Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Zapisałam

wykonam

Ja bardzo lubię bombkę kaloryczna :oops:

Rolada serowa z filetem drobiowym i pieczarkami :oops:

To jest takie smaczne ze chyba zrobię we wtorek na obiad :oops:

Witam niedzielnie!

Wczoraj jak wracałam z pracy o 23,30 było tak gorąco na dworze ,że po przyjściu do domu pootwierałam wszystkie okna i drzwi balkonowe. Na noc przymknęłam wprawdzie balkon ale i tak było ciepło. Dziś pogoda się zmienia bo nadal wprawdzie ciepło ale pochmurno jest i brak słońca.
Dziewczynki po śniadaniu . Dziś w menu Feliks w sosie pomidorowym. Nawet Pola miała dziś ochotę na mokre i trochę zjadła :ok:

Wczoraj późno poszłam spać. Raz obudziłam się po 4 za drugim razem po 6 myśląc ,że przecież nikomu krzywdy nie zrobiłam ,że mam w niedzielę , w swój wolny dzień zrywać się bladym świtem. W sumie wstałyśmy o 10 jak biły dzwony w kościele. :mrgreen:

Zaraz idę przygotować pieczarki a gdy będą stygnąć lecę pod prysznic i wstawiam pralkę. Później nafaszeruję piersi i wstawię do piecyka a ja wezmę się za mycie kuwetek.

Moli25 pisze:Zapisałam wykonam

Ja bardzo lubię bombkę kaloryczna
Rolada serowa z filetem drobiowym i pieczarkami

To jest takie smaczne ze chyba zrobię we wtorek na obiad

Wygląda rewelacyjnie a już jakiś czas chodzi za mną take cóś. :mrgreen:

Zmiana planów - francuski kurczak przełożony na jutro bo właśnie dzwoniła mama ,że Piecze na obiad żeberka. Nic - wszystko mam to kurczak będzie jutro. :mrgreen:

Wyprałam się pod czujnym okiem asystentki Poli , wstawiłam pralkę i pranko się pierze. Nadal pochmurno i szarawo ale ciepło więc Zuzia czas spędza na balkonie. Zaraz idę zrobić sobie kawusię choć wątpię coby postawiła mnie na nogi i biorę się za kuwetki. :mrgreen:

Chyba nie znam kota który by nie towarzyszył w kąpieli/ prysznicu :201431

Ach rozmawiałam niedawno z Mirką.

Mówi ,że miejsce fajne , kwatera pro zwierzęca , cisza, spokój , pogoda dopisuje, w domu też ok choć Elfi trochę się wystraszyła bapci ,która sprawuje pieczę nad zwierzakami podczas ich nie obecności ale za to Duszek od razu znalazł miejsce na kolanach.
Pozdrawia wszystkich.

Moli25 pisze:Chyba nie znam kota który by nie towarzyszył w kąpieli/ prysznicu

Ja znam - Zuzię :mrgreen:

Ewa L. pisze:Ach rozmawiałam niedawno z Mirką.
Mówi ,że miejsce fajne , kwatera pro zwierzęca , cisza, spokój , pogoda dopisuje, w domu też ok choć Elfi trochę się wystraszyła bapci ,która sprawuje pieczę nad zwierzakami podczas ich nie obecności ale za to Duszek od razu znalazł miejsce na kolanach.
Pozdrawia wszystkich.

Dziękujemy

Tez dostaliśmy pozdrowienia SMSem :1luvu:

Kiedy Mirka wraca?

Ewa L. pisze:
Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:Ja też już idę spać bo jestem zmęczona i tradycyjnie bolą mnie nogi.
Jutro mam w planie upiec faszerowaną pierś z kurczaka z pieczarkami w cieście francuskim.

Chyba nakaże mężowi jechać przez Łódź
Mniaaaaaam!!!

Znalazłam fajny i prosty przepis na cyca w cieście.
Pieczarki umyć i pokroić w paski, cebulkę w drobną kostkę i podsmażyć na oleju doprawiając do smaku. Zrobiony farsz ostudzić . Zetrzeć żółty ser. Piersi naciąć tak by utworzyła się kieszonka i wypełnić farszem z pieczarek i startym żółtym serem. Położyć tak wypełnione piersi na cieście francuskim i ponacinać je z obu stron w paski. Paskami nakryć pierś przeplatając je jak w chałce. Posmarować rozbełtanym jajkiem i wstawić na 40 minut do nagrzanego do 200 *C piecyka i już .

Czyli po niedzieli jedziemy do Łodzi. Ewuś a tych cycków faszerowanych starczy :ryk:

Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:Ach rozmawiałam niedawno z Mirką.
Mówi ,że miejsce fajne , kwatera pro zwierzęca , cisza, spokój , pogoda dopisuje, w domu też ok choć Elfi trochę się wystraszyła bapci ,która sprawuje pieczę nad zwierzakami podczas ich nie obecności ale za to Duszek od razu znalazł miejsce na kolanach.
Pozdrawia wszystkich.

Dziękujemy

Tez dostaliśmy pozdrowienia SMSem

Kiedy Mirka wraca?

Pewnie w sobotę bo wczoraj pojechali a na tydzień mieli wyjechać.

Gosiagosia pisze:
Ewa L. pisze:
Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:Ja też już idę spać bo jestem zmęczona i tradycyjnie bolą mnie nogi.
Jutro mam w planie upiec faszerowaną pierś z kurczaka z pieczarkami w cieście francuskim.

Chyba nakaże mężowi jechać przez Łódź
Mniaaaaaam!!!

Znalazłam fajny i prosty przepis na cyca w cieście.
Pieczarki umyć i pokroić w paski, cebulkę w drobną kostkę i podsmażyć na oleju doprawiając do smaku. Zrobiony farsz ostudzić . Zetrzeć żółty ser. Piersi naciąć tak by utworzyła się kieszonka i wypełnić farszem z pieczarek i startym żółtym serem. Położyć tak wypełnione piersi na cieście francuskim i ponacinać je z obu stron w paski. Paskami nakryć pierś przeplatając je jak w chałce. Posmarować rozbełtanym jajkiem i wstawić na 40 minut do nagrzanego do 200 *C piecyka i już .

Czyli po niedzieli jedziemy do Łodzi. Ewuś a tych cycków faszerowanych starczy

Na razie mam trzy to ja wiem czy starczy ? :roll:

Kuwetki umyte czekam tylko aż dobrze przeschną żeby wsypać żwirek.Odgruzowałam właśnie ostatni worek żwirku.Na jakiś czas starczy ale ja lubię mieć w zapasie coby w przyszłości nie brakło. :mrgreen:

Jak tylko w poniedziałek przyjdzie paczuszka z zoo+ z zamówionymi produktami z zoolove i zapłacę fakturę wyślę zamówienie na żwirek. Zobaczę jak dziewczynkom będzie wchodzić żarełko z zoolove - tuńczyk/kurczak. Skład mają fajny bo 75 % mięsa , 24 % bulionu i 1 % ryżu. Poza tym 6 puszeczek po 85 g kosztuje tyle samo co Geenwoods.

klaudiafj pisze:Hej

Cześć Klaudia !

Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Kto przegląda forum