Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta ?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 14, 2016 13:15 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

No to wsiadam, trzymać kciuki. :D

Iryta11

 
Posty: 37
Od: Nie lip 03, 2016 13:12

Post » Czw lip 14, 2016 13:46 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 14, 2016 13:57 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

Trzymam kciuki, a koty trzymają łapki! :ok: :ok: :ok:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw lip 14, 2016 14:27 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

Kocurki to podobno lepsi opiekunowie od kotek. Tak czytałam tu na forum. Nie sprawdzałam, bo mój kocurek nie miał dotąd okazji tego doświadczyć. Sam jeszcze wymaga opieki :wink:
:ok: za kocią rodzinkę

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 14, 2016 14:37 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

Tak, też mi się wydaje, że kocurki mają więcej cierpliwości i tolerancji :) Mój Maciuś też taki był. A koteczki jak babeczki - humorzaste :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 14, 2016 15:04 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

U mnie kotka teraz jest super opiekunką, nie narzuca się młodszej ale jak trzeba to ją utuli, umyje - czyli różnie to bywa. Ale też słyszałam, że kocurki są łagodniejsze i ogólnie milsze dla nowych :)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia


Post » Czw lip 14, 2016 20:19 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

No i jak tam??
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 14, 2016 20:24 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

Hej

Jak tam...???

Potwierdza m Kastrowane kocury są łagodne mój taki jest :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw lip 14, 2016 20:51 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

Nomam wreszcie czas zdać relację.

Pierwsze co zobaczyłam po przyjeździe to zmokniętą Filipkę, ciotka w taką wichurę nie wpuściła jej do domu!!! :evil: Czekałam do 4 (oczywiście wpuściłam Filipkę do domu) i pojawił się jej kociak, zaraz potem pojawił się tylko jeden Filemonki. Drugiego brak. Mówię muszę jechać bo już 6 minęła, pojechaliśmy, podróży nigdy nie zapomnę ! Miałczały, prychały, a jeden nawet się biedactwo zsiusiał ze stresu. :( :!:
Dojechałam ledwie żywa, w domu wpuściłam maluchy do łazienki i kotka (jak się okazało)od Filemonki ochoczo zwiedzała pomieszczenie, natopiast kociak Filipki siedział w tranporterku. Po pół godzinie wyszedł w czasie gdy mała już jakiś czas siedziała mi na kolanach i mruczała jak wiartarka :D . Strachliwie zwiedzał łazienkę, ale jakiś godzinę potem delikatnie pierwszy raz się o mnie otarł. :D :D :D
Mój kocur zainteresował się, co tak długo robię w łazience i miałknął pod drzwiami, nim się spostrzegłam kotka wskoczyła na umywalkę, a z niej na klamkę i otworzyła drzwi (nie mam pojęcia skąd wiedziała jak to działa). Mój kocur stanął jak słup soli, ale po paru sekundach zreflektował się i zacząl prychać na kotkę, a maluch zeskoczył z moich kolan i wskoczył do transporterka i tu najdziwniejsze, mój kociamber zostawił zaintrygowaną kotkę i podszedł do tranporterka, wyjąl z niego małego i zatargał na krzesł po czym zacząl lizać :!: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz śpi z nim, on też go traktuje jak swoją mamę, a co do kotki to mimo próby nawiązania kontaktu z jej strony mój ją przegania więc małazrezygnowana właśnie się myje. Oj zapamiętam ten dzień do końca życia !
Choć muszę jeszce pojechać po trzeciego smyka.
Ostatnio edytowano Pt cze 16, 2017 18:55 przez Iryta11, łącznie edytowano 1 raz

Iryta11

 
Posty: 37
Od: Nie lip 03, 2016 13:12

Post » Czw lip 14, 2016 20:54 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

O matko

To ci los takiego obrotu spraw się nie spodziewałam ! SWIETNIE
prychaniem się nie przejmuj to normalne .... daj im czas... ale no ze młodego kociaka tak od razu? Tatusiek!,
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw lip 14, 2016 20:55 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

Padłam 8O 8O 8O 8O 8O 8O A to Ci Puruś :ryk:
I :201440
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 14, 2016 20:58 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

Też jestem zdziwiona, zwłaszca, że tylko tego jednego tak traktuje. Jutro więcej napisze bo teraz jestem pilnie potrzebna... Kociakom oczywiście.
Ostatnio edytowano Czw lip 14, 2016 20:59 przez Iryta11, łącznie edytowano 1 raz

Iryta11

 
Posty: 37
Od: Nie lip 03, 2016 13:12

Post » Czw lip 14, 2016 20:59 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

To poprosimy o zdjęcia i przedstawienie koteczków :D :201494
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 14, 2016 22:04 Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

Jaki tatulek! :D Szkoda, że kotki nie akceptuje, ale wszystko przed Wami :ok:
Te kotki u ciotki to koniecznie trzeba wysterylizować, bo widzę że łatwo tam kotom nie jest... :(

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter, Silverblue, zuza i 35 gości