Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Książniczka Ofelja i Inka, nic mi nie było z brzuszkiem po tej ćmie.
Za to duża marudzi. Bo niedawno wróciła, bardzo wcześnie, jak na dużą i przypadkiem. A ja nie wyszłam się przywitać, tylko leżałam sobie na półce z książkami. I duża zaczęła prawie płakać, że na pewno coś mi jest. Ale nosek mam mokry i zimny, pobiegłam od razu do okna, które uchyliła.
Pralcia
Czułam, jak mi podchodzi mrok z żołądka do gardła, bo pomyślałam, że wróciłam wcześniej przypadkiem, na pewno dzieje się coś strasznego i dlatego już jestem![]()
Powinnam się leczyć
MalgWroclaw pisze:Miau. Duża wróciła, mówi, że mało kotów było, ale trochę jadły.
Sabciu, kotka przecież czasem musi poleżeć sobie sama![]()
duża panikuje, a od kiedy nie ma na świecie mojej siostry Frani, to coraz bardziej![]()
Pralcia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości