Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 01, 2016 21:04 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz chyba zdrowa;)

Futerka, wszędzie futerkaaaaa :love: :love: :love:

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Czw wrz 01, 2016 21:30 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz chyba zdrowa;)

Pixie Dixie, masz śliczne koty, dobry aparat i robisz świetne zdjęcia. :D

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt wrz 02, 2016 7:40 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz chyba zdrowa;)

Nad każdym Waszym kotem można się rozpływać i godzinami przeglądać zdjęcia :1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt wrz 02, 2016 8:49 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz chyba zdrowa;)

Ciuuuudne koty, :201461 :201461
Pozdrawiam piatkowo.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26979
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 02, 2016 20:03 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz chyba zdrowa;)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt wrz 02, 2016 20:05 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz chyba zdrowa;)

Dziekujemy za wszystkie mile slowa:)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob wrz 03, 2016 21:20 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz chyba zdrowa;)

W pixiora diabel wstapil... od kilku dni byl humorzasty ale wieczorem dzisiaj przeszedl samegos iebie.... nie wiem co mam myslec.

Jestem sama z kotami.. M. nie ma...

Juz wczoraj byl niedostykalski, ogolnie od sterylki Coco jest powiedzmy bardizej humorzasty,
Wczoraj nie dal sie M. glaskac.... potem niby tak, ale znowu nie i tak sam nie wiedzial czego chce.

Dzisiaj M. kolo1 4 pojechal, sasiedzi za sciana chyba wchodza w ostatni etap remontu caly dzien stukanie i wiercenie....
Myslalam ze sie ofochal ze M. nie ma, siedzial w sypialni na lozku... niesdotykalski zupelnie.
Ale po 1 ... najpierw mnie chwycil zebami... przyszedl do duzego gdzie gonily sie dziewcyzny...
Pobiegl za nimi... jak dorwal Nicie to nie umialam go odciagnac. Ta sie kladla na plecy i fucxzalaa a ten na nia nacieral. Nie umialam go dorwac.
Jak juz dorwalam zamknelam w sypialni. Przerazona nicie usilowalam uspokoic.

O 22 dostali jesc. zjadl wszystko. Nie wiem co mu sie dzieje. Teraz jest wzgledny spokoj.

Wysznupalam w zakamarkach feliway. W dyfuzorze praktycznie nic nie ma ale wsadzilam do kontaktu liczac na resztki oparow.
Nie wiem ... co z nim robic... co myslec co mu sie dzieje.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob wrz 03, 2016 21:26 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pixior agresor?

Ma prawo byc zdenerwowany halasem, remontem, moze to to? Obrozka dziala szybciej niz dyfuzor...
Jak sie utrzyma nerwowa to... wet?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88608
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob wrz 03, 2016 21:32 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pixior agresor?

Nie mam obrozki... resztke dyfuzora w ktorym nic nie ma.

Zaczynam myslec ze to klaki, albo jakas infekcja.... Wlasnie mnie oswiecilo...

Pare dni temu ... w nocy przyszedl na mizianie. I jak go mizialam to po mizianiu 2x zakaszlal, a wlasciwie odchrzaknal.
Cos podobnego mial po infekcji gornych drog oddechowych. Tak bylo wszystko juz ok, ale wlasnie dosyc dlugo odrzchakiwal prz dluzszym mruczeniu.

Ja mam zawsze parafine w pogotowiu i powiem szczerze ze czesto jak Pixior taki jets daje mu, gdyby mial jakies klopoty brzuszkowo kladowe i to powodowalo rozdraznienie. (Oczywiscie zwykle jest to 1x na kilka mc). I tez tak teraz zrobilam. Oczuwiscie ochoczo zlizlam parafine ale przy tym 2x tak jak by klaka chcial wypluc.... moze mu klaki zalegaja. Ostatnio taka gwaltowan reakcja na ta animonde... Jak tak to parafina powinna pomoc... oby to bylo to.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob wrz 03, 2016 21:38 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pixior agresor?

Oby . :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Może faktycznie denerwują go hałasy ? One mają bardziej wyczulony słuch niz my .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob wrz 03, 2016 21:45 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pixior agresor?

Powiem tak dzis jutro parafina. Jak to nie pomoze to w pn do weta. Moze jeszcze jakis tabs na odrobaczenie. Bo chyba jako teraz pora na to.
Uspokoil sie na tyle ze lezy z Nicia na lozku. Nie jest najszczesliwszy z tego powodu ale zostawilam ich samych, z faliwayem.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob wrz 03, 2016 22:21 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pixior agresor?

Jedyny facet w domu ? :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob wrz 03, 2016 22:22 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pixior agresor?

Aktualnie tak... a zachowuje sie gorzej niz pozostale 3 baby razem wziete :P
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob wrz 03, 2016 22:26 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pixior agresor?

A , to normalne :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie wrz 04, 2016 5:36 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pixior agresor?

Może rzeczywiście hałasy źle na niego działają i wszystko go drażni. :roll:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości