mój poprzedni kot wylizywał sobie futerko ze względu na alergię. z tym, że alergia była na wiele rzeczy- pchły, roztocza, kurczaka. Po wyeliminowaniu wszystkich czynników alergizujących kot przestał się wylizywać i sierść odrosła bez problemu. ale co ja się nachodziłam z tym do weterynarza... najpierw usłyszałam, po zbadaniu krwi, że 'taka jego uroda' i że tak juz mu zostanie... potem weterynarz dał sterydy (rzecz jasna- lekarstwo na całe zło kocich chorób). pozniej wypisano kotu psychotropy, które kompletnie nic nie dawały oprócz przymulania kota, ale nie przeszkadzalo to zupełnie w wylizywaniu się ;p potem zmieniłam weterynarza

ten sprawdził skórę pod kątem grzybicy lampą, i zasugerował doszczętne odpchlenie i dietę eliminacyjną. odpchlenie nie tylko kota, ale też otoczenia- polecam spray Flee, nietoksyczny, a bardzo skuteczny, również na ludzką alergię na roztocza

kot najpierw zakropiony, potem na stałe obroża Foresto. I kot prawie bezwłosy stał się półdługowłosy

potem, kiedy po surowej piersi z kurczaka wyszedł mu wrzód eozynofilowy na wardze, kurczak również został wyeliminowany (Acana Grasslands i bezkurczakowe puszki) i nie było już żadnych problemów

co mogę polecić na rozpraszanie kota to puszczanie na Youtube filmów na których ćwierkają i latają ptaszki- działało bezbłędnie- kot zamiast się wylizywać oglądał z zaciekawieniem
