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

Justyna, skoro to tak trudny kot, może warto zamykać go w klatce na czas Twojej nieobecności? Nieładnie mówiąc obsra Ci klatkę a nie cały pokój. W zooplusie XL to ok 190 zło, może zrobimy zrzutę? http://www.zooplus.pl/shop/psy/transpor ... towe/32926
Ja jak najbardziej rozumiem, ze nie podołasz opiece nad kolejnym kotem i Twoje koty go nie zaakceptują. To normalne ograniczenia DT. Nienormalnym jest kierowanie się akceptacją sąsiadów co do tego, ile masz kotów w domu :wink: . Nie namawiam Cię do dokładania sobie do pieca. Może spróbować na FB?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw wrz 08, 2016 20:29 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

alix76 pisze:Justyna, skoro to tak trudny kot, może warto zamykać go w klatce na czas Twojej nieobecności? Nieładnie mówiąc obsra Ci klatkę a nie cały pokój. W zooplusie XL to ok 190 zło, może zrobimy zrzutę? http://www.zooplus.pl/shop/psy/transpor ... towe/32926
Ja jak najbardziej rozumiem, ze nie podołasz opiece nad kolejnym kotem i Twoje koty go nie zaakceptują. To normalne ograniczenia DT. Nienormalnym jest kierowanie się akceptacją sąsiadów co do tego, ile masz kotów w domu :wink: . Nie namawiam Cię do dokładania sobie do pieca. Może spróbować na FB?


Maciej to najbardziej ludzki kot jakiego znam.Przez tyle lat nie spotkałam jeszcze takiego kota.Sam Wrzosek powiedział,że z takim urazem nie powinien w ogóle chodzić.Pierwsze pół roku to praktycznie co 2 dni weterynarz,nieprzespane noce.U jednego o mało nie odszedł,bo wstrzyknął mu zbyt dużą dawkę leku,a on pozbierał się.Jest przekochany dopóki nie zorientuje się,że pora na zastrzyk, na założenie pampersa,kąpiel.Zmiana o 180 stopni, nawet 3 os. nie sa go w stanie utrzymac.Próbowałam z klatka na poczatku.Nie potrafił przyzwyczaic sie, do krwi ranił sie,a ja mu uległam.Średnio co 2 mam załamuje się,ale on mi wszystko wynagradza,ja mu tego nie zrobię.

Dzisiaj w drodze do pracy na szybko musiałam zrobić fb kotu chyba jeszcze w pilniejszej potrzebie.Chyba 1. raz poważnie zastanawiamy się nad schroniskiem, tylko tam ponad 70 kotów,mógłby być tylko do wyleczenia,a jest oswojony,mruczący
https://www.facebook.com/events/6522265 ... 9851526914

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon wrz 12, 2016 22:18 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

Błagam,niech ktoś się zmiłuje...:( od 20 min. przeraźliwie miauczy ,koty u mnie wściekają się.
Tydzień temu w sob. myłam okna,znowu takie opalcowane,aż wstyd,ale zobaczcie:(
Obrazek

Obrazek

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon wrz 12, 2016 22:56 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

Może głodny i szuka jedzenia .
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon wrz 12, 2016 23:22 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

cóż zdjęcie na fb nie jst najszczęśliwsze. na tle wydarzenia wygląda jakby kot właśnie zwymiotował. a kota w ogóle na zdjęciu nie widać.
rozumiem, że "na szybko" ale w połaczeniu z tytułem nie zrobi to dobrej reklamy.

szczególnie, że dalej ma fantastyczne fotki

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 13, 2016 6:05 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

Zrób mu ogłoszenia.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto wrz 13, 2016 19:20 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

AleksandraZebrowata pisze:cóż zdjęcie na fb nie jst najszczęśliwsze. na tle wydarzenia wygląda jakby kot właśnie zwymiotował. a kota w ogóle na zdjęciu nie widać.
rozumiem, że "na szybko" ale w połaczeniu z tytułem nie zrobi to dobrej reklamy.

szczególnie, że dalej ma fantastyczne fotki



A co mam zrobić jeśli nie mam innych?
Zdj. wyszlo takie,bo robione kiepskim aparatem w dodatku to nie okna są takie brudne,tylko przy lampie błyskowej tak wyszło.Gdybym miala super ładne fotki,to juz dawno miałby ogłoszenia.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto wrz 13, 2016 19:54 Re: Mix kota syjamskiego.Przychodzi na balkon, prosi o pomoc

Pisalam o zdjeciach w akcji na fb. O glownym zdjeciu tam. I pisalam ze nizej sa lepsze.
Jak ten kot na balkonie mialby wygladac na zazyganego po uszy?

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, LimLim i 63 gości