Eryk+ Rudy - problemy behawioralne

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 09, 2016 20:43 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

Dwa koty sa wygodne. nie powiem ze nie. Gdy chce sie jechac, mozna je zabrac ze soba. Wyjezdzasz, nie mozesz zabrac, da sie podrzucic... z 3 kotami juz nie ma takiej swobody.
Osobiscie widze roznice w ilosci "roboty" przy 3 kotach a przy 2.

Na pewno osoby ktore maja wiecej niz 3 koty i to czytaja pewnie pomysla no tak pancia sie znalazla...

Nie zaluje ze mam 3 koty, ale czuje ze jest to juz bardziej skomplikowane. My jeszcze w maire mlodzi to wiadomo...

Pewnie wrocimy kiedys do modelu 1+1 :) Kto wie moze w koncu uda sie miec czarnego i rudego ?:)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw cze 09, 2016 20:46 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

W życiu nigdzie nie byliśmy z kotami :D Ale to też dlatego, że mam mamę pod bokiem i na czas wyjazdów po prostu się do nas przeprowadza.
Jak to robicie, że jedziecie z kotami? Co one robią wtedy cały dzień, jak Was nie ma (zakładam, że jedziecie coś zwiedzać/wypoczywać, nie siedzieć w domu ;) )

Jest szansa, że właśnie u nas będzie czarny i rudy ;)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 09, 2016 20:55 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

No my albo podrzucalismy 2 tesciom, albo jak jechalismy do moich to kuwata miski i dwa koty pod pache i sie jechalo. Na 1-2 dni :)
Nie nie, wlasnie bylismy z kotami :) Ale mysle ze one byly na tyle przyzwyczajone wlasnie do wizyt u tesciow czy u moich ze nie byloy problemow.

Wiadomo Pixie z Dixim byli u tesciow, a tesciowe normalnie do pracy szli.PO 1 dni aklimatyzacji przypominali sobie ze to "2 dom" i jest ok ;)

Przy trojce to juz nie jest takie proste. Ostatnio na wyjazd, sprowadzilismy tesciowa wlasnie do nas. Zeby nie narazac ich na stresy tym bardziej ze Nicia to kotka nieufna, pol dzika...

OOO to trztmam kciuki! Kiedy bedzie cos wiadomo?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt cze 10, 2016 5:54 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

A, to takie wyjazdy. Myślałam, że może braliście koty gdzieś na tydzień czy na dwa, bo wiem, że niektórzy tak jeżdżą :)

A co do drugiego kota, to pewnie wszystko się okaże w weekend/w przyszłym tygodniu, na pewno jak coś będzie pewne, dam znać!

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 10, 2016 15:10 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

Jak bralismy Stellę, miałam takie głupie i naiwne wyobrażenie, że będzie z nami wyjeżdżać na weekendy, o ile można gdzies zabrac kota. Nie wiem skąd mi to przyszło do głowy, przecież koty mialam całe życie i powinnam wiedzieć lepiej... :roll: no, ale nadzieja umiera ostatnia jak to mówią ;)
teraz koty są dwa a my nigdzie razem nie jeździmy na więcej niż jeden dzień, bo tutaj nie mamy nikogo, kto by się nimi zajął...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt cze 10, 2016 16:22 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

A nie macie jakiejś catsitterki pod ręką? Albo może hotelik dla kotów?

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 10, 2016 16:49 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

Catsitterzy są, ale się TŻ nie zgadza, "bo obcy ludzie w domu..." :roll: Hotelik z kolei jest i to zaufany i robiący dobre wrażenie - w naszej klinice weterynaryjnej, ale znowu znając psychikę moich kotów, zwłaszcza Stelli, to by była trauma nie z tej ziemi... pewnie kiedys trzeba będzie jednak skorzystać :| Póki co jest powód do podróżowania osobno ;)
Ale w sumie szkoda, że nie da się kota (w każdym razie żadnej z naszych) wziąć w transporter albo szeleczki i zabrać na wycieczkę :)

A drugi kot, ten co się okaże w weekend, to tez brytek, czy nierasowy? Albo inna rasa?

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt cze 10, 2016 20:34 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

Rozumiem :)
Z Maćkiem mogłam chodzić na spacery (ale nie chodziłam, mieszkam w mieście, bałam się, że coś przyniesie), ale Eryk to jest zupełnie nieszeleczkowy, by się przestraszył rzeczywistości ;)

Ten drugi kot jest z miau, nierasowy :)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 11, 2016 7:56 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

Yagutka pisze:Rozumiem :)
ale Eryk to jest zupełnie nieszeleczkowy, by się przestraszył rzeczywistości ;)


hiihihih :)))

Oj tak koty domowe, na wolnosci nie ogarniaja zupelnie :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob cze 11, 2016 10:16 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

Czasem miałabym ochotę wywieźć Eryka gdzieś na trawkę, ale serio boję się, że miałby zawał serca i nie wiedziałby, co robić. On do balkonu się rok przyzwyczajał, przy czym obecnie też nie do końca pewnie na niego wychodzi. Jak ja jestem, to przyjdzie, nawet na kolana wejdzie jak leżę na leżaczku, ale samodzielnie to często siedzi na progu albo zaraz za progiem i się boi ;)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 11, 2016 10:37 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

Potrzebuje chłopak mamusi :D :ok:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob cze 11, 2016 12:15 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

U mnie to samo z Nicia... wystraszyla sie ostatnio balkonu (suszarka na pranie ja zaatakowala) teraz nie wejdzie...

A to kot ktory rok zyl na wolnosci... ja mowie zeo na jest pol dzika... a na "zewnatrz" ja nie ciagnie... to te domowe to sa pierwsze....
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob cze 11, 2016 13:15 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

KatS pisze:Potrzebuje chłopak mamusi :D :ok:


Pewnie tak ;)

PixieDixie pisze:U mnie to samo z Nicia... wystraszyla sie ostatnio balkonu (suszarka na pranie ja zaatakowala) teraz nie wejdzie...

A to kot ktory rok zyl na wolnosci... ja mowie zeo na jest pol dzika... a na "zewnatrz" ja nie ciagnie... to te domowe to sa pierwsze....


Eryka atakuje non stop rzeczywistość ;)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 11, 2016 13:24 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

Twój kot na pewno doceni, że teraz on jest najważniejszy. Nie stresuj go nadmiernie badaniami, jeśli krew i mocz będą ok. Za to baw się i dopieszczaj. Możesz mu w domu trawniczek wysiać do kwadratowej plastikowej miski. Będzie tam sobie leżał i skubał.
U mnie właśnie następuje odzwyczajanie od suchej karmy, bo dwa z pięciu po niej wymiotują. Osiągnęłam na razie tyle, że nie mają do niej wolnego dostępu, tylko na kategoryczne żądanie, po trochu, około trzy razy dziennie. Za to stoi mokra oraz mięso, a zgłodniałe osobniki chcąc nie chcąc tym się żywią.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15246
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob cze 11, 2016 13:38 Re: Samotny Eryk - jakie suplementy?

mziel52 pisze:Twój kot na pewno doceni, że teraz on jest najważniejszy. Nie stresuj go nadmiernie badaniami, jeśli krew i mocz będą ok. Za to baw się i dopieszczaj. Możesz mu w domu trawniczek wysiać do kwadratowej plastikowej miski. Będzie tam sobie leżał i skubał.
U mnie właśnie następuje odzwyczajanie od suchej karmy, bo dwa z pięciu po niej wymiotują. Osiągnęłam na razie tyle, że nie mają do niej wolnego dostępu, tylko na kategoryczne żądanie, po trochu, około trzy razy dziennie. Za to stoi mokra oraz mięso, a zgłodniałe osobniki chcąc nie chcąc tym się żywią.


Nie, nie doceni trawniczka ;) Mieliśmy kiedyś wysiane coś tam, tylko Maciek skubał. Eryk kompletnie nie był zainteresowany.

Co do przechodzenia na mokrą, Eryk też je teraz na żądanie, nie ma stałego dostępu do suchego i je suche z małą ilością mokrego i z sosikiem Miamora. 2 razy dziennie, nie chce częściej. Ale i tak mam wrażenie, że je za mało (moja paranoja), więc pewnie w przyszłym tygodniu pojedziemy na badania kontrolne (ostatnie i tak miał ponad rok temu, więc czas najwyższy).

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], puszatek i 37 gości