łażą za sobą krok w krok
Rysiek sika do kuwety Himalayi
Himalaya wyjada mu z garów
Rysiek nadal ją podgryza
ale juz reaguje na moje kategoryczne "Rysiu!" i przerywa "napad"

ona "odważnie" przechodzi obok niego tylko jak mnie ma u nogi
i jeszcze Rysiek nauczył sie reagować na pstrykanie latarki
bo uwielbia ganiać światełko
i to sie okazało najlepszym sposobem na zwabienie go, jak się gdzieś schowa
