
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KatS pisze:Dzień dobry drogie Ciocie![]()
Odkryłam nareszcie, że Ciri po prostu jest psem. Wszystko co robi składa się w logiczną całosć, no bo same zobaczcie:
-aportuje
-biega za piłką
-jak chwyci zabawkę w zęby to najbardziej na swiecie lubi, żeby się o nią szarpać i w dodatku neiraz wtedy warczy
-dyszy z językiem wystawionym na zewnątrz
-spi na chodniczku koło łóżka niczym wierny Burek u stóp pana albo w ogóle zasypia gdziekolwiek na podłodze. Stella żeby spać na podłodze musi tam mieć cokolwiek, może to być nawet kawałek papieru, ale COS musi być. A Ciri zasypia pod stołem, przy scianie - na gołej podłodze.
I co - pies? Oczywiscie że pies. Zastanawiam się, czy nie zmienić jej imienia na CyrylTylko płeć się nie zgadza
PixieDixie pisze:Misia od mojej mamy tez miala cos 5-6 kg w najlepszych czasach
Teraz to chyba gdzies 11-12 letni kot. Wszyscy juz stracili rachube. taka babcia z niej .
Gosiagosia pisze:Pozdrawiam dublinianki dla koteczkow mizianki![]()
Jak Kasiu zdrowko ?
U nas weekend chlodny ale sloneczko przebija sie skromnie przez chmurki.
Za tydzien urlop
MaryLux pisze:Miauczór
Kotimont pisze:A wiesz, że Miki pingwin też ma psie zachowania
Warczy, kiedy wcina coś wyjątkowo cennego, a inny kot się zbliża. Rzuca się na podłogę i wystawia brzuch, śpi rozłożona na podłodze. Przymila się jak pies.
No i wielka jest, jak pies. Dlatego zwracamy się do niej: Mikulec.
Czy inne pingwiny też tak mają, ciekawe...
Cyryl bardziej Ciri pasuje
Jak wróci jej ukochany Duży to Cyryl zamieni się zapewne w rozmizianą Cirillę
PixieDixie pisze:Hej co u Was dziewczyny?
Emee pisze:Halo, miłego dnia, Cyryllo, Stellino i Kasiu
Pragnę uspokoić - kota da się odchudzić
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości