Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 08, 2016 22:08 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Fakt, obroże przeciwuduszeniowe dzielą się na samoodpinające i na takie z gumką. Przy czym te z gumką też dzielą się na dwa typy. Jednego z nich nigdy bym nie założyła kotu, bo gdyby zawisł na gałęzi, nie zerwałaby się i kot by się udusił. Drugi typ produkowany jest wyłącznie przez firmę zolux, obecnie trudny do zdobycia. Night Fish - tam jest cieniutka pojedyncza gumeczka, która ma za zadanie pęknąć przy zbytnim obciążeniu. A jeśli ktoś uważa, że jest za mocna, może ją podmienić (przeciąć fabryczną i wstawić własną). Te akurat do mnie przemawiają :)
Rzeczywiście przy tych z gumkami jest szansa, że kot złapie za krawędź, pociągnie, rozciągnie tak, że wsadzi tam dolną szczękę, a potem nie może się wydostać. Dlatego zapinanie takiej obróżki jest dużo trudniejsze i trzeba zdecydowanie ciaśniej założyć. Przy czym te z pojedynczą gumką nie rozciągają się tak bardzo, jak te z gumowym paskiem, więc kotu dużo trudniej jest włożyć żuchwę pod obrożę. Dlatego ich na razie nie skreślam.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw cze 09, 2016 0:28 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Ostatnio po powrocie do domu po prostu Kleo czmychnela mi na podwórko i ledwie udało mi się ja złapać dlatego założona ma obrozke żeby chociaż ktoś wiedział że jest czyjas :) Obrozka nie jest rozciagliwa ale przy mocniejszym szarpnieciu się odpina,dodatkowo jest odblaskowa więc nawet jak ucieknie to auto,rowerzysta etc powinni ja zauwazyc a z dzwoneczkiem bo przynajmniej wiem gdzie się malutka podziewa i czy czasem znowu mi gdzieś nie czmychnela a trochę się boję bo obok mnie jest dość ruchliwa ulica i chodzą jakieś psy co jakiś czas. U moich rodziców koty sa wychodzące i też mają obrozki ale już bez dzwoneczkow żeby potencjalne zagrożenie ich nie wykrylo ale za to mają adresowki tak jak pies i szczerze gdyby nie to,to Kocurek już miałby nowego wlasciciela ale adresowka spełniła swoje zadanie.Oczywiście Kleo ma jeszcze miejsce na szyi tj Obrozka jej nie dusi ale nie jest w stanie włożyć do niej szczęki (na początku probowala) ani łapki. A dzwoneczek jej nie przeszkadza no i na noc ma sciagana ta obroże a rano przed wyjściem na uczelnie zakładam jej spowrotem. Od spodu jest wyscielona czymś w rodzaju bawełny ale co to dokładnie jest to za Chiny ludowe nie powiem bo nie mam pojecia :oops: Dla mnie to ze ma obrozke to tez dodatkowow swego rodzaju poczucie ze latwiej bedzie mi wykryc czy cos sie stalo czy nie,a dokladniej gdzie aktualnie moze byc. Gdyby się szarpala to musiałabym zrezygnować ale ona od początku nawet nie wariowala tylko bardziej z ciekawości i początkowej irytacji próbowała gryźć czy ściągnąć ale to trwało może z 10 do 15 minut a później traktowała to jako coś normalnego. Za niedługo będzie miała jeszcze adresowke doczepiona tylko muszę znaleźć odpowiednią i pójść wygrawerowac no i zastanawiam się nad zaczipowaniem malutkiej ale to jak skończy może z 6 miesięcy
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Czw cze 09, 2016 9:22 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Kukuczolo pisze:Dziekujemy :D Dzis podjelam decyzje i Kleo bedzie miala przyszywanego braciszka albo siostrzyczke ale jeszcze sie okaze jakiego umaszczenia bo mam do wyboru albo od rodzicow wziasc jednego z kociat albo ze schroniska...albo domu tymczasowego więc zobaczymy w kim ja się zakocham..no i oczywiście kto wpadnie Kleulce w oczko ;) Tż oczywiście naburmuszony ale cóż, kicia jest odchowana a cały dzień nudzi się jak mops jak mnie nie ma, a jak wracam... no cóż zaczyna się istne szaleństwo i wyladowywanie całej energii która w sobie trzymała przez pół dnia czekając na mnie. Teraz żeby jeszcze tylko trafić na tego albo ta właściwa. Trzymajcie kciuki :lol:


Gratuluję naprawdę słusznej decyzji :1luvu: :201440 :201440

TZ się zaraz zakocha w Nowym, zobaczysz :mrgreen:

Jakbyś mogła to daj dom kotkowi ze schroniska, one są najbardziej potrzebujące.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw cze 09, 2016 13:36 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Kukuczolo, chcesz małą wypuszczać, mimo że wiesz, że okolica nie jest bezpieczna? Co Ci po adresówce, skoro w pobliżu jest ruchliwa droga i inne niebezpieczeństwa będące zagrożeniem jej życia. Nie dopuszczaj do czmychania jej z domu!
Nie wypuszczaj małej! :201494
A obróżkom mówię stanowcze NIE!

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw cze 09, 2016 19:22 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

rysiowaasia chyba źle sformułowałam wcześniejszą wypowiedź, chodzi o to że obróżkę tak czy siak będzie miała z adresówką w razie gdyby uciekła ( u moich rodziców są koty wychodzące i mają adresówki dlatego jeden z nich dzięki niej jednak nie został nam zabrany) ale to nie znaczy że będzie kotem wychodzącym, nadal trzymam się zdania że Kleo będzie kanapowcem,i dlatego głównie chcę dla niej kolegę albo koleżankę żeby sama nie siedziała tylko miała do kogo miauknąć :) A Adresówka dlatego że nawet jak ucieknie mi to jest szansa że osoba która ją znajdzie będzie mogła zadzwonić do mnie i Kicie oddać albo chociaż poinformować gdzie ją znajdę. Za bardzo się boję ot tak ją puścić na zewnątrz samopas. Albo mi ją auto rozjedzie, albo jakiś pies zaatakuje, albo jakiś człowiek co to dręczyć zwierzęta lubi.... A ona jest dla mnie jak dziecko i staram się jak mogę uważać na nią żeby nie uciekła mi przez drzwi a ten raz jej się udało - dobrze że ją złapałam, nie wyobrażam sobie co bym zrobiła gdyby coś jej się stało
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Czw cze 09, 2016 21:51 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Popieram :)
I mogę nawet podać linka do adresówek ze stali nierdzewnej z darmowym grawerem do kupienia przez allegro ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw cze 09, 2016 21:52 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Kukuczolo, w takim razie przepraszam, że byłam może zbyt podejrzliwa. Ale ( z powodu moich przykrych doświadczeń) mam schizę na punkcie bezpieczeństwa kotów :|

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw cze 09, 2016 23:41 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Stomachari chętnie zaglądnę do takiego linku, dziękuję :)

rysiowaasia nic nie szkodzi, też bywam momentami zbyt podejrzliwa czy za bardzo panikuje jeśli chodzi o Kleulkę, także w 100% rozumiem a nawet cieszę się że są osoby którym nie jest obojętny los kociaków i innych słabszych pomimo że są kogoś innego. Ostatnimi czasy niestety coraz więcej osób ogarnia znieczulica :roll:
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Sob cze 11, 2016 9:49 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Kukuczolo, będę nudna, ale jeśli chodzi o obróżki właśnie pojawił się wątek...
viewtopic.php?f=1&t=175399

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob cze 11, 2016 9:51 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

rysiowaasia pisze:Kukuczolo, będę nudna, ale jeśli chodzi o obróżki właśnie pojawił się wątek...
viewtopic.php?f=1&t=175399

ale takie zahaczenie może i w domu trafić się.Meble, jakieś haczyki... wszystko jest niebezpoeczne. Jak nas nie będzie to co z kotem?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob cze 11, 2016 11:13 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Dlatego może być TYLKO samoodpinająca. A że działa to wiem, bo kilka już zostało w ten sposób zgubionych.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro cze 15, 2016 12:59 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Aż strach sobie wyobrazić jakby mogło być z Kleo :strach: Całe szczęście jej obróżka przy szarpnięciu się odpina - zresztą już nie jeden raz mi to udowodniła. Ostatnio coraz rzadziej zaglądam z powodu kilku problemów rodzinnych tu też z Tż - mam nadzieję że wszystko się ułoży. Jak znajdziemy z Kleo odpowiedniego kociaczka na rodzeństwo to od razu dam znać :) Dziękuję za linka, zawsze przydadzą się nowe informacje, podobno człowiek uczy się przez całe życie
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Śro cze 15, 2016 14:14 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Przepraszam ze tak pod spodem ale może ktoś zna kogoś albo sam bardzo chętnie przygarnalby milusinskiego?


http://olx.pl/oferta/kocieta-w-dobre-re ... g8bVt.html
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Śro cze 15, 2016 15:32 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Przecież te kotki mają dopiero 6 tygodni! 8O To zdecydowanie za wcześnie! 12 tyg to właściwy czas, a bezwzględne minimum ( w sytuacji, gdy kotkom grozi niebezpieczeństwo) to 9 tyg.

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Śro cze 15, 2016 16:26 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Ok w takim razie powiem żeby zaczekali jeszcze z wydawaniem maluchów tylko zbierali rezerwacje :)
Dziękuję rysiowaasia
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Silverblue i 68 gości