Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

W sobotę Misia też zrobiła - niemal od razu jak wróciła z lecznicy

Bruni kupy zawiozłam wczoraj do badania - będę dziś dzwonić o wyniki.
Schodzimy u niej ze sterydów - teraz co drugi dzień po pół tabletki - rozpisałam na tablicy daty.
Ola - to mnie zmartwiłaś

Aga - dawałaś jej coś jeszcze po południu do jedzenia?

Rudy wczoraj przy mnie zwiedzał ogólny bardzo - ciekawski jest strasznie - i bardzo fajny z niego Kot

Aż dziw, że się o niego jakoś nie biją na mailu

Bruni dałam tylko trochę chrupek, obraziła się na mnie, bo za mało. Ona bardzo jest łakoma, może rzeczywiście dawać jej tylko mokre? Ale wtedy całkiem nas znienawidzi

Tylko mokre to raczej nie - ale mozna jej zacząć dawać intestinala moderate calorie - on jest mniej kaloryczny i ma większe chrupki - jest w kociarni na pewno - nie wiem czy nie w witrynce w małym pokoju

Na niego nie powinna się aż tak rzucac - ale tez się może za tę zmianę obrazić

W kupie Bruni jest czyściutko - żadnych dziwnych rzeczy tam nie ma. Żadnych pasożytów, kokcydii ani niczego, co mogłoby byc przyczyną problemów :roll:

Dajcie jej jeszcze dziś encortolon 1/2 tabletki - i jutro też - i dopiero od jutra zaczęlibyśmy dawać co drugi dzień.
Za tydzień - półtora postaram się z nią pojechac na krew

Jak dzisiaj spokojnie i leniwie...kotki nasze tylko leżą sobie pod wiatrakiem (wyłączył się elegancko o 19tej) albo na podłodze albo na eleganckim posłanku z palety.

Wypuściłam Rudego na ogólny ale on upodobał sobie Bruniowy pokój, z czego lokatorka była bardzo nie zadowolona, nawet parę razów dostał od niej. Po małym spięciu już na koniec dyżuru wrócił do szpitalika. U siebie wystraszył się małej piłeczki, wyskok w górę ma dobry :wink:

Figa to obżartuch powtarzam to kolejny raz, co by nie dać jest przepyszne.

Misia skorzystała z nieobecności Rudego i spacerowała po szpitaliku, ta dziewczyna pięknieje w oczach. Dostała ostatni antybiotyk, tylko zapomniałam zdjąć u niej karteczkę. Kupy nie zrobiła. Misiek też ma już piękne oba oczka

Wyprodukował małego suchniołka.
Helcia siedziała sobie w budce i syknęła na mnie tylko dwa razy przy wyjmowaniu i wkładaniu kuwety. Nie odważyłam się jej posprzątać, jutro może zagości w osobnym pokoiku

U niej brak kupy.
Rudy zjadł z głębszej miseczki, a coś kurczakowego (chyba) na płaskiej - nie ruszył. Jak ferajna (nawet nie wiem które ale stawiam na Figę) wpadła to dokończyła sprawę. Kupy brak

U Bruni jedna kupa taka sobie ta z rana, więcej nie było. Dostała enzym probiotyk do jedzonka, i troszkę suchego intenstinala moderate calorie (jest u niej w pokoju - też smakuje a jakże). Pozostałe leki prosto do pysia.
Haniulka przechadzała się po lokalu na początku, głównie po to by dostać jeść, później korzystała z powietrza przy otwartym oknie.
Fiołek tak jak pisałam rano zrobił piękną kupę i więcej nie było. (Aga co mu dałaś wczoraj za mokre, bo warto to powtarzać?)
Na koniec była super zabawa z wędką Fiołek kontra Ptyś, a ja cholera nie wzięłam aparatu

Ptyś na początku leniwie, a później tak się chłopak rozkręcił, że ja nie dowierzałam w to co widziałam. :1luvu:

dyżury:

środa (01.06) -mgska
czwartek (02.06) - ????????????
piątek (03.06) - Krystian i Ania
sobota (04.06) - ????????????
niedziela (05.06) -
poniedziałek (06.06) -
wtorek (07.06) -
środa (08.06) -
czwartek (09.06) -
piątek (10.06) -
sobota (11.06) -
niedziela (12.06) -
poniedziałek (13.06) -
wtorek (14.06) -

sobotę 04.06 poproszę

Martwi mnie Misia i brak kupy.
bo nie było kupy juz 2 dni.
a może była rzadka rozkopana? bo Misia tez dość mocno pracuje zawsze w tej kuwecie.

mgska pisze:Martwi mnie Misia i brak kupy.
bo nie było kupy juz 2 dni.
a może była rzadka rozkopana? bo Misia tez dość mocno pracuje zawsze w tej kuwecie.

Mało było u niej w kuwecie, więc raczej nie, nawet nie wykopała żwirku poza. Dziś rano nie spojrzałam do niej w kuwetę niestety.
Za to Hela zrobiła piękną kupę ale ... obok kuwety. Na szczęście blisko drzwi od klatki.
Brunia dziś miała dwie kupy całkiem całkiem, lepsze niż wczorajsza. Dałam jej indyka z enzymem, reszta w kapsułce na tacy w kuchni.
Fiołek szczęśliwy, że go dziś nie męczyłam

Rudy też wyprodukował ładną w kuwecie, natomiast siku nie.

Hela w domu też tak robiła :roll:

siku w kuwecie a kupa obok kuwety :roll:

dilah pisze:Hela w domu też tak robiła siku w kuwecie a kupa obok kuwety

może ona po prostu potrzebuje dwie kuwetki? jedna do siusiania, druga na kupki? moje koty tak np robią

warto sprawdzić jak będzie sama w pokoiku

dyżury:

czwartek (02.06) - pyma
piątek (03.06) - Krystian i Ania
sobota (04.06) - Pietraszka
niedziela (05.06) - ?????????
poniedziałek (06.06) - ??????????
wtorek (07.06) -
środa (08.06) -
czwartek (09.06) -
piątek (10.06) -
sobota (11.06) -
niedziela (12.06) -
poniedziałek (13.06) -
wtorek (14.06) -

Trzeba z Miśką podjechać na szczepionkę na grzyba i przy okazji na kontrolę.
Ktoś dałby radę ?

Od piątku zaczymy męczyć Brunie, więc można przy okazji zabrać Misie. Ja mogę jechać.

pyma pisze:Trzeba z Miśką podjechać na szczepionkę na grzyba i przy okazji na kontrolę.
Ktoś dałby radę ?

Dopiero w niedzielę mijają 2 tygodnie. Więc raczej w przyszłym tygodniu trzeba ją zawieźć, ja mogę to zrobić w poniedziałek lub środę.

Nasza Hania kochana:

A tu - morderca naszej zielonej kanapy przyłapany na gorącym uczynku:

Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum