Koty Patmola

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 23, 2016 8:25 Re: Koty Patmola

8) wszystko prawda
mój TŻ mówi, że jest już stary, no i jest głuchy na jedno ucho, czyli jest bardzo chory przecież, ma kłopoty z ciśnieniem i tyle innych rzeczy jest do zrobienia, no i nie mamy pieniędzy, no i te koty, które strasznie przeszkadzają w remontach, i że lepiej byłoby strych ocieplić, niż się za podłogę brać, ale wiadomo że strychu na razie się nie da, bo jest tam za dużo rzeczy (głownie TŻ), które by trzeba najpierw wywalić, ale on przecież musi każdą rzecz przemyśleć przed wywaleniem
wiec najlepiej poczekać

podłogę można cyklinować (kosztuje) albo zedrzeć taką maszynką która mamy (ciężka robota, ale koszt tylko papieru ściernego)
potem trzeba kupić coś do szpar (korek wtryskowy?)
i polakierować (lakier został i go wystarczy, bo kupiliśmy do poprzedniej podłogo po doskonałej cenie większe pudełko niż było potrzebne poprzednio)
ewentualnie na wierzch białą farbę (dwie puszki? jak się maluje na lakier to nie wsiąka farba)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 23, 2016 9:00 Re: Koty Patmola

ja jestem teoretycznie zbieraczka zwierząt -a może praktycznie?
pooglądałam sobie mieszkania zbieraczy (zdjęcia w internecie) i doszłam do wniosku. że dla bezpieczeństwa ogólnego
powinnam zadbać o swoje mieszkanie, które jest stare i nieszczególnie zadbane w sensie- stare linoleum, stare szafy, poddasze, stare szafki w kuchni i wszędzie koty :roll:
bo dla mnie w sumie to nie ma znaczenia (co jest złe, bo zbieracze tak mają :roll: )
ale ma znaczenie takie społeczne, że tak powiem
a z uwagi na to, że czasu siły i pieniędzy raczej mi nie przybędzie w najbliższym czasie
no to muszę chociaż zrobić tyle ile się da, żeby ten cały wygląd mieszkania poprawić

ciekawe artykuły znalazłam http://www.hoarders.com/animal_hoarding_clean_up.html
piszą tez o tym jak z empatycznego przyjaciela zwierząt można sie przeobrazić całkiem niezauważalnie w zbieracza zwierząt

adopcje zerowe
ludzie piszą tak głupie maile , że aż się nie chce odpisywać :roll:
teraz taki pan pisze o Alibabę, ale tak jakbym z jakimś haterem czy spamerem prowadziła wymianę maili
albo idiotą :roll: albo psychopatą?
no ale może jestem niesprawiedliwa, któż to wie
nie chciałabym jednak zostać zabita w trakcie pa :roll: bo cały czas nie wymyśliłam i ne zrobiłam nic, żeby zabezpieczyć Caillou na wypadek mojej śmierci
gdybym tak nagle umarła, to TŻ sobie nie da rady ze zwierzakami
i powinnam coś wymysleć na taką ewentualność, albo chociaz nie dać zabić dopóki nie wymyśle

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 23, 2016 22:39 Re: Koty Patmola

Jeszcze co do zdjęć:
niemal na pewno jest to pięciornik rozłogowy (Potentilla reptans)
jak dla mnie drugie to cieciorka pstra (Coronilla vari)

Co do adopcji.
Jeśli chcieć być dokładnym, psychopata to człowiek niezdolny do odczuwania emocji. W kanonie jest: 1.męczenie zwierząt; 2.moczenie się w nocy; 3.zapędy pirotechniczne. Z doświadczenia wiem, część ludzi kompletnie nie potrafi pisać maili i nawet mając dobre intencje, wyzwala u innych złość. Być może to taki typ człowieka? :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt cze 24, 2016 10:17 Re: Koty Patmola

poczytałam o cieciorce
dziękuje
zapamiętam 8)

no to mu odpisuję na razie, ale poziom porozumienia wzajemnego jest zerowy więc chyba nic z tego nie będzie
czasami ktoś ma tylko tendencje psychopatyczne, czyli chętnie manipuluje , ale niekoniecznie nic nie odczuwa, no i niekoniecznie męczy zwierzęta
bo psychopaci to raczej wzbudzają sympatię , bo mają zdolności kameleona
podobno
nie znam się na psychologii 8)

w każdym razie na razie sobie odpuszczę ogłoszenia
wrócę do nich po wakacjach
może nowe zdjęcia porobię w 8) nowych aranżacjach
nie mam żadnego chodliwego kota, że tak powiem, do oddania, charakter nie taki jak Ryjonek czy Elbert :roll: i kolory nie takie i wiek nie taki
ale trzeba wierzyć , wiarą można góry przenosić -to może i kota wyadoptuję jak poćwiczę

