Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 09, 2016 12:49 Re: Opowieści Mopika

Nie pamiętam na jakim wątku, ale swego czasu dziewczyny pisały o podawaniu kotom niejadkom specyfików poprawiających apetyt - i był to 'ludzki" lek.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 09, 2016 13:03 Re: Opowieści Mopika

On dostaje sterydy, po nich powinien miec lepszy apetyt tak czy siak. A ze jego choroba objawia sie m.in. utrata apetytu, to kazda taka parodniowka od razu wywoluje u mnie atak paniki, niestety.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4876
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 09, 2016 15:41 Re: Opowieści Mopika

Sprawdz mnie bo nie jestem pewna czy dobrze pamietam. Zdaje sie, ze na apetyt Kicus dostawal Pepcid. Sa tez inne leki - najlepiej poszukaj u nerkowcow bo przy pnn to norma.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob lip 09, 2016 16:43 Re: Opowieści Mopika

Oto Kropek

Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4876
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 10, 2016 9:44 Re: Opowieści Mopika

Niedziela.
Pobudka o 4 rano. Klasyka. K***a. A nie, zaraz tym razem to Mopik. Kropek tez ale bardziej Mopik. Bede musial w weekendy spac ze stoperami w uszach. W dni powszednie 4 godziny musza starczyc.

Mopika apetyt jak na obecne czasy nawet niezly. Mokre wprawdzie znowu olal ale jak zobaczyl ze wcina je z entuzjazmem Kropek to chyba przemyslal sprawe i druga czesc zjadl co do okruszka. I mieso. I porcje chrupek. Czyli do 11 rano wyrobil dzienna norme z ostatniego tygodnia praktycznie.

I Boze moj - chyba przez chwilke sie autentycznie bawily, choc oczywiscie jeszcze co chwilke byl kwik i fuczenie Mopika, ktoremu sie noe podobaja frontalne szarze Kropka, zachecajacego do zapasow. Ale juz i on sam lazi za Kropkiem, czasem go pacnie lapa (zabawowo) czy zabawowo pogoni za nim (ale zaraz potem srogi foch i fuczenie, gdy Kropek chce sie zrewaznowac).

Jest swiatelko w tunelu.


https://www.facebook.com/smugglercda/ph ... =3&theater


Zeby sie jeszcze glupi Kropek nauczyl ze nie podchodzi sie do spokojnie lezacego i patrzacego na niego Mopika by potem wpic sie mu zebami w kark, w ramach zabawy, co bardzo denerwuje Mopika.
Ostatnio edytowano Pon lip 11, 2016 5:03 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4876
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 10, 2016 21:34 Re: Opowieści Mopika

Będzie dobrze, szybko im idzie. Kropek jeszcze w fazie głupkowatej jest ale może to też z radości, że sie ma z kim beztrosko bawić. Bo gdzie on był do tej pory?

I dziekuję, że wrzucasz koty na Szmuglera, bo wreszcie mogę bez przeszkód lajkować :D inaczej musiała bym zostać Twoją znajomą :D :D
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon lip 11, 2016 5:01 Re: Opowieści Mopika

Na Szmuglerze nie trzeba byc moja znajoma, konto ogolnodostepne.

Dzisiaj mlody spal z nami i w podziece darl morde juz o 3 rano zamiast o 4. Coz, od dzisiaj spi osobno i bedziemy ignorowac jego poranne wrzaski az sie nauczy dobrych manier.

A z dobrych wiesci - rano slysze jakis lomot. Co jest grane? Mopik i Kropek ganialy sie w klasycznego kociego berka "najpierw ja uciekam, a ty mnie gonisz a potem odwrotnie". Problem w tym, ze stary grubas Mopik po paru przebiezkach padl jak kawka, podczas gdy mlody uznal ze to dopiero byla rozgrzewka przed prawdziwa zabawa i zaczal Mopiego podgryzac w celu zachety, co skonczylo sie lapoczynami (z Mopika nawet polecialo troszke futra). Ale po tym nieporozumieniu, gdy sie dziadek odchwycil, znow byly ganianki, z zadartymi ogonami i robieniem grzbietow itd. (a potem historia sie powtorzyla - Mopik padl, maly podgryza, Mopik sie wkurza i wali go lapa, fuczac... a potem sie bawia).

Wiec pod tym wzgledem dokocenie chyba sie udalo. Tak czy siak zamowilem obrozke feromonowa i tylko mysle ktoremu ja zawiesic (nie wpadlem zeby wziac dwie).

Swoja droga jakis czas Mopik ma problemy z kupkaniem (suche, zbite bobki, nieduze i nie za czesto). Zmienilem karme na taka z wieksza iloscia blonnika i siemieniem lnianym, podaje paste odklaczajaca itd. A i tak musialem mu ze 2 tyg. temu podac olej parafinowy. Wczoraj biedak probowal cos zrobic ale bez efektu. A po dzisiejszej ganiance prosze - spore kupsko. Troche ruchu na jelitka nigdy nie zaszkodzi...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4876
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 11, 2016 13:00 Re: Opowieści Mopika

powiedzialabym, ze nawet wrecz przeciwnie ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88156
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon lip 11, 2016 13:46 Re: Opowieści Mopika

Czterej pancerni i kot

Obrazek

Egzamin z mycia się zaliczony na 4+

Obrazek

Don Mopikone, przyniosłem tę oto myszę na znak szacunku

Obrazek

No dawaj, teraz ty gonisz! Rusz się, dziadku!

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon lip 11, 2016 15:28 przez Lifter, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4876
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 11, 2016 13:47 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:Oto Kropek

Obrazek

Cudny jak nie wiem co :1luvu:
A ta fotka, jak wygląda z pudełka... po prostu powala :-)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lip 11, 2016 18:49 Re: Opowieści Mopika

Siedze przy kompie. Cos ociera mi sie o noge. Pisze. Slysze "szur-szur-szur". Mopik nalal mi pod biurkiem, pare razy symbolicznie zagrzebal i sobie swobodnym krokiem poszedl.

A ja siedze i mysle "co poszlo nie tak, gdzie popelnilismy blad?".
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4876
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 11, 2016 20:20 Re: Opowieści Mopika

olala... :(
badanie siu?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88156
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon lip 11, 2016 21:13 Re: Opowieści Mopika

On tak robi stale, sikanie DO kuwety jest wydarzeniem.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4876
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 13, 2016 15:57 Re: Opowieści Mopika

Stwory na siebie od wczoraj warcza i jest gorzej niz bylo.
Obrozka feromonowa zdaje sie tylko wzbudzac agresje.
Mopik ma fatalny apetyt i do tego po raz pierwszy w swoiim 8-letnim zyciu nie tylko nalal mi pod biurkiem ale i nasral. Nie trzeba byc kocim behawiorysta by zrozumiec aluzje.

Ech.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4876
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 14, 2016 11:05 Re: Opowieści Mopika

:(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 34 gości