Eryk+ Rudy - problemy behawioralne

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 18, 2016 17:25 Re: Samotny Eryk - nowy towarzysz

No i jesteśmy z Rudym już w domu.

Rudy zwiedza wszystko, jest bardzo ciekawski, ale też bardzo ostrożny, nie zaczyna od najwyższych pólek szafy, tylko od dolnych ;)
Natomiast Eryka raczej olewa, z kolei Eryk siedzi przestraszony i z lekkim agresorem na łóżku. Na razie oba koty nawiązały kontakt tylko wzrokowy, wtedy Eryk buczy i trochę prycha, a Rudy się patrzy, odwraca i wychodzi.
Jest zupełnie innym kotem niż Eryk, co jest dobre, bo Eryk niestety jest mało koci pod pewnymi względami. :ok:
Natomiast wydaje mi się, że Rudy się przyzwyczai w miarę szybko, natomiast będą problemy z Erykiem. No ale zobaczymy jeszcze wieczorem czy jutro, może nie będzie tak źle.

Jutro porobię foty :D

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 18, 2016 19:11 Re: Samotny Eryk - nowy towarzysz

Nie wymagaj od niego za duzo :) Nie piora sie, to juz dobrze :)

Ogromnie mocno trzymam kciuki i foty prosze :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88215
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie cze 19, 2016 8:45 Re: Samotny Eryk - nowy towarzysz

Focie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Noc minęła spokojnie, Eryk trochę buczał i prychał, ale nikt nikogo nie atakował. Rano dzisiaj podobnie, aczkolwiek widać, że Eryk jest już trochę bardziej wyluzowany i schodzi z łóżka ;)
Rudy od rana znowu zwiedza, wchodzi dosłownie wszędzie, więc trzeba go pilnować ;)
Ale kuwetkowo jest dobrze, wczoraj i dziś trochę zjadł, aczkolwiek widzę, że będzie wybredny. I chyba kiedyś był faktycznie domowy, pije mleko (daję bezlaktozowe), je surowe. Nie tknął natomiast suchego.
Rudy jest mega pieszczochem, nie wiem, co będzie jak się już całkiem oswoi, obawiam się, że wejdzie dam dosłownie na głowę. Sporo ugniata, ale jeszcze nie mruczy.

Z kolei nie mam pojęcia, czy Eryczek biedactwo coś w ogóle jadł w nocy, wydaje mi się, że nie :(

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 19, 2016 10:20 Re: Samotny Eryk - nowy towarzysz

Spokojnie. Ze tak wyglada sytuacja to jest bardzo dobrze wierz mi!!
U mnie wyglądało podobnie... Teraz razem spia ...

Jak się po mordach nie leją to jest super. Dobrze wróży.
Daj Erykowi czas.

Może faliway? Coś na wzmocnienie? Mój Pixie złapał zapalenie gardła przy dokoceniu.

Jest dobrze wierz mi

Ps a rudzielec.... Cudowny :) cudowne stadko masz
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie cze 19, 2016 10:59 Re: Samotny Eryk - nowy towarzysz

Nie, nie leją się :D Na wszelką agresję ze strony Eryka Rudy zwiewa. W ciągu dnia był kontakt (odległość 20 cm) przy misce z wodą, Eryk zabuczal, a potem zwiał ;)

Feliway jest od dawna, Eryk od dawna dostaje też Kalmvet, więc teraz to już chyba relanium musiałabym go potraktować ;)

A co dawałaś na wzmocnienie? Też właśnie doczytałam, że odporność może mu siąść (i tu bym stawiała Eryka), tylko własnie nie wiem, co mu dać. W sumie mam jeszcze beta glukan po Maćku, może mu podam.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 19, 2016 11:02 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

Ja osobiscie nic na odpornosc nie dawalam i to byl blad. Bo Pixior sie pochorowal.

U mnie tez bulo burczenie fukanie. Po 3 dniach zmalalo prawie do zera.
Mysle ze betaglukan jest ok. Nie powinien zaszkodzic.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie cze 19, 2016 11:43 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

Betaglukan to bardzo dobry pomysl :)
Ziewanie to znak: nie jestem agresorem, wyluzuj ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88215
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie cze 19, 2016 11:53 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

Ojj to bardzo dobrze wszystko przebiega :ok: :ok: :ok:
I jaki dostojny ten Rudy! Rudy to też imię, nie tylko barwa? :D
Super parka, Eryk całkiem nieźle przyjmuje sytuację :ok:

Yagutka pisze:Rudy jest mega pieszczochem, nie wiem, co będzie jak się już całkiem oswoi, obawiam się, że wejdzie dam dosłownie na głowę. Sporo ugniata, ale jeszcze nie mruczy.

Ale to takie miłe wchodzenie na głowę! :1luvu:

Widzę, że mieszkanie macie kolorystycznie już dobrane pod Rudego 8)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie cze 19, 2016 12:38 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

PixieDixie pisze:Ja osobiscie nic na odpornosc nie dawalam i to byl blad. Bo Pixior sie pochorowal.

U mnie tez bulo burczenie fukanie. Po 3 dniach zmalalo prawie do zera.
Mysle ze betaglukan jest ok. Nie powinien zaszkodzic.


Też właśnie myślę, że nie zaszkodzi, Eryk już dostał.

zuza pisze:Betaglukan to bardzo dobry pomysl :)
Ziewanie to znak: nie jestem agresorem, wyluzuj ;)


No, Rudy na pewno nie jest agresorem, ale po Eryku takiego buczenia i prychania to bym się nie spodziewała, aczkolwiek widzę, że powoli mu przechodzi, więc jesteśmy na dobrej drodze.
Czytałam, że teoretycznie koty się powinno izolować na czas dokacania, ale u nas ta izolacja w sumie sama wyszła. Eryk siedzi w sypialni, Rudy siedzi w salonie, jedynie w nocy jest większy kontakt, bo zawsze zamykam wszystkie pokoje, żeby koty nigdzie nie szalały, więc im zostaje sypialnia, przedpokój i kuchnia, no ale i tak wtedy nie muszą na siebie wchodzić.

KatS pisze:Ojj to bardzo dobrze wszystko przebiega :ok: :ok: :ok:
I jaki dostojny ten Rudy! Rudy to też imię, nie tylko barwa? :D
Super parka, Eryk całkiem nieźle przyjmuje sytuację :ok:

Yagutka pisze:Rudy jest mega pieszczochem, nie wiem, co będzie jak się już całkiem oswoi, obawiam się, że wejdzie dam dosłownie na głowę. Sporo ugniata, ale jeszcze nie mruczy.

Ale to takie miłe wchodzenie na głowę! :1luvu:

Widzę, że mieszkanie macie kolorystycznie już dobrane pod Rudego 8)


Ale do tej pory zaden kot nam na głowę nie wchodził :D Eryczek jest wybitnie nakolankowy, wyżej nie wchodzi, na ręce też nie lub być brany, Maciek lubił być brany na ręce, wtedy czasem wchodził na plecy, ale Rudy to w ogóle wchodzi wszędzie i po wszystkim ;)

I tak, kolorystycznie faktycznie się zlewa. Lubi leżeć też na parkiecie, to już wybitnie się zlewa z podłogą :D

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 19, 2016 12:47 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

U nas też się nie spodziewałam syczenia i prychania. Stella jest łagodna i delikatna, i do tego raczej niesmiała. A jak wzięlismy Ciri to jakies 3 dni prychała, syczała, puszyła się i ogólnie tylko łapoczynów nie było, ale bojowosć jej bardzo wzrosła. Ja byłam w szoku - to mój delikatny kotek, o którego się bałam, że nowy go zdominuje???. W chwilach, gdy nie syczała, siedziała w szafie. Potem stopniowo odgłosów bojowych było mniej.
I nie wiem jak tam u Eryka z asertywnoscią, ale Stella miała zerową. Przy Ciri siła rzeczy musiała się zmobilizować i nagle sie okazało, że potrafi być całkiem zdecydowana :)

Yagutka pisze:Ale do tej pory zaden kot nam na głowę nie wchodził :D Eryczek jest wybitnie nakolankowy, wyżej nie wchodzi, na ręce też nie lub być brany, Maciek lubił być brany na ręce, wtedy czasem wchodził na plecy, ale Rudy to w ogóle wchodzi wszędzie i po wszystkim ;)

Miałam w dzieciństwie kota-Puszka, który zawsze przesiadywał u mojego dziadka na ramieniu. Jak klasyczny kot czarownicy :D Może nauczycie Rudego takiej sztuczki? ;)

Yagutka pisze:I tak, kolorystycznie faktycznie się zlewa. Lubi leżeć też na parkiecie, to już wybitnie się zlewa z podłogą :D

Czyli po prostu to przeznaczenie :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie cze 19, 2016 18:44 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

KatS pisze:U nas też się nie spodziewałam syczenia i prychania. Stella jest łagodna i delikatna, i do tego raczej niesmiała. A jak wzięlismy Ciri to jakies 3 dni prychała, syczała, puszyła się i ogólnie tylko łapoczynów nie było, ale bojowosć jej bardzo wzrosła. Ja byłam w szoku - to mój delikatny kotek, o którego się bałam, że nowy go zdominuje???. W chwilach, gdy nie syczała, siedziała w szafie. Potem stopniowo odgłosów bojowych było mniej.
I nie wiem jak tam u Eryka z asertywnoscią, ale Stella miała zerową. Przy Ciri siła rzeczy musiała się zmobilizować i nagle sie okazało, że potrafi być całkiem zdecydowana :)


Eryk z kolei nie w szafie, ale za monitorem siedział przez pół dnia - to jego bezpieczne miejsce :)
Miałam w dzieciństwie kota-Puszka, który zawsze przesiadywał u mojego dziadka na ramieniu. Jak klasyczny kot czarownicy :D Może nauczycie Rudego takiej sztuczki? ;)

Haha, myślę, że to jest do zrobienia, ale jeszcze trzeba mu obciąć pazury w tylnych łapach, przednie nam się udało dzisiaj (na 3 podejścia), bo miał gigantycznie długie i jednak przy ugniataniu i wskakiwaniu drapał.

Czyli po prostu to przeznaczenie :D


Myślę, że tak :D
Wreszcie mamy kota, który się zachowuje jak taki typowy kot. Do tego pół dnia przesiedział na parapecie i podziwiał ptaszki - zachowanie nieobserwowane u Eryka ;)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 19, 2016 20:50 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

No to się witamy na waszym wąteczku ja i moje dziewczyny Zuzia i Pola. :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 19, 2016 22:18 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

To ja pozwolę sobie wrzucić jeszcze parę fotek Rudego z kociarni mam nadzieję że nie masz nic przeciwko :oops:



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 19, 2016 23:46 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

Niesamowite ma te piegi :D <3

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon cze 20, 2016 9:24 Re: Eryk+ Rudy - dokacamy :)

To i ja przycupnę u Rudego :mrgreen: z moich obserwacji wyglałało na to, że Rudy woli mężczyzn niż kobiety, jak tylko byłam w towarzystwie TŻ od razu Rudy lądował mu na kolanach o mnie zapomnał :twisted:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Sigrid i 51 gości