Hera i Dorinka cz.2. Odświeżam zdjęcia.

[Wojtek]

Dziękuję.



Jako dorosła kotka Dorinka też potrafiła wykręcić się tak, że nie wiadomo było gdzie ma plecy, a gdzie brzuszek

[aamms]

Dziękuję.



Jako dorosła kotka Dorinka też potrafiła wykręcić się tak, że nie wiadomo było gdzie ma plecy, a gdzie brzuszek

Zupełnie tak samo jak moja nieżyjąca już Embisia..

Wojtku, ogromnie współczuję..

[Wojtek]

Mała Dorinka wyłowiona z wanny

   

      

[Dorota]

Mała Dorinka wyłowiona z wanny

   

      

Weszła czy wpadła?

[Wojtek]

Sama weszła. Chciała dotknąć piany. Wody było tylko do poziomu brzuszka.

[ina]

Jaki ogoneczek cieniutki

[Wojtek]

Na przedostatnim zdjęciu nawet do kota niepodobna.

[zuza]

Jaka artystka z tym wykrecaniem

[smil]

Tutaj to się w sznurek zwinęła

[Wojtek]

Szczotkowanie Dorinki:

   

[Kotina]

Szczotkowanie Dorinki:

   

Jaka była za niej pieszczoszka
U mnie tylko Dziunia lubi szczotkowanie, ale ... tylko tak długo jak ona chce

[Kotina]

Dziękuję.



Jako dorosła kotka Dorinka też potrafiła wykręcić się tak, że nie wiadomo było gdzie ma plecy, a gdzie brzuszek

Wow, ale wykrętasy kot bez kręgosłupa

Ale mój Tymi nie jest dużo słabszy od Dorinki ....

[Wojtek]

Też potrafi się skręcić.

[Wojtek]

Dorinka w zimowym futerku:

             

    

[lilianaj]

Była naprawdę śliczna i niezwykła.