Przygody Kitka&Alienika - kity jadą do stolicy :)

[Ella]

Sigrid
Widziałam Cię dziś na forum Dlaczego nic nie piszesz o moich ukochanych Koteczkach, hę Wątek spadł na jedenastą stronę, no.
Bardzo czekamy na wieści, Ella i jej kocoor, Drakula X.

Wymiziaj serdecznie chłopaków

[Sigrid]

NIC nie robią te łobuzy Nic, poza przesiadywaniem na balkonie i tęsknym spoglądaniem na gołąbki

Wymiziałam oba od ciotki Elli. Powiedziały MRRRRRAU

Drapanko dla Xięciunia

[Ella]

To tak jak Drakula
Tyle tylko, że ja nocki mam upojne ostatnio, bo go nosi
W dzień ja mu się rewanżuję Nie ma lekko.
Wymiziam go zaraz

[evanka]

Wymiziałam oba od ciotki Elli.

no tak, ciotka ella lepsza, bo ma arystokratę w domu

a ja ... ciągle miziam chłopaków, wirtualnie wprawdzie

i zachwycam się nad życie

ech ...

[Sigrid]

No wiesz Bendżi
Nie arystokratyzm jest ważny tylko serce.
Miziam chłopaków niewirtualnie od obu ciotek. A o matce chrzestnej nie zapominamy NIGDY NIGDY. Tylko matka chrzestna rzadko ostatnio do nas zagląda

Kitek nadal się rozmigdala do szczupłej brunetki Tayeczki

[evanka]

wcale nie rzadko, tylko całkiem, całkiem

ale nie zawsze się odzywam

O !

głaski dla chłopaków

[Sigrid]

Pańcia na wyjezdnym Pomizia futrzane doopska jak wróci PRZEDE WSZYSTKIM od cioci Bendżi

Zajrzyj jutro Chrześniak kończy 2 latka - będzie balanga

[nefri]

Kitku,
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI 2 URODZINEK



Dużo wołowinki najlepszej jakości, witaminek, przysmaków, żeby to czarno-białe futro nie pozwalało sobie na zbyt wiele - w końcu to ty jesteś tu szefem żeby pańcia miziała cię dzień i noc, i żeby twój pan zgodził się wreszcie na smukłą noreską piękność

Głaski od cioci i mruknięcia od Lexiora i Roodego

Proszę zdmuchnąć świeczki

[Ella]

Kochanemu Kitkowi, w dniu urodzin, serdeczne głaski i życzenia,
przesyła ciotka Ella z Drakulą

[evanka]

nie zajrzałam

za to dzis szybciutko

Kitusiowi urodzinowo:

życzę życia najbardziej beztroskiego z beztroskich

poddanych najbardziej poddanych z poddanych

frykasów najbardziej frykasowych z rfykasowych

i niech cię wszyscy nadal kochają miłością wielką i czase nierozsądną

[evanka]

i buziaczki ofkors

dla kitkowych poddanych też

[Sigrid]

Kochane Ciocie!!
Bardzo Wam dziękuję za pamięć i życzenia
Dostałem od Pańci w prezencie nowe szelki - może wreszcie forumowicze przestaną się ze mnie natrząsać. Nowe szelki są czarne z żółtymi cienkimi paseczkami.
Te stare-niebieskie odziedziczył mój kumpel Alien. Wygląda w nich całkiem całkiem, pasują mu, ale... nie potrafi w nich chodzić. To bardzo dziwne, ale... no muszę wam to opowiedzieć.
Pańcia założyła Alikowi szeleczki. Sam proces nakładania zniósł mężnie, ale opuszczony z kolan na ziemię przypadł brzuszkiem do podłogi i wrzucił wsteczny bieg Bardzo to dziwne, kiedy kot chodzi rakiem Potem mu się trochę poprawiło, ale jeszcze pół dnia nie mógł chodzić normalnie, tylko froterował posadzkę. No może tak miało być, ja nie wiem A co ciekawe - szelki przeszkadzały mu tylko w chodzeniu, bo skoki wykonywał prawidłowo. Dziwne, no nie?
Ja w moich nowych szelkach poruszałem się całkiem sprawnie, tylko potem pojechaliśmy tam, gdzie są te okropne stworzenia, o których mówią psy. Mnie one zupełnie nie bawią, tuliłem się do Pańci, a wszyscy się śmiali i mówili na mnie syneczek. Nie wiem, co to ma znaczyć. Jakby to było takie dziwne, że nie lubię tych stworzeń z dużymi łbami, które wszędzie pakują swoje nosy.
Ali ma znimi lepszą komitywę - nawet wyżarł im jakieś paskudztwo z miski. No dziwny ten Alien. Boi się stworzenia, które nazywają dzieckiem, a nie przeszkadzają mu te potworne psy
Muszę już kończyć, bo Pańcia wygania mnie z komputera.
Jeszcze raz ciociom dziękuję za życzenia. Jutro wyślę swoje urodzinowe zdjęcia.
Rudy Kiteczek.

[evanka]

na zdjęcia ciocia benji czeka z utęsknieniem

ps. Alik, to młode jeszcze, bez doświadczenia

z czasem nabierze rozumu

ale przynajmniej masz komu doopsko podgryzać

[Wojtek]

Spóźnione życzenia urodzinowe z Birmanowa

[Sigrid]

Spóźnione życzenia urodzinowe z Birmanowa

Mniam Kitek (z opóźnieniem dziękuje za myszkę w parmezanie Pychotka)

Dwunożna z opóźnieniem wrzuca weekendowe foty:

Alik refleksyjny, czyli "jaki ten świat ogromny" http://upload.miau.pl/1/11822.jpg

http://upload.miau.pl/1/11823.jpg
http://upload.miau.pl/1/11824.jpg

Kitek maksymalnie wkurzony, czyli "jak ja do stu tysięcy fur białych myszy, wyglądam na tej lince!! Nie wstanę! Tak będę leżał" http://upload.miau.pl/1/11825.jpg

Kitkowy Everest*, czyli "tam, gdzie ty czarno-biała łamago w życiu nie wleziesz. A wyj sobie, wyj" http://upload.miau.pl/1/11826.jpg


* Przedmiotem nieskrywanych marzeń Dwunożnych jest, by Kitek wyrósł wreszcie ze swego Everestu, utył i się już tam nie mieści albo-co . I żeby już mogła tam wrócić żaróweczka i przezornie odcięty prawie dwa lata temu prąd