Dziękuję za słowa uznania i życzenia zdrowia

Jakos ten tydzień nie zaczął się źle zdrowotnie, a nawet całkiem dobrze. Poza klasycznym pobolewaniem brzucha w sumie jest super, tylko OCZYWISCIE jestesmy zakatarzeni, a głównie TŻ jest. Jakas katarowa klątwa spadła na nasz dom w tym roku

Marta, kopiuj sobie zdjęcia ile chcesz, rozbawiło mnie to pytanie






Aiu, te włosy to mi zeżarły 2 kłębki wełny


W ogóle to ciągle mam w pamięci bazarek dla forum ale póki co chciałabym zrobić wszystko co zaplanowałam jakos prezenty swiąteczne, a potem już na spokojnie podziergać kocie zabawki i inne drobiazgi...
A co do opinii o 23 stopniach - to ja tez się wypowiem, a co


PixieDixie pisze:Ona jest charakternaMam wrazenie ze to taki kocur w kotkowej skorze
Ona chadza swoimi scieżkami i nie lubi, żeby jej nic narzucać



Wiecie co, dziewczyny mają tunel i taki jakby domek do kompletu, nylonową kostkę, do której mogą wejsć i się tam bawić. Tak intensywnie to użytkują, że tunel musiałam ostatnio cerować i wszywać drucianą konstrukcję, bo druty powyłaziły na wierzch, a ten domek ma już małe powygryzane/ wyszarpane dziurki i teraz tylko patrzeć, jak się całkiem posypie. A to nawet rok nie minął. No, ale skoro tak się tam bawią, znaczy że sprzęty spełniają swoją rolę. I kupiłam im ostatnio na zoo+ zestaw tunel z domkiem, które można łączyć. Miałam im to dać dopiero w październiku, jako urodzinowy prezent, względnie po całkowitym rozpadzie tych starych zabawek (czyli zapewne lada moment). Ale nie wytrzymałam i rozłożyłam im to wczoraj




Lubię jak ktos tak entuzjastycznie przyjmuje prezenty jak dziewczyny
