Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt cze 03, 2016 20:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dziewczyny, mam pytanie. Czy wysokie/przekroczone parametry czerwonokrwinkowe wystarczą do stwierdzenia odwodnienia czy musi być do tego podwyższone białko całkowite? Ostatnio, wet, powiedział, że, żeby mówić o odwodnieniu u kota białko całkowite musi być podwyższone, jeśli nie jest co same czerwonokrwinkowe nie wystarczą i nie świadczą. Czy macie jakąś wiedzę na ten temat?

Czy ktoś na forum stosuje preparat Sodiazot u swojego nerkowca?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 03, 2016 22:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob cze 04, 2016 14:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam ponownie.
Chcialam podziekowac Taizu i Marii za porady.

Udalo nam sie z Kicia dostac wczoraj do polecanego na tym forum Dr. Korzeniowskiego z lecznicy Cztery Lapy w Lodzi. Specjalnie dla nas przyjechal o godzine wczesniej zeby zbadac Kicie wiec to naprawde bardzo mile bylo z jego strony. Kicia jak zwykle sie wyrywala wiec badanie bylo utrudnione, ale z mama i technikiem udalo sie ja potrzymac do USG.

Dr Korzeniowski zrobil na mnie pozytywne wrazenie - robil badanie USG nerek dosyc dlugo i dokladnie. Oto opis badania:

"Blony sluzowe nie byly ogladane, czas kapilarny nie byl mierzony. Dostepne wezly chlonne (tylne lonczyny) niepowiekszone. Kaszel reakcyjny ujemny. tetno prawidlowo wypelnione, symetryczne. Szmerow sercowych w polach osluchowych serca podczas osluchiwania nie stwierdzono. Brak patologicznych szmerow oddechowych. Brak Wyczuwalnych zmian na terenie jamy brzusznej.
Nerki asymetryczne - nerka lewa o wymiarach okolo 33.9x22.9mm, nerka prawa o wymiarach okolo 46.6x27.8mm. Struktura korowo-rdzeniowa nerek zachowana. Proporcje warstw bez zmian. Wzmozona echogennosc warstwy korowej. Brzeg nerki lewej - torebka narzadu nierowna. W ukladzie kielichowo-miedniczkowym widoczne drobne nieliczne mineralizacje- szczegolnie widoczne w nerce prawej. Miedniczki nerkowe i moczowody nieposzerzone na dzien badania. Zmian o charakterze torbieli w miazszu nerek nie stwierdza sie.
Kicia podczas kazdfego incydentu mocznicy wymaga USG nerek ze wzgledu na obecnosc mineralizacji w ukladzie kielichowo-miedniczkowym- ryzkyko zaczopowania drogi ujscia (moczowodu) i w dalszej konsekwencji zarowno mocznicy nerkowej oraz ryzyko wodonercza.
Leczenie:
amozycylina - do skonczenia w niedziele
kroplowki - rozne NaCl, plyn Ringera, plyn Ringera z mleczanem-plodozmian po 70-150ml pod skore na dzien ( mzoe byc w paru dawkach). Czestotliwosc podawania zalezna od stanu odwodnienia- na razie mozna 70-100ml codziennie a od przyszlego tygodnia mozna sprobowac co 3-4 dni. Jesli czuje sie dobrze tak podajemy do koljengo badania krwi.
ChitoFos - do skonczenie najlepiej z kazdym jedzeniem mala ilosc preparatu. Jak sie skonczy moze zastapimy Pronefra.
Cisnienie - nie udalo sie zmierzyc- na razie bez lekow na cisnienie
Seria z Intravit B12 - po 0.5ml prze 7-10 dni w miesiacu
Acard 75 - od jutra 1/4 tabl na dobe. Czasem mozna podawac 2x dziennie jesli widac, ze Kicia sie lepiej czuje po tym, ale przy dlugim podawaniu lepiej raz dziennie.
reszta ustalen- zalezy od badan krwi
Kontrolne badanie krwi- pod koniec przyszlego tygodnia- morfologia, elektrolity- glownie potas, fosfor!!!!
Badanie moczu do zlapania - z mikroalbuminami i kreatynina
Na razie karma Urinary i Fiber ( ma problemy z wyproznianiem)"

Podczas wizyty podano Kici :
Plyn Ringera Lactate 100ml
Intravit B12
Metacam 100m inj 0.2 1 ml

Wet powiedzial, ze krysztalki sa bolesne i dlatego moze siedziec skulona/podkurczona. Nie sadzi, ze to klebuszkowe zapalenie nerek. Wydaje, mu sie ze to niestandardowa niewydolnosc nerek ale potrzebne wiecej badan. Nie podoba mu sie asymetria nerek - mozliwe, ze jedna przestala dzialac przez jakis czas lub dzialala duzo mniej. Jest ryzyko ze miedzy nerka a moczowodem moga sie stworzyc krysztaly i moze sie zatkac.
Furosemid zdecydowanie nie. Karmy Renal tez na razie nie bo musi jednak brac Urinary skoro w przeszlosci miala problemy z krysztalkami. Poza tym dokladne badanie posiewu moczu cos nam wiecej powie. Na podstawie badania moczu sprzed 2 dni - ciezar wlasciwy jest niezly (1.025) i nie ma bialko moczy ( slad bialka). Zauwazyl ze ma tez sporo kalu i mozna jej podac paste.Kicia ostatnio sie wyprozniala dzien wczesniej.
NIe zrobiono jej ponownie morfologi gdyz zasugerowal, zeby poczekac jak zareaguje na kroplowki i wit b12.

