Karmicielka z Łodzi patrzy i nic nie robi, druga miała wysterylizować kotkę ale piesek ważniejszy i teraz już koty są be.
Kotki koczują pod blokami Strzelców Kaniowskich.
Łódź ma talony na darmowe sterylizacje, czy to taki problem ze złapaniem kotki?

Jak się tym kotkom nie pomoże to stracą oczy, 2 bardzo mają zaawansowany kk a trzeci mniej.
Kotki dzikuski ale do jedzenia podchodzą, mają około 3 miesiące.






przy jedzeniu

matka tych kociątek

Ma ktoś może mniej kotów niż ja i może im pomóc?
