Królewna moja w dobrej kondycji, co potwierdziły wszystkie badania (siki tez w końcu udało mi się złapać ) Smutna była rano, bo syn wyjechał, a ona nie lubi, jak stado nie w komplecie. Cwaniara wiedziała, mimo, że wyjeżdżał "na raty". Tydzień temu wysłał plecak, dziś tylko z niedużą torbą wyszedł rano, ale Ona i tak wie swoje. Po jego wyjściu położyła się w kąciku i nawet nie odprowadziła mnie do drzwi Może urodzinowa wołowina poprawi jej humor?
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Zaniepokoił nas trochę Gutek. Stracił apetyt (i tak zwykle niewielki) i zbladły mu poduszeczki na łapkach. Ponieważ takie objawy u niego budzą w naszym domu panikę (walka o jego życie 7 lat temu opisana jest na wcześniejszych stronach wątku), pojechaliśmy wczoraj do weta. Łapki natychmiast zrobiły się wzorcowo różowe, a po powrocie micha została całkowicie opróżniona. Mam nadzieję, że tak zostanie.
Histeryk kochany krew musi mieć pobieraną z tylnej łapki i nie może tego widzieć, więc trochę to trwało. Dziś mają być wyniki. Czekamy niecierpliwie...
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Kobieto, nie denerwuj czytelnika wyniki nie najlepsze, a konkretnie? Co to znaczy? Za Gutka kciuki mocne wzruszył mnie tym, że nie może patrzeć na pobieranie krwi
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
wyniki - wypiszę te, o których wiem, że są nieprawidłowe, poza zakresem: Erytrocyty - 5,44 hemoglobina - 5,60 hematokryt - 0,29 (w innym badaniu, na miejscu w lecznicy - 0.27) płytki krwi - 128 MPV - 12 fi limfocyty - 75%