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2016 11:14 Re: Koty Patmola

przyjechała moja mam
i Ryjek siedzi schowany całymi dniami (-od czwartku)
pilnuję żeby mu podetkać jedzenie :roll: bo nie przychodzi zjeść ze wszystkimi
Tymoteusz cały dzień ją obserwował, ale uznał że jest niegroźna -na wszelki wypadek trzyma dystans (bo jednak przywiozła ze sobą wielką torbę)
inne koty ok. Patmol się jej wpycha na poduszkę,
Alibaba udaje że jej nie ma wcale 8) i jak ona coś gotuje - to jej chodzi po kuchence :roll: no bo przecież jej nie ma :roll: i nie może nic gotować, skoro jej nie ma

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2016 11:27 Re: Koty Patmola

Cieciorka - bardzo proszę ;)
Psychopata - zapomniałam wcześniej używanego terminu. Nazywa się to triadą McDonalda (czyli czynniki ryzyka, których wystąpienie przed 15 rokiem życia może wskazywać na antyspołeczne zaburzenie osobowości ->http://porady.mobi/o-czym-mysli-psychopata/), chociaż ja to znałam jako psychopatyczną triadę. Tak czy owak kiedyś jakiś psychiatra powiedział, że bardzo lubi swoich pacjentów psychopatów, "bo to tacy mili ludzie" :) (czemu się zresztą nie dziwię, bo jeśli ktoś zdając sobie sprawy z braku odczuwania emocji a co za tym idzie braku empatii uczy się norm zachowań innych ludzi i stara się wedle tych norm nikogo nie skrzywdzić, to musi wzbudzać sympatię ;) )
Mama - a może pachnie czymś, czego koty nie lubią? Czytałam o suczce, która w rodzinie była ukochanym pupilkiem, uwielbiała wszystkich, aż dziewczynka weszła w okres dojrzewania i zaczęła pryskać się pefrumami. Psica bała się jej tak panicznie, jakby była całymi dniami przez nią lana. Wystarczyło odstawić perfumy i piesa znów lgnęła do swojej młodej pańci :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon cze 27, 2016 11:47 Re: Koty Patmola

Ryjek to taki kotek autystyczny
nie uznaje zmian
a mama, bywa u nas rzadko, raz na rok 8) , czyli jest wielka. kolosalną zmianą w życiu Ryjka
cała jest zmianą
wielką
normalnie Ryjek by zmianę obsikał , ale pewnie okazało się to za trudne, więc uznał, że zmianę przeczeka schowany
postęp w zachowaniu Ryjka 8)
ostatnio właśnie Ryjek bardzie przeczekuje niż obsikuje, co uważam za swój sukces osobisty, bo bardzo nad tym pracuję codziennie ,

a Tymoteusz wie, że torba może pomieścić kota, a kot wyniesiony przez osobę spoza rodziny w torbie, nigdy już nie wraca
więc ma się na baczności , żeby być daleko od torby i żeby go nie brać na ręce

psychopaci dopóki ich interesy nie są sprzeczne z Twoimi są na pewno uroczy 8)
ta triada mi sie podoba 8) uff czyli ja nie jest psychopatą 8) ani moje dzieci tez raczej nie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2016 11:52 Re: Koty Patmola

Bardzo oryginalne kocie towarzystwo :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon cze 27, 2016 11:54 Re: Koty Patmola

może zechcesz adoptować Ryjka?
dokonały do nauki sprzątania, nie da się przy nim nie sprzątać 8) nawet nastolatki przy Ryjku nie rzucają ubrań na podłogę i chowają swoje rzeczy do szafy
czuwa 24 godzi8ny nad porządkiem w domu
czuwa, żeby na pewno posprzątać rzeczy z blatu i ze stołu i żeby równo wisiały ręczniki

czuwa tez nad wyrzucaniem zbędnych rzeczy

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2016 11:59 Re: Koty Patmola

Oj, chyba Ryjek nie byłby u mnie zachwycony ;) Albo on dostałby paranoi, albo ja ;)
Druga kwestia to moja kota, która jeszcze nie miała okazji do kontaktu bezpośredniego z tymczaskami. Za kilka dni przekonam się, czy jest w stanie zaakceptować innych przedstawicieli swojego gatunku, czy nie :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon cze 27, 2016 12:04 Re: Koty Patmola

Ryjek by nie dostał paranoi, Ryjek jest metodyczny , nie widać po nim żadnych emocji -to sama inteligencja i mięśnie i trochę futra i mina mistrza Yogi
przede wszystkim pilnuje porządku, nie lubi zmian, chyba że polegają na porządkowaniu i ma zapędy mocno minimalistyczne
jest niesłychanie cierpliwy. systematyczny i skuteczny

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2016 12:17 Re: Koty Patmola

Zaciekawiłaś mnie. "systematyczny i cierpliwy" - opiszesz coś więcej? Chętnie poczytam, w jaki sposób Ryjek wymusza porządki :)
Moja kota chce się bawić wszystkim, co jest pozostawione na kanapie. Staje słupka i delikatnie próbuje zgarnąć interesujący przedmiot. Ale to co innego, bo ona robi to dla siebie. Dlatego tym chętniej dowiem się, jak o porządek w domu dba kot :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon cze 27, 2016 12:57 Re: Koty Patmola

nie umiem tego opisać
ale Ryjek ma hopla na punkcie porządków, i odkładania rzeczy na miejsce, i czystych/pustych przestrzeni w mieszkaniu
Początkowo mnie to drażniło i nie raz miałam ochotę wyrzucić Ryjonka przez okno :roll: ale to nie jest kot, którego można złapać :twisted:

Teraz traktuję go po prostu jako rodzaj skomplikowanego dobrodziejstwa, gdyby nie Ryjek na pewno bym tyle nie sprzątała co sprzątam. na pewno bym tyle zbędnych rzeczy nie wyrzuciła, na pewno bym sobie nie uświadomiła że jakoś tam jestem hoarder i codziennie od nowa muszę nad tym panować. Na pewno bym nie zaczęła przemalowywać mieszkania na biało. Ryjek lubi biały kolor. Jakkolwiek to dziwacznie brzmi.Im więcej białego w mieszkaniu tym mniej sikania tam gdzie nie trzeba, a Ryjek grzecznie biega do kuwety. Tym bardziej to istotne, ze Ryjek to nie jest kot, którego można wziąć na kontrole do veta. Jego się nie da złapać,bez ran krwawych, bo podniesiony gryzie jak wściekły , atakuje i zębami i pazurami jak tuzin kotów. Wiem, bo go łapałam na sterylizację. Pogryzł mnie pomimo rękawiczek.

A Ryjek stara się znieść to, że nie jestem doskonała, że czasem musi poczekać aż się wezmę za sprzątanie. Stara się wytrzymać jak głaszcze psy, zamiast natychmiast po przyjściu do domu wszystko odłożyć na miejsce. Wystawia wszystkie rzeczy, które nie są na miejscu. Buty Młodego rzucone w przejściu itd Nauczyłam się to traktować jako przysługę, pracę Ryjonka, nie jak złośliwość.

Ostatnio prosiłam Młodego, żeby odłożył tablet na miejsce, bo rzucił go tam gdzie przeszkadzał. Poprosiłam go 3 razy. Ryjonek pomyślał, on takie dziwne miny robi, a potem poszedł i nasikał Młodemu na tablet. Młody natychmiast sprzątnął tablet. Potem Młody miał pretensje do Ryjonka, ale to przecież nie wina Ryjonka , że młody nie sprzątnął go od razu. I w dodatki Ryjonek był bardzo uprzejmy i nasikał może dwie maciupkie kropelki, Młody szybko wytarł. A może tylko Młodemu się wydawało, ze Ryjonek nasikał, bo chodził wokół tabletu i fukał. Skuteczność Ryjonka 100 procent.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2016 13:02 Re: Koty Patmola

Aaa, to taki agent - chodzi wokół czegoś, fuka a czasem posikuje :lol: No tak, nie sposób nie zadbać o porządek ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon cze 27, 2016 13:11 Re: Koty Patmola

agentka :mrgreen: bo to kotka

w dodatku nie da się jej wyrzucić przez okno w pierwszej złości, bo nie jest łatwo ją złapać, nawet jak śpi -to odskoczy przy próbie złapania
miny robi jakby była UFO, a nie kotem
i jeśli trzeba ją złapać na szczepienie czy sterylizację to dosłownie rozpływa się w powietrzu

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości