» Czw sie 25, 2016 19:06
Re: Opowieści Mopika {Można dostać kota...]
No i po USG, Mopik ma ogolony brzuszek i wyrazie sie tego wstydzi.
A poza tym to wiemy tyle, ile wiedzielismy, czyli nic.
Oczywiscie brak zlych wiesci to dobra wiesc, bo moglo sie okazac, ze ma zaawansowanego raka itd. A nie ma, wyglada ze wszystko jest OK, jeden powiekszony nieduzo wezel chlonny, mozliwe ze to jeszcze efekt tej dziwnej infekcji, co mial.
Babka sugerowala gastroskopie jakby wymioty sie utrzymywaly, bo na USG nie kazdy wrzod czy zmiana w zoladku sa widoczne.
Mopik poza haftami zachowuje sie w porzadku, apetytu rano za duzego nie mial (b. niewiele mokrego, porcja miesa) ale teraz chapnal porcje miesa z marszu, dojada mokre Kropka, cos tam skubnal suchej, nie jest apatyczny itd.
Tylko czemu te wymioty, no... Choc po poranynm posilku nie rzygal (albo narzygal tam, gdzie nie widac, ale szukalem dosc starannie).
No i teraz sobie goly brzuszek z tej mazi do USG wylizuje, i ogolnie wkurzony jest na caly swiat obecnie.
Ostatnio edytowano Czw sie 25, 2016 21:09 przez
Lifter, łącznie edytowano 2 razy

Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.