Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3 do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 07, 2016 13:32 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Dziękuję bardzo - w ich imieniu również :mrgreen:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie sie 07, 2016 13:35 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Misia od mojej mamy tez miala cos 5-6 kg w najlepszych czasach
Teraz to chyba gdzies 11-12 letni kot. Wszyscy juz stracili rachube. taka babcia z niej .
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie sie 07, 2016 14:12 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Pozdrawiam dublinianki dla koteczkow mizianki :201461
Jak Kasiu zdrowko ?
U nas weekend chlodny ale sloneczko przebija sie skromnie przez chmurki.
Za tydzien urlop :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie sie 07, 2016 20:12 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

KatS pisze:Dzień dobry drogie Ciocie :mrgreen:
Odkryłam nareszcie, że Ciri po prostu jest psem. Wszystko co robi składa się w logiczną całosć, no bo same zobaczcie:
-aportuje
-biega za piłką
-jak chwyci zabawkę w zęby to najbardziej na swiecie lubi, żeby się o nią szarpać i w dodatku neiraz wtedy warczy
-dyszy z językiem wystawionym na zewnątrz
-spi na chodniczku koło łóżka niczym wierny Burek u stóp pana albo w ogóle zasypia gdziekolwiek na podłodze. Stella żeby spać na podłodze musi tam mieć cokolwiek, może to być nawet kawałek papieru, ale COS musi być. A Ciri zasypia pod stołem, przy scianie - na gołej podłodze.
I co - pies? Oczywiscie że pies. Zastanawiam się, czy nie zmienić jej imienia na Cyryl ;) Tylko płeć się nie zgadza :)

A wiesz, że Miki pingwin też ma psie zachowania :D
Warczy, kiedy wcina coś wyjątkowo cennego, a inny kot się zbliża. Rzuca się na podłogę i wystawia brzuch, śpi rozłożona na podłodze. Przymila się jak pies.
No i wielka jest, jak pies. Dlatego zwracamy się do niej: Mikulec.
Czy inne pingwiny też tak mają, ciekawe...
Cyryl bardziej Ciri pasuje :mrgreen:
Jak wróci jej ukochany Duży to Cyryl zamieni się zapewne w rozmizianą Cirillę :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34


Post » Pon sie 08, 2016 21:26 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Hej co u Was dziewczyny?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 11:30 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Halo, miłego dnia, Cyryllo, Stellino i Kasiu :)

Pragnę uspokoić - kota da się odchudzić :)

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Wto sie 09, 2016 13:19 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Hej hej :)

Witamy się wtorkowo i pozdrawiamy wszystkie drogie Ciocie :)

U nas wczoraj wieczorem były takie sceny:
Obrazek
Stella udawała, że jest nalesnikiem, a Ciri a.k.a. Cyryl próbowała wyć do księżyca :mrgreen:

PixieDixie pisze:Misia od mojej mamy tez miala cos 5-6 kg w najlepszych czasach
Teraz to chyba gdzies 11-12 letni kot. Wszyscy juz stracili rachube. taka babcia z niej .

A na forum nieraz czytam o kotach po 8, 9 kilo i nie umiem sobei ich wyobrazić... toz to ponad dwie Stelle :o I nie mówię o norweskich tylko takich mega dacohwcach, niesamowite :D

Gosiagosia pisze:Pozdrawiam dublinianki dla koteczkow mizianki :201461
Jak Kasiu zdrowko ?
U nas weekend chlodny ale sloneczko przebija sie skromnie przez chmurki.
Za tydzien urlop :1luvu:

Czesć Gosiu, dziękuję za pozdrowienia i mizianki :) Jak tam przygotowania do urlopu? :)
Zdrówko pod psem, wczoraj byłam w sprawie wyników na konsultacji, wyniki złe, samopoczucie podobne. Siedzę sobie jak starowinka owinięta kocykiem i dziergam, czasem czytam, koty są obok i wszyscy udają że jest dobrze ;) własciwie z kotami przy mnie nie jest źle. A poza tym w sobotę dostanę dostawę ulubionych słodyczy więc już w ogóle będzie super :wink:

MaryLux pisze:Miauczór

Miaudobry ;) :201461

Kotimont pisze:A wiesz, że Miki pingwin też ma psie zachowania :D
Warczy, kiedy wcina coś wyjątkowo cennego, a inny kot się zbliża. Rzuca się na podłogę i wystawia brzuch, śpi rozłożona na podłodze. Przymila się jak pies.
No i wielka jest, jak pies. Dlatego zwracamy się do niej: Mikulec.
Czy inne pingwiny też tak mają, ciekawe...
Cyryl bardziej Ciri pasuje :mrgreen:
Jak wróci jej ukochany Duży to Cyryl zamieni się zapewne w rozmizianą Cirillę :D

Czyli z jednej strony niby kot, a jednak pingwin, a po trosze i pies :lol: to jednak skomplikowane charaktery ;)
A co to jest dla Miki cos wyjątkwo cennego do wcinania? Bo temat czegos pysznego+powrót ukochanego Dużego dały mi do myslenia - powinien po powrocie przyrządzić znowu swoją szpinakową zapiekankę, to już w ogóle Ciri/Cyrylek będzie w siódmym niebie :ryk:

PixieDixie pisze:Hej co u Was dziewczyny?

W zasadzie jedno wielkie nic... hibernujemy :D

Emee pisze:Halo, miłego dnia, Cyryllo, Stellino i Kasiu :)
Pragnę uspokoić - kota da się odchudzić :)

Miłego dnia Emee i Tosiu :201461
Mnie się nie udaje odchudzić... jedzą mniej niż norma przewiduje, wychodzę z siebie żeby je zabawić i rozruszać, a i tak mam dwa misie a nie koty. A zwłaszcza ten czarno-biały ani rusz nie chudnie. I zawsze chce jesc, każdą ilosć 8O

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 18:13 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

No 6kg to juz takie maks maks.

Pixior ma 4 a sie wydaje duzy :)
Coco to taka mala pchelka przy nim.

Widok.. piekny zarowno na koty jak i na zewnatrz te okno robi piorunujace wrazenie :D Pisalam nie raz :D POwtarzam sie :) )

Jaka pogoda u was? Ja mam wrazenie ze u Was cos jak u nas albo i nawet macie lepiej niz my.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 18:17 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Witamy sennie

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 09, 2016 19:01 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Witam również sennie bo własnie się zdrzemnęłam... straszne to jaki tryb życia prowadzę, istna emerytka albo odwrotnie - przedszkolak 8O ;)

U nas jest dosć ładnie, chłodno się zrobiło, ale nie bardzo zimno i nie pada już z 2 dni ;) całkiem przyjemnie, choć dzisiaj pierwszy raz od dawna było mi za zimno w cienkich leginsach i musiałam wciągnąć cos grubszego. Ale może to też od ogólnego samopoczucia, sama nie wiem.

Widok może sam w sobie jest sredni przed blokiem, bo to centrum handlowe, ale kawałek dalej na górki jest super :) No i okno, a własciwie taka szklana sciana, bardzo mi pasuje. Kotom też :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 19:10 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Wyśpij się też za mnie - plissss

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 09, 2016 19:15 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Następna drzemka będzie w Twojej intencji, nie ma sprawy ;)
tylko z wyspaniem się jest problem, zapadam w sen lub półsen co jakis czas a i tak się czuję jak rozjechana walcem. Więc nie gwarantuję dobrego wypoczynku zastępczego ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 19:27 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Widok z okna zależy, w jaki sposób potrafisz patrzeć i co dostrzec :wink:

Znam ten rodzaj snu. Obawiam się, że za wiele on nie daje, prócz tego, że czas upływa. Niech moc będzie z Tobą!

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: persik_ns, Silverblue i 90 gości