Koty Patmola

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 17, 2016 6:44 Re: Koty Patmola

ja mam moskitiery w plastikowych oknach w pokoju
same moskitiery wygladaja porządnie, ale są na rzepy, nie na haczyki -więc bardziej się obawiam, żę kot oprze się mocniej i wyleci razem z moskitierą, niż ze rozerwie moskiterę
ale są dobre na otwieranie okien kiedy kotów nie ma w pokoju
jak kot wskakuje na parapet, to ja podchodzę i zamykam okno

śpię w pokoju bez kotów, z psami 8)
i też mam otwarte okno
jakby kot wszedł przypadkiem, to psy zaraz hałasują i mam czas na spokojnie wstać i zamknąć okno albo wyrzucić z pokoju kota

kiedyś miałam siatki w okno bardzo mocne - z Zakładu Sieci Rybackich w Korszach
były w oknach kilka lat, latem wcale okien nie zamykałam, koty siedziały na parapecie
aż w końcu trafił sie kot, który przegryzł siatkę :twisted: akurat miałam farta (i on) bo patrzyłam jak się zabiera do przegryzania (wcześniej inne koty tez próbowały), tyle że on przegryzł naprawdę i wygryzł niezłą dziurę

jakiś czas temu dostałam od Józi takie tyciutkie żyworódki
i wsadziłam do dwóch doniczek, które stoją obok siebie na parapecie
tak urosły 8)
Obrazek

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 17, 2016 6:48 Re: Koty Patmola

Wczoraj patrzyłam na kota na pobliskim balkonie, siedział sobie, a siatki nie było. Ludzie w głębi mieszkania oglądali mecz.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 17, 2016 6:55 Re: Koty Patmola

często tak jest niestety
ludzie zostawiają otwarte okna, a potem są zdziwieni , że kot im wypadł
szczególnie latem


Tymoteusz (grubas 8) ale sympatyczny niesamowicie)
Obrazek

Zorro
Obrazek


Kaji zrobiło się odparzenie w pachwinie
czym to posmarować?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 17, 2016 8:12 Re: Koty Patmola

wczoraj zaczepiłam Caillou przeciw wściekliźnie, zawsze szczepię ostatniego dnia z 12 miesięcy
i zawsze to bardzo przeżywam, boję się szczepień, ale wszystko było OK

jak miałam małe dzieci to już 3 dni przed szczepieniami bolał mnie brzuch, ale jakoś nie wpadłam na to żeby nie szczepić ich na obowiązkowe szczepienia

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 17, 2016 15:31 Re: Koty Patmola

mnie w kwestii szczepień Miśka prawie do sadu zawlekli
a i tak nie szczepiłam wszystkiego
a to czym był szczepiony nie było skojarzonymi szczepionkami

w każdym razie afera była niezła
:twisted:


edit
teraz drążę temat szczepionek pojedynczych dla futer
wiem, że kiedys były w Polsce
ciekawe czy w innych krajach są
:roll:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon cze 20, 2016 7:01 Re: Koty Patmola

ja już nic nie wiem
więc pierwszy raz od 5 lat zaszczepiłam psa tylko przeciw wściekliźnie
może go za jakiś czas jeszcze zaszczepię oddzielnie przeciw wirusówkom, a może nie
najpierw muszę poczytać


siatka w kuchni 8) efekt-nie jest zbyt dokonały
ale okno można otwierać i to sie liczy prze wszystkim
Obrazek

Obrazek

dwa kombinatorki
Zorro i Ryjek
Obrazek Obrazek

i w pokoju
Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 20, 2016 7:45 Re: Koty Patmola

Świetny ten Twój strych!
A jak otwierasz te okna? odchylasz siatkę?
W znajomym mi domku, nad takimi oknami zamontowano moskitiery w formei takich jakby metalowych klatek na zewnątrz, nad oknem. Z takiej siatki jak moskitiery ramkowe.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 20, 2016 8:12 Re: Koty Patmola

odchylam siatkę, ona jest na takich haczykach
odpinam z tych haczyków kawałek, otwieram okno i zapinam na haczyki

strych nie jest zły 8) ale ma swoje minusy
teraz to się mówi loft :mrgreen: lepiej brzmi niż 8) mieszkam na strychu

nie wiem jak takie klatki zewnętrzne zrobić

i muszę się pochwalić
rok temu kupiłam na wyprzedaży u mnie w pracy dwa fotele używane jakoś po 3 zł za fotel
szkoda mi było pieniędzy na nowe , bo się spodziewałam raczej że moje zwierzaki szybko zniszczą fotele
ale
rok minął i nic nie zostało zniszczone, nawet jednego zadrapania nie ma na fotelach
maja szacunek jednak zwierzaki do foteli
Obrazek Obrazek


i jeszcze zdjęcia ze spacerów weekendowych
Obrazek

Obrazek Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 20, 2016 8:36 Re: Koty Patmola

http://www.benchen.org.pl/images/phocag ... 2009-1.JPG
nie wiem czy sie wyświetli. Klatki na dachu. To stare zdjecie.

Właśnei szukam na olx jakiegoś fotela - brakuje mi jednego i przemyśliwuję taki rozkładany, bo nie mam dodatkowego spania jakby co.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 20, 2016 9:03 Re: Koty Patmola

moje nie są rozkładane

ja na olx nic ciekawego nie znalazłam, ale szukałam rok temu
albo były strasznie badziewnie, albo drogie
ty masz większe możliwości we Wrocławiu 8) ewentualnie możesz w Ikei kupić, do nas jest za drogi transport z Ikei
oni maja bardzo trwałe meble i takie pomyślane porządnie
ja mam łózko piętrowe z Ikei, ma więcej niż 10 lat, było kika razy składane i rozkładane , i cały czas jest w doskonałym stanie

w Ikei mają fotele z wymienialna tą powierzchnią do siedzenia (można wyprać)
gdyby nie koszt transportu to bym pewnie kupiła taki

te klatki za bardzo na zewnątrz, jak dla mnie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 20, 2016 10:46 Re: Koty Patmola

Masz duże szczęście Patmol - co z kim gadam, to ich meble z Ikei były dobre do pierwszego rozkręcenia, a potem to już się sypały błyskawicznie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon cze 20, 2016 11:21 Re: Koty Patmola

tak?
a ja mam jeszcze szafę z Ikei w wieku łózka, czyli ponad 10 lat
dwa razy składaną i przewożoną z Warszawy, i też jej nic nie jest (koty ją troszkę podrapały z boku)
i mały stół, taki stolik sosnowy ( taniutki był), TŻ go oszlifował ostatnio, bo koty na nim sobie ostrzą pazury 8) -
tylko 4 krzesła z Ikei się rozpadły, ale były z tych najtańszych sosnowych, wytrzymały może z 8 lat 8)

uwielbiałam, jak dzieci były małe, zabawki z Ikei
większość Sweetie zjadła niestety :twisted: bo były drewniane
i wszystkie miseczki z Ikei które miałam tez Sweetie pogryzła :twisted:
widocznie smacznego plastiku używali

jestem wspaniałomyślna i Sweetie wybaczyłam :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 20, 2016 12:30 Re: Koty Patmola

Patmol pisze:zadzwoniła do mnie jakaś kobieta z fundacji chroniącej puszczę karpacką
z tego http://karpaty.wwf.pl/
chciała deklaracji stałej wpłaty, odczytała tekst z kartki zachwalający fundację, nie znała odpowiedzi na pytania odnośnie tego o czym mówiła

mówiła teoretycznie o Wilkach, że fundacja im pomaga, 30 zdań bez treści o super działaniach fundacji
, jak pytałam o wilki konkretnie , -wiedza zerowa, mówiła, żebym sobie sprawdziła na ich stronie i dalej trajkotała swój tekst
normalnie jakby wciskała garnki czy jakieś gazetki
porażka, że fundacja komuś płaci za takie telefony :roll:

Do mnie też dzwoniła 8O

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 20, 2016 12:56 Re: Koty Patmola

i tez tak dziwnie gadała?
i też chciała deklaracji?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 20, 2016 12:58 Re: Koty Patmola

Patmol odnośnie szczepień to sprawa wygląda mniej więcej tak:
większość szczepionek ma wpisane przez producenta, że utrzymują odporność do 2 lat, a wiemy, że producent zaniża aby mieć więcej zysku (częstsze szczepienia - większy zarobek). Niestety jednak jest obowiązek podtruwania swojego psa co rok szczepionką przeciwko wściekliźnie. I uwaga, ten obowiązek powstał tylko dlatego, że jak było rzadziej, to ludzie zapominali. A że wścieklizna jest obowiązkowa do zwalczania i na nic by się nie zdały akcje rozrzucania jadalnych szczepionek dla lisów, gdyby sklerotyczni właściciele nie szczepili swoich pupili, to zdecydowano się wpisać w prawo ten termin "co roku".
Co do innych chorób, obowiązku nie ma i nic nie powinno się zdarzyć, jeśli będzie się szczepić co 3 lata, bo obserwacje pokauzją, iż tyle odporność powinna się utrzymywać (producenci zaniżają, jak wspomniałam).
(Zdaje się, że odporność potrafi się utrzymywać nawet dłużej, ale potem chyba już wchodzimy w sprawy reakcji osobniczej.)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości