Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina cz. 2 - do zamknięcia

[KatS]

[barbarados]

[Emee]

Ale znowu takie zimne kraje i miejsca też mnie bardzo ciągną. Chciałabym bardzo zobaczyć Alaskę, północ Kanady, tego typu miejsca. Jak na razie nie miałam okazji. Ale mam pewien plan i myslę, że kiedys w końcu go zrealizuję

Oj, mam podobnie...
Marzę o podróży do Jakucka (jeśli ktoś nie wie nic o Jakucku, polecam choć wstępne informacje na wikipedii), marzę o Alasce, o Australii (jak to możliwe, że lato jest zimą? ), o północnej Norwegii, o Murmańsku, o jakimś małym kraju w Afryce (baobaby zobaczyć na żywo - jeny... ) i o wielu innych, egzotycznych dla mnie miejscach.

Rozmarzyłam się....

[Aia]

A mi się jeszcze marzy podróż (taka tygodniowa!) pociągiem transsyberyjskim

[Emee]

A mi się jeszcze marzy podróż (taka tygodniowa!) pociągiem transsyberyjskim

Mi też!
Miałam kiedyś faceta, który jechał I opowiadał mi... Jesu, szał

[Aia]

A mi się jeszcze marzy podróż (taka tygodniowa!) pociągiem transsyberyjskim

Mi też!
Miałam kiedyś faceta, który jechał I opowiadał mi... Jesu, szał

Ooo ja z kolegą tak rozmyślałam, ale żadno z Nas nie jechało Naczytałam się "Lodu" Dukaja i stąd ta chęć

[Emee]

Naczytałam się "Lodu" Dukaja i stąd ta chęć

Właśnie poczytałam o "Lodzie" Dukaja i... Opinie mnie nieco odstraszyły 1000 stron zawiłych historii i opisów?

[Aia]

Naczytałam się "Lodu" Dukaja i stąd ta chęć

Właśnie poczytałam o "Lodzie" Dukaja i... Opinie mnie nieco odstraszyły 1000 stron zawiłych historii i opisów?

Muszę się przyznać, że większość przesłuchałam, bo rzeczywiście nie jest łatwo przebrnąć przez filozoficzne ględzenie
Jeszcze mi zostało kilka rozdziałów audiobooka
Ale grubość w końcu książka, która się na prawdę nie kończy
edit: zmagam sie z nią od... od 3 lat

[Emee]

Tak, im grubsza książka, tym lepiej Nienawidzę momentu, kiedy kończę książkę i... siedzę dalej taka zamroczona. I nie wiem, co teraz.

[KatS]

Dzień dobry!

Widzę, że dyskusja poszła w kierunku polarnym... powiem Wam, że mój znajomy niedawno był na Spitsbergenie i wrzuca co i rusz na fejsa zdjęcia z wyprawy, a mnie aż skręca z zazdrosci. Jak byłam młodym dziecięciem, czytałam jak maniak książki o podróżach polarnych, zdobywaniu biegunów, dzienniki odkrywców i inne w tej tematyce. I marzył mi się wyjazd na stacje polarną i kilka lat temu złożyłam podanie do takiej pracy. Wszystko było pięknie i super, ale mi się zdrowie sypnęło, a własciwie wtedy to był okres, kiedy się zawaliło z hukiem, więc natychmiastowa dyskwalifikacja mojej kandydatury ale sentyment i marzenie gdzies tam zostało... i ja naprawdę nie wiem czemu, bo nie lubię zimna i zimy... a może po prostu nie lubię ich w codziennym życiu, ani tego jak je utrudniają, kiedy co rano brnie się w sniegu do pracy.

Zdjęcie na dzis - z cyklu "robię głupie foty moim kotom":

[Emee]

Fotka rewelacja!!!
Padłam ze śmiechu i leżę



(wpadłam na pomysł, że po kryjomu będę oglądała fotki z telefonu, ale ćśśś )



A propos Arktyki: http://www.barents.pl/spitsbergen-tydzi ... cu-polnocy
Gdybym tylko siły znalazła, może i dałabym radę

[KatS]

Noo maleństwo tak się wentylowało rozkraczone na maksa, a do tego akurat jak ją fociłam, postanowiła się oblizać

Są takie wycieczki, na Antarktydę też, ale te ceny No i marzy mi się bardziej cos zorganizowane samodzielnie Ale o rany, jakbym gdzies tam się znalazła na bardzo dalekim południu i zobaczyła oko w oko pingiwa, mogłabym już potem umrzeć, szczęsliwa. Moje życie byłoby spełnione

[Emee]

I te łapy na boki

Są takie wycieczki, na Antarktydę też, ale te ceny No i marzy mi się bardziej cos zorganizowane samodzielnie Ale o rany, jakbym gdzies tam się znalazła na bardzo dalekim południu i zobaczyła oko w oko pingiwa, mogłabym już potem umrzeć, szczęsliwa. Moje życie byłoby spełnione

No to zbieraj, odkładaj Myślę, że warto...

[Aia]

Ciri
genialna pozycja (też uskuteczniam, dobrze że mi nikt nei robi zdjęć ) i genialne zdjęcie

[KatS]

Są takie wycieczki, na Antarktydę też, ale te ceny No i marzy mi się bardziej cos zorganizowane samodzielnie Ale o rany, jakbym gdzies tam się znalazła na bardzo dalekim południu i zobaczyła oko w oko pingiwa, mogłabym już potem umrzeć, szczęsliwa. Moje życie byłoby spełnione

No to zbieraj, odkładaj Myślę, że warto...

To zabrzmiało, jakbys sugerowała, żebym już umarła
Zbierać i odkładać będę niestety wtedy, jak będzie z czego najwyżej pojadę jako wesoła 60-latka

Ciri
genialna pozycja (też uskuteczniam, dobrze że mi nikt nei robi zdjęć ) i genialne zdjęcie

Jako że u nas ciągle baaardzo ciepło w mieszkaniu, obie dziewczyny ciągle się tak wentylują. Ale tym razem Ciri przeszła samą siebie