Po powrocie Kicia w domu sie ladnie zsikala i w koncu zaczela jesc. Zjadala sporo ale jeszcze nie tyle co zazwyczaj. Pila wode. Wieczorem okolo 11 jeszcze raz zrobila siku. Nie byla zbyt energiczna - duzo lezala, spala, troche spacerowala, nie bawila sie.

Dzisiaj rano probowalysmy z mama zlapac mocz ale niestety do tej pory jeszcze nie nie zalatwila. I nie wyproznila sie tez. Rano malutko co zjadla, troszke pila, dostala amoxycyline i lezala bardzo osowiala. Widac, ze jest be zycia. Siedzi podkurczona czesto, chadza w ciemne i chlodne miejsca, troche jakby sie chowala. Wyglada jakby cos ja bolalo. Nie ma apetytu znow.
Probowalysmy z mam jej dac kroplowke dozylna skoro ma wciaz wenflon zalozony ale niestyt nie moglam przeplukac wenflonu woda, i przestraszylam sie ze cos jej zrobie wiec postanowilysmy dac kroplowke podskornie. Robilysmy to pierwszy raz - mam nadziej ze sie udalo. Dalysmy jej 100ml i nic nie lecialo z boku, troche sie nabrzmiala wiec chyba poszlo? Dalysmy jej tez zastrzyk z B12. I faktycznie w domu byla bardzo spokojna i nie stresowala sie jak w lecznicy.
Nie dalysmy jej jeszcze 1/4 Acardu 75 - czy ktos ma doswiadzenie z dawaniem tego leku?

Ale niestety kicia wciaz sie nie zalatwila, ani siku ani kupy, siedzi osowiala, nie chce jesc, malo pije.
Nie wiem co robic? Jak jej jeszcze ulzyc?
Co zrobic zeby sie zsikala? Dalysmy jej troche pasty odklaczajacej wczoraj ale rowniez nic nie idzie.
Jutro klinika jest co prawda czynna do 14 ale nasz lekarz nie przyjmuje, dopiero w poniedzialek o 15. Zreszta prosil zeby zadzwonic w poniedzialek wlasnie i dac znac co z kicia.
Strasznie sie z mama stresujemy i zmartwiamy. Planujemy podac jej jutro kroplowke podksornie i dac leki ktore przepisal wet.
Ale nie widac jakiejs zmiany. Co tu robic?
Dziekuje

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Sob cze 04, 2016 14:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wydaje mi się, że ten wet odpowiedzialnie potraktował przypadek Kici.

Kicia ma problem z siusianiem i wypróżnianiem się, bo jest odwodniona przez ten Furosemid podawany bez kroplówek.

Róbcie to, co wet zalecił.
Priorytetową sprawą są w tej chwili kroplówki - likwidują odwodnienie i wspomagają wydalanie kryształków.
Róbcie kroplówki podskorne, jesli nie macie wprawy w dożylnych.
Kroplówkę przed podaniem należy lekko ogrzać do temperatury ciała. Wtedy dyskomfort dla kota jest minimalny.

Mam wątpliwości co do Acardu.
Zapewne ma zapobiegać powstaniu zatoru.
Ale znalazłam taką informację:
franeczka2 pisze:aspiryna w dawce odpowiedniej dla kota,nie jest toksyczna-wazny jest schemat podawania(jak pisała karolinuska)w pewnych sytuacjach ratuje kotom życie.

Więc chyba po prostu zastosujcie się do wszystkich zaleceń weta.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 04, 2016 15:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

MB- dziekuje.
Ja tez bardzo sie obawiam podania Acardu (Aspiryny) ze wzgledu na to, ze jest toksyczny.
http://www.przychodnia-jatagan.pl/porad ... kot%C3%B3w

Co prawda mamy jej dac tylko 18.75mg na dzien- wiec sama juz nie wiem czy ta dawka moze jej zaszkodzic czy nie.

Problem, w tym, ze Kicia nic nie je i nie pije dzisiaj.
Ostatni raz sie wysiusiala o 23 wczoraj wiec juz uplynelo ponad 18 godzin. A kroplowke podskorna podalysmy jej 4 godziny temu -
o 13 dalysmy jej 100ml Mleczanu Ringera plus zastrzyk B12.

Czy ona nie piwnna sie wysiusiac zaraz po tej kroplowce? Nie robila kupki tez juz od 2 dni. Dalysmy jej wczoraj i dzisiaj paste odklaczajaca.

Czy mozemy jeszcze dzisiaj cos zrobic? Dac jej nastepna kroplowke?

Dziekuje,
Agata

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Sob cze 04, 2016 16:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wydaje mi się, że ten wet jest odpowiedzialny i naprawdę wie, co robi.

Jeśli organizm jest silnie odwodniony, to przede wszystkim woda będzie wchłaniana, a nie wydalana, więc wcale nie musi być siusiu zaraz po kroplówce.
To nie jest "płukanie", lecz nawadnianie.
Kroplówka podskórna wolniej się wchłania, czasem kilka godzin.

Sprawdźcie, czy pęcherz z wodą pod skórą już zniknął.
Wet polecił dawać do 150 ml na dzień, więc po wchłonięciu tych podanych 100 ml możecie podać dalsze 50.

Czy karmę dostaje mokrą?
Sucha w tej sytuacji jest niewskazana.
Możecie karmę mokrą zmiksować z wodą na rzadką papkę i podawać jej do pyszczka strzykawką, ale tak, żeby się nie zachłysnęła.
Będzie mieć od razu jedzenie i picie.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 04, 2016 17:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

kotka niestety nie je mokrej karmy tylko sucha. Czy mozna podlac woda sucha karme i zmiksowac? i na sile dawac?

kurcze ja nie wiem czy ten pecherz z woda w ogole byl? to znaczy nigdzie nie lecialo po boku a po kroplowce byla taka okraglejsza

usiadla na chwile przykurczona przed kuweta ale zaraz odeszla, duzo spi,

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Sob cze 04, 2016 18:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

agatamfrisco, z doświadczeń własnych - namaczałam karmę suchą ciepłą wodą, troszkę to potrwa zanim rozmięknie, ale miksowanie się nie sprawdza przy podawaniu jej do pysia strzykawką, zawsze zostaną jakieś drobinki które zablokują wylot. Ja przecierałam tę papkę przez gęste sitko.
Kropówka podskórna czasami spływa i tworzy taki "worek" w okolicach łapki albo brzuszka, na pewno zauważyłabyś , ale sądzę, że przy takim odwodnieniu na pewno już się wchłonęła.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Sob cze 04, 2016 19:31 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jeśli Kicia dalej nie może się wysikać, chyba trzeba będzie w nocy lub najpóźniej rano podać no-spę, bo to się robi groźne
Pół tabletki, albo do weta na zastrzyk z no-spy lub buskopanu
To rozluźnia napięcie i łatwiej się wysikać
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob cze 04, 2016 20:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dalysmy z mama nastepne 50ml kroplowki (Plyn Ryngiera), amoxiciline i ChitoFos z woda . Kicia zjadla troche chrupek.

Ale wciaz nie sika ( juz 22 godziny od ostatniego sikania) i kupki nie robila juz od czwartku.

Ale czy ta nospa nie jest grozna dla nerek? Czy lepiej pojechac do lecznicy calodobowej?
Dziekuje!!!

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Sob cze 04, 2016 22:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Po skonsultowaniu sie z lek.prowadzacym, ktory byl zly ze tak pozno dzwonimy, kazal jechac do calodobowej lecznicy na usg pecherza. Troche przestraszyl, ze jezeli to nie pecherz tylko wyzej to moze byc zle .
Usg wykazalo pecherz spory - 6 na 5 cm. Ale tez sciana w okolicy szyjki nieco obrzeknieta . Pod konsultacji z wetem prowadzacym podano nospe ale zciut mniej ze wzgledu na wczesniej brany acard.
Gdyby nie zalatwila sie do rana mamy jechac do naszej lecznicy na 10 rano na cewnikowanie.
No ale to pod narkoza ktora bardzo obciaza nerki :(
Mam ogromna nadzieje, ze do rana sie wysika.

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Nie cze 05, 2016 6:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

I jak Kicia?

Nospa nie obciąża nerek.
Nospa jest bardzo gorzka, więc jeśli podaje się ją wprost do pyszczka, to trzeba ją albo "opakować" w jakieś jedzenie albo posmarować grubo masłem.

Nie dawajcie jej samych chrupek.
One nasilają objawy zaparcia i wyciągają wodę z organizmu, bo żołądek potrzebuje wody, żeby chrupki strawić.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 05, 2016 9:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

I jak kicia?

Wydaje mi się, że poza usg pęcherza powinni coś w tej lecznicy wiecej zrobić na wysikanie czy wykupkanie kota :( Przecież pewnie takie zaleganie moczu i kału to ją boli :(

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 05, 2016 9:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Boo - na barfnym świecie była mowa o tym sodiazocie
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.ph ... ht=#106383
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie cze 05, 2016 10:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Na wykupkanie można spróbować podać mleka albo Laktulozy albo pasty odkłaczającej w większej dawce albo ciekłej parafiny(to taki środek, a nie stopiona świeca!)- uszeregowałam według mocy działania.
Na dłuższą metę dobra jest karma Fibre Response, popijana solidnie wodą
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: microlabix i 3 gości