
Jak tam Pusia ? Już po zabiegu ?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:Ja specjalnie wybrałam tą przychodnię weterynaryjną i konkretnie tę panią doktor bo ma najlepsze opinie. Jest specjalistką od ząbków. Wszystkie paszczowe zabiegi u kotów pod opieką Kotyliona wykonuje właśnie dr. Justyna. Przychodnia cieszy się pozytywną opinią u wielu naszych forumowiczów i nawet dziewczyny z For Animalsa też tam zawożą koty na zabiegi. Dlatego byłam pewna że Zuzia trafi pod bardzo dobrą opiekę.
Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:Ja specjalnie wybrałam tą przychodnię weterynaryjną i konkretnie tę panią doktor bo ma najlepsze opinie. Jest specjalistką od ząbków. Wszystkie paszczowe zabiegi u kotów pod opieką Kotyliona wykonuje właśnie dr. Justyna. Przychodnia cieszy się pozytywną opinią u wielu naszych forumowiczów i nawet dziewczyny z For Animalsa też tam zawożą koty na zabiegi. Dlatego byłam pewna że Zuzia trafi pod bardzo dobrą opiekę.
Szkoda że to tak daleko, ale może popytam i ktoś mi poleci dobrego, sprawdzonego i taniego weterynarza w Warszawie. Niby ta Przychodnia ma dobrą opinię a dr. Karewicz jest wspaniałym chirurgiem. Tylko te koszty
Gosiagosia pisze:Myślę że u Nas też będzie bez problemów, może więcej ząbków jest do oczyszczenie lub wyrwania. Gourmeciki mam więc będzie miała co jeść. Jutro jej kupię ulubione mielone mięsko wołowe ale nie wiem czy będzie mogła już mięsko jeść.
Ewa L. pisze:Gosiagosia pisze:Myślę że u Nas też będzie bez problemów, może więcej ząbków jest do oczyszczenie lub wyrwania. Gourmeciki mam więc będzie miała co jeść. Jutro jej kupię ulubione mielone mięsko wołowe ale nie wiem czy będzie mogła już mięsko jeść.
Ja chciałam Zuzię tego dnia po zabiegu przegłodzić i zostawić na samej wodzie by sobie jedzeniem nie podrażniła ranki ale pani doktor powiedziała - nie wolno musi jeść.
Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:Gosiagosia pisze:Myślę że u Nas też będzie bez problemów, może więcej ząbków jest do oczyszczenie lub wyrwania. Gourmeciki mam więc będzie miała co jeść. Jutro jej kupię ulubione mielone mięsko wołowe ale nie wiem czy będzie mogła już mięsko jeść.
Ja chciałam Zuzię tego dnia po zabiegu przegłodzić i zostawić na samej wodzie by sobie jedzeniem nie podrażniła ranki ale pani doktor powiedziała - nie wolno musi jeść.
Ona już o 6 rano płakała że głodna i nie bardzo rozumiała dlaczego nie dajemy michy, dopiero jak zobaczyła torbę to się tak zestresowała i nawet męża podrapała w tej szaleńczej gonitwie. Wszystko wypytam i o ten preparat na ząbki też.
Gosiagosia pisze:Hugonkowi dali pastę ale on po niej wymiotował więc kupiłam w sprayu i też było ok.
Ewa L. pisze:Gosiagosia pisze:Hugonkowi dali pastę ale on po niej wymiotował więc kupiłam w sprayu i też było ok.
U mnie pasty jakiekolwiek nie cieszą sie popularnością. Kiedyś posmarowałam Poli łapkę pastą odkłaczającą bo do pyszczka nie chciała to chodziła z brudną dwa dni a nie wylizała futra.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości