Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 19, 2016 20:43 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Yagutka pisze:Ja zwykle na "nie wolno" bardzo głośno klaskam i mówię nie wolno ;) Na Maćka i Eryka działało, w sensie oduczyłam ich paru rzeczy, ale nie wiem, czy to takie egzemplarze, czy metoda działała. Zobaczę co z Rudym będzie.

A jak tam Rudy ?
Nie zdążyłam go poznać osobiście bo mi się trochę pochorowało. Wybieram się do kociarni za tydzień.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 19, 2016 20:46 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Ewa L. pisze:
Yagutka pisze:Ja zwykle na "nie wolno" bardzo głośno klaskam i mówię nie wolno ;) Na Maćka i Eryka działało, w sensie oduczyłam ich paru rzeczy, ale nie wiem, czy to takie egzemplarze, czy metoda działała. Zobaczę co z Rudym będzie.

A jak tam Rudy ?
Nie zdążyłam go poznać osobiście bo mi się trochę pochorowało. Wybieram się do kociarni za tydzień.


Rudy super - zapraszam do wątku :D Jak przyjechaliśmy do kociarni, to był taki spokojny i lekko wycofany, teraz to nie ten sam kot ;) Jest bardzo ciekawski, ale ostrożny i mega przytulny i proludzki. Jeszcze nie mruczy, ale na wszystko przyjdzie czas :)

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 19, 2016 20:49 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Yagutka pisze:
Ewa L. pisze:
Yagutka pisze:Ja zwykle na "nie wolno" bardzo głośno klaskam i mówię nie wolno ;) Na Maćka i Eryka działało, w sensie oduczyłam ich paru rzeczy, ale nie wiem, czy to takie egzemplarze, czy metoda działała. Zobaczę co z Rudym będzie.

A jak tam Rudy ?
Nie zdążyłam go poznać osobiście bo mi się trochę pochorowało. Wybieram się do kociarni za tydzień.


Rudy super - zapraszam do wątku :D Jak przyjechaliśmy do kociarni, to był taki spokojny i lekko wycofany, teraz to nie ten sam kot ;) Jest bardzo ciekawski, ale ostrożny i mega przytulny i proludzki. Jeszcze nie mruczy, ale na wszystko przyjdzie czas :)

W kociarni było więcej kotów. Agatka która kochała ustawiać wszystkich po kątach i Rudego też, później jej zachowanie przejęła Figa . Tu jest tylko z drugim kotem więc czuje się swobodniej.
Ps . fotki Rudego przeniosłam z kociarni na wątek Yagutka. Tam można go podziwiać w pełnej krasie. :mrgreen:
Ostatnio edytowano Wto cze 21, 2016 12:28 przez Ewa L., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 19, 2016 20:54 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Lubie takie happy endy <3
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto cze 21, 2016 12:25 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Hej hej Pixiaki! A co tu taka cisza? :)
Pozdrawiamy!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto cze 21, 2016 12:32 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Duzi zabiegani.

Mlodzi gardza karma... Nie wiem czy to pogoda?
Ogolnie na forum jesteemy ale u nas nic ciekawego
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto cze 21, 2016 13:04 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Żeby tak u mnie trochę pogardziły karmą... niestety, wręcz przeciwnie i to widać :?
Moje jak mielismy bardzo ciepło i słonecznie to jadły trochę mniej. Może faktycznie pogoda na to wpływa.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto cze 21, 2016 17:37 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Pixiasty woli trawe niz karme... :/ Wegetarianin sie znalazl.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto cze 21, 2016 17:44 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

I widocznie potrzebuje zielonego :201452
Niech skubie! Na zdrowie!
Jak moje nie jedzą, nie pcham na sile, nie to nie :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto cze 21, 2016 17:52 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Powiem wam jestem przemeczona ostatnio. za duzo.
Jeszcze w sobote konferencja gdzie rano do 14 prowadze warsztaty... :( Masakra bedzie.

W nieddziele nie ruszam doopy z domu. Nie ma szans.

Wrocilam do domu kolo 18. Otwarlam balkon. Koty wyparowaly. Cale szczescie Coco jak nie ma prania to nie wskakuje na barierke.
Maz gotuje obiad a ja zbieram sily. Za chwile siadam bo musze skonczyc walczyc z przygotowaniem tych warsztatow...

Zdycham...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto cze 21, 2016 19:05 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Oj, bo Wy intensywne życie prowadzicie, to nic dziwnego żeś zmęczona. Może rzeczywiście Ci się przydał 1-2 dni gdzie nie ruszysz się z domu.
A w między czasie zalegnij na balkonie z dobrym popitkiem i weź kilka głębokich oddechów :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto cze 21, 2016 19:36 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Wiecie stres w robocie jest... delikatnie mowiac ogromny.... znowu projekt sie konczy i konczy sie na zlamanie karku.
Tu te warsztaty...
No cos za cos...

Pracujemy z M. w 1 firmie... on ma spoko luzny projekt od 2 lat a mi sie zmieniaja co 2-3 mc i ciagle to samo.
DO tego chcac mslac o "seniorze" musze wlasnie byc "widoczna"...

wzielam dlugi prysznic, po prysznicu wypachnilam sie male "spa"... wlazlam do lozka. Z laptopem i mam zamiar popracowac... ale zanim zaczne mam zamiar poprawic sobie humor i pozamawiac jakies kosmetyki.

Coco obczaila ze mozna jednak z ziemi na ta porecz wyskoczyc.... 3x dostala bure. Za 4 razem wyleciala z balkonu i alkon zostal zamkniety.
Konsekwencja, spryskam czyms ta porecz zeby ja to draznilo....

A wlasnie ... czy wasze koty tez takw ymiotuja po trawie ? Ale nie klakami, tylko trawa... :|
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto cze 21, 2016 20:43 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

To Ci Coco brojnik mały!
Nie da sie jakos tego zabezpieczyć?

Wiesz co, Molka je trawę kilka razy dziennie i ani razu nie wymiotowała ani kłakami, ani trawa. Dodatkowo maja jeszcze, jak to moj m mawia kostkę masła i lizakują jak im sie nudzi :mrgreen:

U mnie znowu na odwrót, Molka je za bardzo duzo, a Fuks ją goni w czyszczeniu misek :twisted:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto cze 21, 2016 23:01 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Moje jedzą dużo trawy ale nie wymiotują, tylko ze dwa razy się Stelli zdarzyło, ale wtedy ewidentnie z kłakami, czyli efekt taki jak powinien być.
Może jak Twoje mniej jedzą to ta trawa na pusty żołądek jakos podrażnia?
Felek u mnie wymiotował często samą trawą i nigdy nie wykrylismy dlaczego...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro cze 22, 2016 7:52 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Ogólnie nie ogarniam dlaczego.
Nie zawsze ale co 2-3 dni mu sie zdarza i zwykle jest to sama trawa.
Nie klaki....

M. jeczy ze moze mu nie dawac tej trawy a ja jestem.. w kropce.

Teoretycznie dobrze ze wymiotuje ale no nie klakami i to jest dziwne... :|
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 30 gości