Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 24, 2016 19:24 Re: Opowieści Mopika

Szkoda, że Twoja żona nie mieszka bliżej, pomogła by nam z naszymi zaokiennymi... Pyza chyba znów w ciąży...
Ale niestety, w tym zadupiu nikt nie refunduje ani nie dopłaca do sterylek, musimy ściepę po znajomych zrobić, złapać kocice i je ciachnąć. Tylko młode trzeba zlokalizować, bo je gdzieś przeniosła.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob cze 25, 2016 9:42 Re: Opowieści Mopika

U nas tez to jest raczej pospolite ruszenie niz zorganizowane dzialanie.

A w ogole jeden z odlowionych maluszkow mial jakas zapas oddechowa ale szybka reakcja opiekunow zazegnala niebezpiecznestwo. Siedzial w komorze tlenowej u weta, dostal antybiotyki (jakas infekcja pluc?) i chyba wszystko jest OK.

Mopik dwa dni mial fatalny apetyt ale chyba tez juz jest lepiej, bo dzisiaj je calkiem niezle. Troszke mnie tylko martwi, ze kupki znowy w formie kilku wyschnietych kroliczych bobkow. Niby mokre je, niby mieso je, dostaje 2x dziennie bezopet, a tu takie cos. No ale poczekam, nie bede go parafina szprycowal od razu.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4847
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 25, 2016 11:00 Re: Opowieści Mopika

Po mięsku, tak mają moje, kupki to zawsze takie mikro bobki.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 25, 2016 15:38 Re: Opowieści Mopika

Ale kiedys walil normalne smierdzace kupsztale, a teraz tak bobkuje od ponad tyodnia. W tamta sobote nawet do weta go wzialem i dostal olej parafinowy. Niby po tym bylo lepiej ale teraz znow takie bobki.

Kupilem mu karme taka na lepsze kupki, zobaczymy czy Jego Laskawosc zaakceptuje.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4847
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 02, 2016 13:06 Re: Opowieści Mopika

No i mamy nowego lokatora... na pamiatke malentasa, ktorego nie udalo sie nam uratowac zwie sie Kropek.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4847
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 02, 2016 14:20 Re: Opowieści Mopika

To ten, którego ogłaszałeś? Uroczy :D Całkiem spory z niego kot
A co na to Pan i Władca?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob lip 02, 2016 16:54 Re: Opowieści Mopika

Ffffffffffkurzony i zestresowany. Malo je i ma za zle. Ale do lapoczynow nie dochodzi. Mlody chce sie zaprzyjaznic, ale poki co Mopik sobie nie zyczy.

jesli patrzylas na zdjecie "balkonowe" to proporcje sa przeklamane - Mopik sie skurczyl, a tamten wyciagnal. W realu Kropek jest mniej wiecej gora 60% wielkosci Mopika (na dlugosc, bo kotek jest drobny) i wazy polowe, bo chudzielak.
Ostatnio edytowano Nie lip 03, 2016 6:19 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4847
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 02, 2016 19:19 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:No i mamy nowego lokatora... na pamiatke malentasa, ktorego nie udalo sie nam uratowac zwie sie Kropek.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Fajni są :1luvu:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie lip 03, 2016 6:19 Re: Opowieści Mopika

Mlody, choc kocur, rano drze morde jak kotka w rui. Bardzo rano. Tak o 4-5.

A poza tym to CHYBA idzie ku lepszemu, bo np. podchodzi do Mopika "nos w nos" i Mopik wtedy nie reaguje. Gorzej, ze w koncu Kropek wykonuje jakis gwaltowny ruch, ewidentnie zaproszenie do zabawy/galopady, co dla Mopika pewnie wyglada jak proba ataku, bo z wielkim fochem/fukiem odskakuje... ale nie atakuje. Potem zreszta lazi za Kropkiem i patrzy co ten robi. Kropek zwiedzal wanne, Mopik stal na tylnich lapkach i zagladal do srodka. Kropek wyskoczyl - Mopik z fochem ucieka. Kropek wraca do wanny. Mopik wraca na posterunek i podglada.

Gorsza sprawa, ze jednak Mopik sie stresuje - widac, ze mocno gubi futerko, a wczoraj apetyt mial paskundy -1/3 dziennej normy i to z samego rana, potem doslownie 4 chrupki i koniec. Rano, poki co, mokre zjadl z apetytem, a zaraz sprobuje mieso. (Tja. Zjadl mieso i wyrzygal wiekszosc tego, co zjadl od rana. Cholera).
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4847
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 03, 2016 11:27 Re: Opowieści Mopika

Jednak jest szansa, że się dogadają pany kocury.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2016 12:21 Re: Opowieści Mopika

Kurde. Po paru godzinach dalem mokre. Zjadl. Odczekalem 2 godziny, dalem mieso. Zjadl. I natychmiast wyrzygal. Mieso z tej samej partii od tygodnia (zmrozone porcje) wiec to raczej nie kwestia jakosci. Stress?

Suchego na razie nie daje, ale troszke sie zaczynam o niego bac.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4847
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 03, 2016 18:53 Re: Opowieści Mopika

Faktycznie, to może być stress.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2016 21:06 Re: Opowieści Mopika

Bo te nasze kocury takie są - z pozoru twardziel a wewnątrz mimoza.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lip 03, 2016 22:38 Re: Opowieści Mopika

Dziwne, ze zawsze po miesie, a mokre wchodzi bez problemu i nie ma cofki. Suchego w ogole nie je. W efekcie bardzo malo je, dzisiaj znowu 1/3 dziennej porcji, moze ciut wiecej,

Ale mam wrazenie, ze chlopaki sie powolutku zaprzyjazniaja, Mopik juz duzo mniej fuczy, pare razy dotknely sie noskami (a potem Mopik wlaczal fuczenie). Mlody ewidentnie chce sie zakumplowac ale Mopik ma opory. Z drugiej strony to Kropek jest wyluzowany jakby byl na swoim, a Mopik spiety jakby to on przybyl z dworu,
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4847
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 03, 2016 23:14 Re: Opowieści Mopika

8O :o 8O :o
A poza tym gratulacje :piwa:
Pięknie się dokociłeś.
Z tego co piszesz, sytuacja na froncie nie wygląda źle. Że się Mopik stresuje, nic dziwnego.
Ma prawo rzygać, fuczeć oraz lać poza kuwetą (no dobra, to żadna nowość), w każdym razie mocno trzymam kciuki, żeby się pokochali panowie :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, zuza i 55 gości