dzięki Ewa ,ale ja dzis nie mam czasu ,ani głowy .Dopiero usiadłam .
Wszystko biegiem ,wszystko w locie .
Z pracy do domu oporządzić stado ,biegiem na łapankę .
Dziwna rzecz się stała ,było 5 maluszków ,1 u mnie ,powinno zostać 4
2 białe w bure łatki
1 cały bury
2 krówki.
a dziś zobaczyłam czarnego z białymi dodatkami ,burego marmurka

w tym dwa były na budowie w paletach ,dwa pod kontenerem ,jeden poszedł z kotką która była sterylizowana
Całkiem głupieje
Czy na pewno była?
Pani Miecie też już zwątpiła.
Ręce opadają
Jutro kolejny kolejna próba.
Wszystkie kociaki miały mnie w dup.e/
Jestem zmęczona.
