mziel52 pisze:Twój kot na pewno doceni, że teraz on jest najważniejszy. Nie stresuj go nadmiernie badaniami, jeśli krew i mocz będą ok. Za to baw się i dopieszczaj. Możesz mu w domu trawniczek wysiać do kwadratowej plastikowej miski. Będzie tam sobie leżał i skubał.
U mnie właśnie następuje odzwyczajanie od suchej karmy, bo dwa z pięciu po niej wymiotują. Osiągnęłam na razie tyle, że nie mają do niej wolnego dostępu, tylko na kategoryczne żądanie, po trochu, około trzy razy dziennie. Za to stoi mokra oraz mięso, a zgłodniałe osobniki chcąc nie chcąc tym się żywią.
Nie, nie doceni trawniczka

Mieliśmy kiedyś wysiane coś tam, tylko Maciek skubał. Eryk kompletnie nie był zainteresowany.
Co do przechodzenia na mokrą, Eryk też je teraz na żądanie, nie ma stałego dostępu do suchego i je suche z małą ilością mokrego i z sosikiem Miamora. 2 razy dziennie, nie chce częściej. Ale i tak mam wrażenie, że je za mało (moja paranoja), więc pewnie w przyszłym tygodniu pojedziemy na badania kontrolne (ostatnie i tak miał ponad rok temu, więc czas najwyższy).