Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob lip 02, 2016 14:36 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Słuchajcie
pomagam od lat kotom ,nie jednemu podawałam Pwe,
może szczypać,raz miałam nie wyjaśnioną sytuację łącznie ze s,,schabowym;bylo podawane ,miał takie drgania,
Pwe to elektrolity
przy biegunkach i wymiotach podaje się do uzupełnienia jonów -jest podstawą.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob lip 02, 2016 15:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

anka1515 pisze:Słuchajcie
pomagam od lat kotom ,nie jednemu podawałam Pwe,
może szczypać,raz miałam nie wyjaśnioną sytuację łącznie ze s,,schabowym;bylo podawane ,miał takie drgania,
Pwe to elektrolity
przy biegunkach i wymiotach podaje się do uzupełnienia jonów -jest podstawą.


Ja tego absolutnie nie neguję! Tylko tu, na forum spotkałam się z kilkoma wpisami, że koty ewidentnie wymiotowały po PWE a i mój osobisty Toffik [*] po podaniu PWE nie zdążył z lecznicy do auta dojść a już rzygał dalej niż widział. Więc na to wygląda, że bywa.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 02, 2016 15:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ja też miałam przykre doświadczenia z PWE. Nie wiem, może trafiają się złe egzemplarze?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lip 02, 2016 15:43 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Sporo kotów wymiotuje ogólnie w PNN.
Mój kocurek też zwymiotował z godzinę po pierwszym podaniu PWE. Do dziś pojęcia nie mam, czy to nie był przypadek. Wtedy wymiotował często.
Bałam się, bo czytałam opinie na forum.
Gdybym jednak z tego płynu zrezygnowała, pewnie nie byłoby tych dobrych sześciu miesięcy, które mamy za sobą i liczę, że jeszcze trochę mamy ich przed sobą.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Sob lip 02, 2016 16:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Toffik wtedy nie wymiotował w ogóle.

Z mojej praktyki wynika, że jednak LRS lub RS to najlepsze płyny dla nerkowców. Zołza jedzie na nich już 4 lata.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 02, 2016 16:28 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

No właśnie to chciałam delikatnie zaznaczyć.
Praktyka dopasowana być musi do potrzeb kota. Naszego kota, bo przebieg choroby nie jest ustandaryzowany.
Każdy z nas bywa spanikowny i jednoznaczne skreślanie lub wskazywanie na forum leku czy płynu może być odbierane różnie.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Sob lip 02, 2016 17:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

O to chodzi ,ze trzeba dostosować do sytuacji .
przeważnie wcześniej pisali ,ze stosują na przemiennie płyny.
ja też podaje Ringery ,ale u Plamki był nie wskazany ze względu na chorą wątrobę Ringer z mleczanami ,szedł zwykły a teraz w czerwcu chlorki przekroczyły normę ,magnez zleciał poniżej normy.
Miała takie drgania.
Więc teraz jesteśmy na pwe,trochę ringer zwykły.
Drgania minęły.
pisze ,ze renagel podnosi chlorki u nas wysokie a znajoma daje i u nich przy dolnej granicy.
Plamka dziubie nie je więc trudno ściągnąć fosfor.
każdy kot może inaczej zareagować.
U jednego mojego kilka lat temu przy podaniu kroplówki dożylnej z pwe i schabowego były ,w czasie podawania jakieś drgania ale weta nie wiedziała o co chodzi.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob lip 02, 2016 17:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A jak inaczej obniżyć chlorki ?

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob lip 02, 2016 17:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Może właśnie roztworem z glukozą?
Skoro obniża sód, może i na chlorki podziała.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lip 02, 2016 18:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

No właśnie, każdy kot, każdy przypadek jest inny.
Maciek miał podwyższone chlorki przez 3 lata, ale ważniejsze było nie to, że są podwyższone, tylko to, że cały czas utrzymywały się na podobnym poziomie i nie rosły, niezależnie od tego, co dostawał, więc ja akurat z płynami nie kombinowałam i potem już podawałam tylko ringera z mleczanami.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 04, 2016 12:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Hej znów Ja...w piątek był kryzys... przyszłam z pracy a kot jak nieżywy....w ogóle nie reagowała... Pojechałyśmy do "starej" wetki (do nowego za daleko w godz. szczytu przez pól miasta). Kot dostał dwa zastrzyki 9Z tych nerw nie wzięłam książeczki więc nie wpisane..) ale chyba steryd... w piątek wieczorem jeszcze było kiepsko ale w sobote kot jak nowo narodzony, wszędzie było jej pełno, zaczepiała do zabawy...mimo tego koszmarnego upału, wczoraj już "oklapła" pewnie sterydy przestały działać... Dziś jest...dziwnie ...jutro pewno znów do weta...Idę na popołudnie do pracy i szczerze mówiąc mam stracha żeby ją zostawić samą... mąż dopiero wieczorem ja też...
I tak szczerze mówiąc i mnie i wetce brakuje już pomysłu co tej kocie dolega... Według wetki wyniki nie są złe, najbardziej niepokoi ją ta mała liczba białych krwinek...
Kot je ( Orjena i Rc dla wrażliwych bo smakują..Purina renal stoi i wietrzejebo jest beee), kuwetkuje, myje się (ze szczególnym uwzględnieniem łapek...może ją bolą?? nie wiem już głupieje przy niej)...
Objawy są takie, że przejdzie trochę, przysiada (odpoczywa) idzie dalej... Jest słaba?? bolą ją nie wiem kości??stawy??mieśnie?? obserwowałam jak oddycha jest ok..gdy miała problem z oskrzelami to nosek ciągle był rozszerzony jak przy węszeniu...
Do suplementacji potasu dostałam Aspargin ( 1/4 tabl. co drugi dzień ) gdyby komuś to było potrzebne..
I wciąż nie wiem czy to niewydolność nerek czy inne zło... Wetka oczywiście powiedziała, że karma typu renal i ta pronefra obowiążkowo.... Ja rozumiem zyski i tak dalej ale gdzie tu dobro zwierzaka...?? Poczytałam o PNN i moja kota nie ma za bardzo wyników odpowiadających pnn.. tylko kretyna przekroczona..reszta w normie... może złego samopoczucia należy upatrywać w tym niskim poziomie białych ciałek?? Patrzyłam starsze wyniki ( przy problemach z wątrobą) białych miała ok19 000.
Przepraszam, że tak offtopic ale może ktoś miał podobny przypadek i posłuży radą...:) Pozdrawiam wszystkie futerka i oddane właścicielki:)

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

Post » Pon lip 04, 2016 13:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mice podałam raz PWE - zobiła sie osowiała, apatyczna, źle go zniosła. Zrezygnowałam po potwierdzeniu u wet, ze dużo kotów źle znosi PWE.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 04, 2016 14:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Alexi2016, tak jak opisujesz, to może być serce czy płuca. Anemii, jak rozumiem nie ma, chyba, żeby nagle wynikła... Chociaż równie dobrze może być jakiś stan zapalny stawów czy coś w tym guście, choć wtedy raczej WBC byłyby podwyższone...
Temperaturę miała badaną? Kaszel, katar?
Uwaga na sterydy, nie są najlepsze dla nerek.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lip 04, 2016 15:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mam kotkę nerkową. Fakt, nie skojarzyłem w porę tego, że dużo pije i sika. Najpierw była leczona na zęby i tragiczne dziąsła. Potem koci katar. Potem... przestała jeść. W końcu zrobiono badania krwi - mocznik ok.230, kreatynina 8,3. Po tygodniu kroplówek i leków było niby ok - kreatynina 8,2, mocznik 50. Zmiana karmy na Renal Royala i Renal Special. Jadała jako tako przez 3 tyg. Po jakimś czasie złapała plasterek wędliny i się zaczęła męka. Osłabła. Kreatynina 5,2, mocznik 80... Znów kroplówki itp. Mocznik i kreatynina bez zmian. W sobotę gehenna... leżała, ledwo miauczała.. szukała ciemnego kąta... Już myślałem, że już po niej, miałem wezwać weta. by ją uśpił.... W niedzielę minimalna poprawa. Zaczęła pić. Mało jadła, właściwe niewiele. Do tego wciąż wyjada z kuwety żwirek! Wyganiam ją, ale nie dam rady jej upilnować... Jest jakaś szansa, by jej pomóc? Błagam o poradę...

Zwierzolub12

 
Posty: 70
Od: Czw maja 15, 2014 15:10

Post » Pon lip 04, 2016 18:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Hej taizu dzieki za odp. ani kataru ani kaszlu, oddech normalny...Temperaturę...miała mierzoną dwa! razy w życiu... jak była kociątkiem jakoś przed szczepieniami i kiedy była prawie w agonalnym stanie z powodu nierozpoznanej wody w płucach... w innych przypadkach chce odgryźć rękę i nie da rady jej utrzymać...
Wyglada dziś tak jakby zapadała w jakiś letarg... jak sie ją potrząśnie to ma nawet żywe spojrzenie...tyle że po chwili znów zasypia...
Wiem ze sterydy to nic dobrego nawet dla w miare zdrowego kota...
Gdyby była człowiekiem powiedziałabym ze ma cukrzyce bo ciagle spi...ale koci cukier w normie....
Obejrzałam jej dziąsła rózowe...gdyby była anemia to były by blade prawda?
No właśnie mnie się wydaje ze ona ma jakiś stan zapalny...tylko kurczę te WBC są tragicznie niskie... i to chyba wprowadza w błąd wetke...no bo co ja się tam znam na kocim zdrowiu...
Ośiwieje przez nia!!

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości