Zaraz jak tylko zjem śniadanie i dopiję kawę biorę się za odkurzanie i mycie okien bo znów się jakoś dziwnie zabrudziły

Na poniedziałek umówiłam się z koleżanką ,że nas odwiedzi więc trzeba się jakoś przygotować.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:Dziś u nas słonecznie i zaczyna się robić gorąco. Zapowiadali 30*C. Ja na razie w domu mam 23,9*C ale ratują mnie okna od zachodu.
Zaraz jak tylko zjem śniadanie i dopiję kawę biorę się za odkurzanie i mycie okien bo znów się jakoś dziwnie zabrudziły.
Na poniedziałek umówiłam się z koleżanką ,że nas odwiedzi więc trzeba się jakoś przygotować.
Kotina pisze:Ewa L. pisze:Dziś u nas słonecznie i zaczyna się robić gorąco. Zapowiadali 30*C. Ja na razie w domu mam 23,9*C ale ratują mnie okna od zachodu.
Zaraz jak tylko zjem śniadanie i dopiję kawę biorę się za odkurzanie i mycie okien bo znów się jakoś dziwnie zabrudziły.
Na poniedziałek umówiłam się z koleżanką ,że nas odwiedzi więc trzeba się jakoś przygotować.
Ewciu, możesz jako tako egzystowac przy tych upałach, jesli masz okna od zachodu - u mnie tylko jedno od zachodu ... sloneczko tylko rano
Reszta to południowy-zachód ... Można jakos "kolebac" się do 11-ej ... potem tylko wentylator, lody, chłodne napoje i ... leżenie, a pot i tak spływa po ciele![]()
Odkurzac mogłabym tylko o 6-7 rano - nie zrobię tego sąsiadom ... Więc raniutko pomykam na kolanach ze szczotką do dywanów ... (ale mam tylko dwa małe, bo reszta uprana schowana poczeka do jesieni)
Mycie okien ? - zapomnij .... są brudne![]()
Czekam na ochłodzenie ...
PixieDixie pisze:Ewcia ze Ci sie chce cokolwiek robic. Ja o wstalam zrobilam sniadanie po sniadaniu maz poodkurzal i umyl podlogi. Nic wiecej nie robie. Mam to gdzies.
Mam okna na wschod i zachod. Popoludniu mozna zwariowac.
tez czekam z myciem okien. A) Az sie zrobi chlodniej B) az uszyje firany do duzego.
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Miaubry. U nas też gorąco
Czyli dzisiaj chyba wszędzie taka gorączka.
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Miaubry. U nas też gorąco
Czyli dzisiaj chyba wszędzie taka gorączka.
U Was chyba mniejsza, skoro masz energię na porządki
Gosiagosia pisze:Ja posprzatalam rano, jeszcze dobrze nie ochlonelam a juz koty wysypaly zwirek na przedpokoju![]()
To syzyfowa praca, jedno skoncze to one w drugim nabrudza. Ale mam to w nosie jest upal.
Gosiagosia pisze:Ja posprzatalam rano, jeszcze dobrze nie ochlonelam a juz koty wysypaly zwirek na przedpokoju![]()
To syzyfowa praca, jedno skoncze to one w drugim nabrudza. Ale mam to w nosie jest upal.
MB&Ofelia pisze:Gosiagosia pisze:Ja posprzatalam rano, jeszcze dobrze nie ochlonelam a juz koty wysypaly zwirek na przedpokoju![]()
To syzyfowa praca, jedno skoncze to one w drugim nabrudza. Ale mam to w nosie jest upal.
Łączę się w bólu. Ledwo posprzątałam, a już wlazłam w koci żwirek w łazience i w kocie kudły w salonie
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 81 gości