Fioletowe tymczasy II

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 06, 2016 11:18 Re: Fioletowe tymczasy II

Też nie wiem, jak jest z tym bólem.
Kilka lat temu 20-letnia, chora na raka kotka sąsiadów jeszcze w przeddzień zgonu robiła obchód okolicy.
Ale u niej guz nie przebijał się na zewnątrz...

Octenisept też mam i czasem używam, bo ten zielony spraj jest naprawdę okropny.
Ale wet twierdzi, że Oct. nie można stosować długo i że jest zbyt słaby na to, co ma teraz Matylda.
Więc używamy preparatu zalecanego m.in. przy zanokcicy i ropnych zmianach kopyt i racic :twisted:
o zapachu zbliżonym do lizolu – jeśli ktoś pamięta.
Dzisiaj po południu podjadę do niego z Matyldą, bo chce założyć jakiś opatrunek z aluminium, zobaczymy.
Jeśli się nie uda, to przynajmniej dokładnie brzuszek oczyścimy.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro lip 06, 2016 11:34 Re: Fioletowe tymczasy II

:(
:ok: niech sie wszystko uda co może pomóc.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25572
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 06, 2016 21:12 Re: Fioletowe tymczasy II

szkoda, że z tym żelikiem nie wyszło
trudno

i jak po wizycie?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lip 06, 2016 21:57 Re: Fioletowe tymczasy II

Wet nałożył aluminiowy opatrunek, zaplastrował, lignina, bandaż, kaftanik :roll:
Dobrze, że upały się skończyły.
W poniedziałek mamy jechać na zmianę opatrunku.
Matylda zachwycona nie jest, może ją uciska? Podałam Metacam.
Ale trzeba było coś z tym zrobić, bo rana krwawiła już bardzo często.
Waga kota: 2,5 kg.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw lip 07, 2016 8:06 Re: Fioletowe tymczasy II

Rano okazało się, że opatrunek przecieka płynem surowiczym.
Ale Matylda jakby poweselała, chociaż kaftanika nadal nie lubi.


Dawno nie pokazywałam przystojniaków:

Obrazek Obrazek
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw lip 07, 2016 8:27 Re: Fioletowe tymczasy II

Oby jak najwięcej dobrych dni przed Matyldą :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lip 07, 2016 10:01 Re: Fioletowe tymczasy II

czyli żelik byłby ok gdyby technicznie dało radę
szkoda
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lip 07, 2016 14:16 Re: Fioletowe tymczasy II

Dobrze, że weselsza, ale stawiasz na opatrunek czy metacam?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25572
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 08, 2016 15:52 Re: Fioletowe tymczasy II

morelowa pisze:Dobrze, że weselsza, ale stawiasz na opatrunek czy metacam?

Trudno powiedzieć, Matylda ma lepsze i gorsze momenty.
Wet radzi, żeby nie podawać p.bóli dopóki ma apetyt, nie jest apatyczna itp.
Nie chcę faszerować jej lekami niepotrzebnie,
ale też boję się, że nie zauważę w porę, że to "już" :?
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt lip 08, 2016 18:58 Re: Fioletowe tymczasy II

nie zgodzę się z wetem - jak bardzo kota musi boleć aby odmawiał jedzenia
ile ma wycierpieć, ile znieść

jeśli widzę lub podejrzewam, że boli (sprawdzam przez podanie porządnego przeciwbólowego), w terminalnym stadium, przez sekundę nie zastawiam się

Matyldzia jest w terminalnym stadium
tutaj nie ma nic do stracenia, nic
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lip 08, 2016 20:12 Re: Fioletowe tymczasy II

Dzięki Kinniu za zdecydowaną radę -
tak właśnie zrobię.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon lip 11, 2016 13:05 Re: Fioletowe tymczasy II

Matylda dostała plasterek 72 h.
Jedyna zmiana była taka, że raptem nabrała ochoty na mizianki – więc może jednak...
Dzisiaj zmiana opatrunku – i dobrze, bo kicia wręcz cuchnie.
Nie wiem, czy nie za długo kazał wet to trzymać :|
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon lip 11, 2016 13:28 Re: Fioletowe tymczasy II. Kociaki fabryczne

Od wczoraj mam taką trójkę mizeraków:

Obrazek Obrazek

Dwie koteczki i kocurek w białych skarpetkach.
Wyciągnięte z kotłowni dużej toruńskiej fabryki. Było ich 7, jedno zginęło na taśmociągu.
Polowanie na pozostałą trójkę trwa, kotka już po sterylce bocznej, wypuszczona z powrotem.
Miejsce skrajnie nieprzyjazne dla kotów, a dla maluchów zwłaszcza.
Piętrowy budynek starej kotłowni, pochylnie, szyby, taśmociągi, wszędzie pył węglowy...
Jedyny karmiciel niedawno umarł, pozostałych ludzi koty nie obchodzą, nawet wody im nie postawili.

Malce spędziły kilka dni w lecznicy, oczy są już trochę lepsze, ale nadal zakraplam Difadolem i Tobrexem.
Za dotychczasowe leczenie zapłaciła Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych z Torunia <3
karmę i żwirek kupiła "kocia" znajoma <3 która wdarła się tam i łapie te koty, więc finansowo kociaki na razie zabezpieczone.
Są jeszcze bardzo wystrachane, chłopczyk troszkę odważniejszy, wychodzi z budki i ssstrasznie syczy :mrgreen:
Brudne od pyłu, nie chcę na razie stresować ich myciem.
Ważne, że jedzą i kuwetują.
Trzymajcie proszę :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon lip 11, 2016 14:05 Re: Fioletowe tymczasy II. Kociaki fabryczne

No, taaaak...
Maleńtasy straszne jeszcze :(
Przypomniałaś mi o Hospicjum - dawno nie zaglądałam.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25572
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 11, 2016 14:10 Re: Fioletowe tymczasy II. Kociaki fabryczne

O mateczko jakie ładne! Gdyby nie to, że mam dwa urocze to od razu bym wzięła te dziewczynki :) Trzymam kciuki za łapankę i za zdrowie maluchów! :ok:
Fifi i Łatek: nasz wątek
Obrazek

gapiszonek

 
Posty: 130
Od: Nie lut 21, 2016 6:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości