Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina cz. 2 - do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 07, 2016 19:18 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

:ok: :ok: :ok:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto cze 07, 2016 22:23 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

:201461 :201461 :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro cze 08, 2016 8:56 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

KatS pisze:Ale znowu takie zimne kraje i miejsca też mnie bardzo ciągną. Chciałabym bardzo zobaczyć Alaskę, północ Kanady, tego typu miejsca. Jak na razie nie miałam okazji. Ale mam pewien plan i myslę, że kiedys w końcu go zrealizuję

Oj, mam podobnie...
Marzę o podróży do Jakucka (jeśli ktoś nie wie nic o Jakucku, polecam choć wstępne informacje na wikipedii), marzę o Alasce, o Australii (jak to możliwe, że lato jest zimą? ;) ), o północnej Norwegii, o Murmańsku, o jakimś małym kraju w Afryce (baobaby zobaczyć na żywo - jeny... <3 ) i o wielu innych, egzotycznych dla mnie miejscach.

Rozmarzyłam się....

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro cze 08, 2016 9:14 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

A mi się jeszcze marzy podróż (taka tygodniowa!) pociągiem transsyberyjskim Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro cze 08, 2016 9:39 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Aia pisze:A mi się jeszcze marzy podróż (taka tygodniowa!) pociągiem transsyberyjskim

Mi też!
Miałam kiedyś faceta, który jechał <3 I opowiadał mi... Jesu, szał <3

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro cze 08, 2016 9:41 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Emee pisze:
Aia pisze:A mi się jeszcze marzy podróż (taka tygodniowa!) pociągiem transsyberyjskim

Mi też!
Miałam kiedyś faceta, który jechał <3 I opowiadał mi... Jesu, szał <3


Ooo :D ja z kolegą tak rozmyślałam, ale żadno z Nas nie jechało :D Naczytałam się "Lodu" Dukaja i stąd ta chęć :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro cze 08, 2016 10:14 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Aia pisze: Naczytałam się "Lodu" Dukaja i stąd ta chęć

Właśnie poczytałam o "Lodzie" Dukaja i... Opinie mnie nieco odstraszyły :? 1000 stron zawiłych historii i opisów?

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro cze 08, 2016 10:16 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Emee pisze:
Aia pisze: Naczytałam się "Lodu" Dukaja i stąd ta chęć

Właśnie poczytałam o "Lodzie" Dukaja i... Opinie mnie nieco odstraszyły :? 1000 stron zawiłych historii i opisów?


Muszę się przyznać, że większość przesłuchałam, bo rzeczywiście nie jest łatwo przebrnąć przez filozoficzne ględzenie :oops:
Jeszcze mi zostało kilka rozdziałów audiobooka 8O
Ale grubość :1luvu: w końcu książka, która się na prawdę nie kończy :mrgreen:
edit: zmagam sie z nią od... od 3 lat 8O
Ostatnio edytowano Śro cze 08, 2016 10:22 przez Aia, łącznie edytowano 1 raz

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro cze 08, 2016 10:20 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Tak, im grubsza książka, tym lepiej :D Nienawidzę momentu, kiedy kończę książkę i... siedzę dalej taka zamroczona. I nie wiem, co teraz. :D

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro cze 08, 2016 11:14 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Dzień dobry! :)

Widzę, że dyskusja poszła w kierunku polarnym... powiem Wam, że mój znajomy niedawno był na Spitsbergenie i wrzuca co i rusz na fejsa zdjęcia z wyprawy, a mnie aż skręca z zazdrosci. Jak byłam młodym dziecięciem, czytałam jak maniak książki o podróżach polarnych, zdobywaniu biegunów, dzienniki odkrywców i inne w tej tematyce. I marzył mi się wyjazd na stacje polarną i kilka lat temu złożyłam podanie do takiej pracy. Wszystko było pięknie i super, ale mi się zdrowie sypnęło, a własciwie wtedy to był okres, kiedy się zawaliło z hukiem, więc natychmiastowa dyskwalifikacja mojej kandydatury :placz: ale sentyment i marzenie gdzies tam zostało... i ja naprawdę nie wiem czemu, bo nie lubię zimna i zimy... a może po prostu nie lubię ich w codziennym życiu, ani tego jak je utrudniają, kiedy co rano brnie się w sniegu do pracy.

Zdjęcie na dzis - z cyklu "robię głupie foty moim kotom":
Obrazek

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro cze 08, 2016 11:29 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Fotka rewelacja!!! :ryk: :ryk: :ryk:
Padłam ze śmiechu i leżę :lol: :lol: :lol:



(wpadłam na pomysł, że po kryjomu będę oglądała fotki z telefonu, ale ćśśś ;) )



A propos Arktyki: http://www.barents.pl/spitsbergen-tydzi ... cu-polnocy 8) 8) 8)
Gdybym tylko siły znalazła, może i dałabym radę :oops:

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro cze 08, 2016 11:34 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Noo maleństwo tak się wentylowało rozkraczone na maksa, a do tego akurat jak ją fociłam, postanowiła się oblizać :mrgreen:

Są takie wycieczki, na Antarktydę też, ale te ceny 8O No i marzy mi się bardziej cos zorganizowane samodzielnie :oops: Ale o rany, jakbym gdzies tam się znalazła na bardzo dalekim południu i zobaczyła oko w oko pingiwa, mogłabym już potem umrzeć, szczęsliwa. Moje życie byłoby spełnione :oops:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro cze 08, 2016 11:46 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

I te łapy na boki :lol:


KatS pisze:Są takie wycieczki, na Antarktydę też, ale te ceny No i marzy mi się bardziej cos zorganizowane samodzielnie Ale o rany, jakbym gdzies tam się znalazła na bardzo dalekim południu i zobaczyła oko w oko pingiwa, mogłabym już potem umrzeć, szczęsliwa. Moje życie byłoby spełnione

No to zbieraj, odkładaj :D Myślę, że warto...

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro cze 08, 2016 11:48 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Ciri :ryk: :ryk: :ryk:
genialna pozycja (też uskuteczniam, dobrze że mi nikt nei robi zdjęć :mrgreen: ) i genialne zdjęcie :D

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro cze 08, 2016 12:01 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Emee pisze:
KatS pisze:Są takie wycieczki, na Antarktydę też, ale te ceny No i marzy mi się bardziej cos zorganizowane samodzielnie Ale o rany, jakbym gdzies tam się znalazła na bardzo dalekim południu i zobaczyła oko w oko pingiwa, mogłabym już potem umrzeć, szczęsliwa. Moje życie byłoby spełnione

No to zbieraj, odkładaj :D Myślę, że warto...


To zabrzmiało, jakbys sugerowała, żebym już umarła :ryk: :ryk: :ryk:
Zbierać i odkładać będę niestety wtedy, jak będzie z czego ;) najwyżej pojadę jako wesoła 60-latka ;)

Aia pisze:Ciri :ryk: :ryk: :ryk:
genialna pozycja (też uskuteczniam, dobrze że mi nikt nei robi zdjęć :mrgreen: ) i genialne zdjęcie :D


Jako że u nas ciągle baaardzo ciepło w mieszkaniu, obie dziewczyny ciągle się tak wentylują. Ale tym razem Ciri przeszła samą siebie :ryk:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości