Taizu - Dziekuje. No wlasnie problem jest w tym, ze sam wet nie wie co jej jest a biedna tez nie powie

Co do kroplowek to ostatnia dalysmy w pon ( Ryngiera) i na razie patrzymy czy pije, zeby sie nie odwodnila. Wet mowil, ze potas sie podnosi tez jak kot mniej sika lub wstrzymuje sikanie, w ogole bardzo sie zdziwil ze potas tak podskoczyl. Zaproponowal zeby zrobic moze za tydzien tylko elektrolity. Ze to moze byc blad w labie?
Kicia owszem sika 2 x dziennie a wczesniej sikala czesciej 3 x dziennie.
Nie dostawalysmy wit na anemie tylko miesiac temu dawalysmy wit B12 w zastrzykach a teraz jej nie przepisal. W ogole malo lekow brala przez ostatni miesiac: kroplowke co 4 dni, 1/4 Acardu co 2 dni i przez jakis czas Megace jak nie jadla.
Wynki dobre tylko Kicia sie zle czuje i to widac. W zabkach ok. Ale od niedzieli wlasnie nie je i strzykawka karmie ja Royalem Convalescence.
Moze w nim tez jet fosfor, sod i wapn?
Z USG brzucha wynikaja jakies zapalenia zarwno zoladka jak i pecherzyka zolciowego no ale wet dal nam tylko na to Tolfine, ktorej ja sie boje dawac. Acardu tez zaprzestalam bo wet mowi ze moze to od Acardu to zapalenie w brzuszku. Pozatym tez sie boje go dawac.
Wiec teraz tylko na oslone watroby Ornipural, na apetyt peritol ( dzis dalysmy 2x po 1/4 i tak srednio chce jesc i senna jest bardzo) i mamy dawac Pronefre, ale jeszcze jej nie zaczelam dawac.
Mnie sie wydaje, ze wet nie wie dlaczego ja cos boli. Albo nie umie zdiagnozowac. A ona biedna tylko lezy, malo sie rusza i spi.
Czy moze miec mdlosci mimo ze nie wymiotuje? Albo kwasy zoladkowe? Jak to sprawdzic?