Dobry dzień dzisiaj

Oby to trwało.Bartuś się pojawił

Na mój widok wywalił się na grzbiet i domagał mizianek.Jak nie kochać?

Wygląda ładnie, futerko kruczoczarne i lśniące, oczko już zdrowe.Bartuś był głodny, ale dostał dobre jedzonko.Kupiłam Almo Nature w promocji, bardzo kotom smakuje.Tak się ucieszyłam, że wydzwoniłam paru znajomych, aby o tym donieść, musiałam się podzielić radością.Kocie dziewczynki też były, oprócz Jadzi, ale ona boi się Bartusia, przyjdzie więc później.Sowa leżała pod krzaczkiem obok butelki po piwie

Tam tak jest, ale nie sprzątam dookoła, tylko koło misek Sowy.
Pogoda piękna, nie za gorąco, koty śpią, obiad się gotuje, nie mogę narzekać.Jeszcze tylko przyniosę Agatkę z lecznicy i mam chwilę wolnego.Oby tylko kocia mamusia dobrze ją zniosła.