Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sie 08, 2016 9:44 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:
Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:A taki zegarek sobie wczoraj kupiłam.
W nocy to taki jupiter ,że szok. 8O

Obrazek


Ale Extra!!!!!
Tez bym taki chciała :mrgreen:

Zegarek do nabycia w Cerafurze za 59,99 zł .
We Wrocławiu albo w Futura Park na ul. Granicznej 2A albo w Borek w Al. Generała Hallera 52 :mrgreen:

chyba się wybiorę :ok:

Naprawdę fajny jest. Ma duże wyraźne cyfry do tego funkcję budzika, łatwo się ustawia. Na noc można trochę przyciemnić cyfry by tak nie dawały po oczach. Poza tym lest leciutki i nie taki drogi. Ma 2 lata gwarancji.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2016 10:17 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Ekspozycja brzuszna.

Obrazek

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461


miziaj mnie miziaj :D
zamiziałabym ten słodki brzusio :1luvu: :1luvu:

A jak miło sie dziobem wtulić w niego :mrgreen:



i łapką zarobić? :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76636
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sie 08, 2016 10:22 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Ekspozycja brzuszna.

Obrazek

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461


miziaj mnie miziaj :D
zamiziałabym ten słodki brzusio :1luvu: :1luvu:

A jak miło sie dziobem wtulić w niego :mrgreen:



i łapką zarobić? :lol:

Czasami tak :twisted:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2016 10:27 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Ewa L. pisze:Poniedziałek ! :)
Ponieważ wczoraj wcześnie rano wstałam to ledwo udało mi się do 22 dotrwać. Padłam jak kawka. Za to dziś od 3.38 co trochę się budzę. Później 5.23 za trochę 7,22 i znów 8,44 ........i tak co rusz budzę się i przysypiam. A kręgosłup boli mnie jak diabli.
Zuzia zjadła musika bez obiekcji a Pola wzgardziła i dopycha się chrupami. Powiedziałam ,że nie otworzę nic innego. Albo je to albo wcale.


A to ja już dzisiaj otwarłam trzy saszetki :D i tez budziłam się co chwilę wyjątkowo dziś :/
Miłego dnia Dziewczyny :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sie 08, 2016 10:45 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

klaudiafj pisze:
Ewa L. pisze:Poniedziałek ! :)
Ponieważ wczoraj wcześnie rano wstałam to ledwo udało mi się do 22 dotrwać. Padłam jak kawka. Za to dziś od 3.38 co trochę się budzę. Później 5.23 za trochę 7,22 i znów 8,44 ........i tak co rusz budzę się i przysypiam. A kręgosłup boli mnie jak diabli.
Zuzia zjadła musika bez obiekcji a Pola wzgardziła i dopycha się chrupami. Powiedziałam ,że nie otworzę nic innego. Albo je to albo wcale.


A to ja już dzisiaj otwarłam trzy saszetki :D i tez budziłam się co chwilę wyjątkowo dziś :/
Miłego dnia Dziewczyny :)

Dzięki.
Ja na 14 do 22,30 do pracy a dziewczyny teraz śpią.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2016 11:56 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Dziś moi rodzice wybierają się na pogrzeb mamy koleżanki.
Nie przepadałam za nią przez jej ciągłe wtrącanie się w czyjeś życie i udzielanie mnóstwa rad o które nikt nie prosił ale jednak szkoda człowieka.
Patrząc na jej życie z perspektywy czasu to jednak mimo rodziny była samotną osobą. Miała jednego syna w moim wieku z którym nawet krótki czas chodziłam do jednej klasy. Mieszkała najpierw z rodziną w tym samym bloku co my a po śmierci męża zamieniła mieszkanie na mniejsze. Życia też nie miała usłanego różami. Mąż pracował w branży rozrywkowej w Estradzie Łódzkiej. Jeżdżili na koncerty i inne wyjazdy. Zdradzał ją non stop aż w końcu zostawił i wyprowadził się do kochanki. Ona została sama z synem. Alimenty po rozwodzie płacił minimalne więc ciężko było. Gdy syn chciał pojechać na biwak z dziewczyną zapożyczył się u znajomych by kupić mu namiot. Po tym wyjeździe po 2 miesiącach oznajmił jej że musi sie żenić bo jego dziewczyna w ciąży jest. Wyprawiła mu wesele za kredyt który wzięła z banku i spłacała go przez 15 lat sama bo syn nie poczuwał się do tego by jej pomóc. Wkładem teściów było to że udostępnili im piętro swojego domu i po ślubie młodzi się tam przeprowadzili. W tym samym czasie jej mąż powrócił na łono rodziny bo okazało się że jest bardzo chory a kochanka z którą mieszkał wykopała go z domu bo powiedziała że dziada utrzymywać nie będzie. I tak spłacała kredyt i utrzymywała męża bo nigdzie nie pracował a renty też nie dostał. Po kilku miesiącach zmarł więc jeszcze wyprawiła mu pogrzeb.
Co do syna to matka była mu potrzebna jak trzeba było dzieciaka popilnować albo chcieli gdzieś wyjechać bez dziecka. Wtedy babcia była potrzebna. Kilka lat temu przeszła poważną operację i usuwali jej część jelita. Po wyjściu ze szpitala syn na miesiąc wziął ją do siebie tylko po to żeby mogli z zoną wyjechać na dwa tygodnie na wczasy a ja zostawili z królikiem.
Ostatnio miała przepukline brzuszną która jej się powiększała i sprawiała ból. Lekarz zasugerował że powinna to zoperować zanim jej narządy całkowicie opuszczą jamę brzuszną. Zdecydowała się i od tej operacji zaczęły się kłopoty. Dostała zapaści więc lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej. Później jak się unormowała wybudzili ją ale poszedł zator płucny i zmarła. Miała 74 lata. Moja mama bardzo się przejęła .
Nie miałam nic przeciwko niej ale drażniła mnie tym że kiedyś kościół omijała z daleka a na stare lata stała się taka świętojebliwa i zapatrzona w kościół. Jak opowiadała co mówili w radio Maryja albo na Trwam to tylko oni mają rację, tylko oni wszystko najlepiej wiedzą i tylko oni prawdę mówią a wszyscy w okół kłamią. I to jej narzucanie że ty musisz zrobić tak i tak bo tylko tak jest dobrze doprowadzało człowieka do furii. Dlatego nie lubiłam z nią rozmawiać.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2016 12:04 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Jest 13 więc powoli zaczynam szykować się do pracy. Mam nadzieję że te 3 dni szybko zlecą i w czwartek odpocznę bo mam wolne.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2016 19:05 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

co do tej koleżanki Mamy Twojej, to jak sobie poscieliła, tak sie wyspała,
a chłopa powinna była wykopać z domu a nie przyjmować :evil:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2016 19:21 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:
Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:A taki zegarek sobie wczoraj kupiłam.
W nocy to taki jupiter ,że szok. 8O

Obrazek


Ale Extra!!!!!
Tez bym taki chciała :mrgreen:

Zegarek do nabycia w Cerafurze za 59,99 zł .
We Wrocławiu albo w Futura Park na ul. Granicznej 2A albo w Borek w Al. Generała Hallera 52 :mrgreen:

chyba się wybiorę :ok:

Ja być może też.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 08, 2016 21:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

'Hej

Przeczytalam historie kolezanki twojej mamy ... i dam se lape uwalic ze kazdy z nas ma kogos takiego w otoczeniu...
Ktorzy zawsze wiedza lepiej...

Czasem to samotnosc, czasem bezkrytycznosc... i przekonanie o wlasnej nieomylnosci
Tacy ludzie sa cholerni irytuacy... bo chca komus ustawiac zycie, nie majac do tego prawa
Ba zapominajac czesto o tym ze byli kiedys mlodzi i sami chcieli... przezyc zycie po swojemu...

Jedni z siebie uwielbiaja robic meczennikow, inni z kolei herosow ponad miare...
Ciezkie to wszystko...

A tak sobie mysle... ze i my na starosc, w oczach mlodego pokolenia bedziemy starymi zgryzliwymi tetrykami... majac przeciez dobre intencje...;)
Podejrzewam ze moze i ona je miala... tylko gdzies zapomniala jak to jest byc mlodym ...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon sie 08, 2016 22:05 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Jak minął dzień w pracy?
U was tez widać kiedy ludzie dostają wyplaty/emerytury/renty?
Zachowują sie jakby nigdy nic...
Ja do sklepów nie chodzę w godzinie szczytu -15:00-17:00 bo wtedy jest apogeum kolejek i 1. i 10. Każdego miesiąca, bo tez ludzie zachowują sie jak nie powiem co... Dostają małpiego rozumu przez to ze kasa im wpłynie :|

U mnie tez były takie czasy ze liczyłam do 10. Do wypłaty, ale jak już kasa wpłynęła to nie biegłam do sklepu by cały wykupić :roll:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon sie 08, 2016 23:10 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

wiesiaczek1 pisze:co do tej koleżanki Mamy Twojej, to jak sobie poscieliła, tak sie wyspała,
a chłopa powinna była wykopać z domu a nie przyjmować :evil:

Nie wiem co nią kierowało ......dla mnie zawsze była jakaś dziwna.
Nie wiem czy na starość ludziom tak bije i nagle stają się tacy wierzący że bez kościoła żyć nie mogą czy to tylko jej tak się w głowie poprzewracało.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2016 23:11 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

MaryLux pisze:
Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:
Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:A taki zegarek sobie wczoraj kupiłam.
W nocy to taki jupiter ,że szok. 8O

Obrazek


Ale Extra!!!!!
Tez bym taki chciała :mrgreen:

Zegarek do nabycia w Cerafurze za 59,99 zł .
We Wrocławiu albo w Futura Park na ul. Granicznej 2A albo w Borek w Al. Generała Hallera 52 :mrgreen:

chyba się wybiorę :ok:

Ja być może też.

I słusznie bo jest fajny.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2016 23:26 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

PixieDixie pisze:'Hej

Przeczytalam historie kolezanki twojej mamy ... i dam se lape uwalic ze kazdy z nas ma kogos takiego w otoczeniu...
Ktorzy zawsze wiedza lepiej...

Czasem to samotnosc, czasem bezkrytycznosc... i przekonanie o wlasnej nieomylnosci
Tacy ludzie sa cholerni irytuacy... bo chca komus ustawiac zycie, nie majac do tego prawa
Ba zapominajac czesto o tym ze byli kiedys mlodzi i sami chcieli... przezyc zycie po swojemu...

Jedni z siebie uwielbiaja robic meczennikow, inni z kolei herosow ponad miare...
Ciezkie to wszystko...

A tak sobie mysle... ze i my na starosc, w oczach mlodego pokolenia bedziemy starymi zgryzliwymi tetrykami... majac przeciez dobre intencje...;)
Podejrzewam ze moze i ona je miala... tylko gdzies zapomniala jak to jest byc mlodym ...

Tak czasami myślę ,że może gdyby jej najbliżsi inaczej ją traktowali to też byłaby inna. To że się tak narzucała innym ze swoimi radami wypływało z tego że syn, synowa, wnuk....traktowali ja jak popychadło i jej słowa mieli za nic. Matka była potrzebna jak trzeba było popilnować , coś zrobić....jak ona czegoś potrzebowała to długo musiała prosić.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2016 23:43 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Moli25 pisze:Jak minął dzień w pracy?
U was tez widać kiedy ludzie dostają wyplaty/emerytury/renty?
Zachowują sie jakby nigdy nic...
Ja do sklepów nie chodzę w godzinie szczytu -15:00-17:00 bo wtedy jest apogeum kolejek i 1. i 10. Każdego miesiąca, bo tez ludzie zachowują sie jak nie powiem co... Dostają małpiego rozumu przez to ze kasa im wpłynie :|

U mnie tez były takie czasy ze liczyłam do 10. Do wypłaty, ale jak już kasa wpłynęła to nie biegłam do sklepu by cały wykupić :roll:

U nas godziny szczytu to 19 - 21 jak chcę się za sprzątanie brać to pielgrzymki są po 5 plasterków. I tak jest zawsze bez względu na dzień wypłaty.
Dziś pracowałam do 22,30 a w domu byłam o 23,49 bo kierowniczce zachciało się wymiatać okruszki z pod regałów z pieczywem.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Sylwia_mewka i 11 gości