Pozytywnie zakręceni .

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto maja 24, 2016 19:32 Re: Pozytywnie zakręceni .

A ja ostatnio w ogóle się nie maluję, bo makijaż brudzi kocie futro...
Moje kociki też są niskopienne. Gustawek, to nawet zastanawia się czasem, czy na pewno warto na krzesło wskakiwać. Ale na wysokim drapaczku sypia bardzo chętnie. A Orbiś lubi przebywać w umywalce.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto maja 24, 2016 19:39 Re: Pozytywnie zakręceni .

Moje są wysokopienne . Im wyżej , tym lepiej . :roll:
A potem ja się boję , że spadną :evil:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto maja 24, 2016 19:44 Re: Pozytywnie zakręceni .

barbarados pisze:Moje są wysokopienne . Im wyżej , tym lepiej . :roll:
A potem ja się boję , że spadną :evil:

Ja to mam przy Ofelii. Włazi gdzie tylko się da i gdzie się nie da, a mój lęk wysokości rozciąga się też na lęk o kota. Na szczęście Czarnidełko jest niskopienne.
Czy u was też taka duchota? Czekam na jakąś nocną burzę jak na zbawienie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35360
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto maja 24, 2016 19:50 Re: Pozytywnie zakręceni .

barbarados pisze:Moje są wysokopienne . Im wyżej , tym lepiej . :roll:
A potem ja się boję , że spadną :evil:

Tygrynia uczy się latać ..za muchami :twisted: już dwukrotnie spadła z regału :strach: i dalej fruwa :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2016 20:04 Re: Pozytywnie zakręceni .

To jak Tosia :roll:
Przy czym niewdzięczna muszka olała poświęcenie koteczka i poleciała w inne miejsce :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto maja 24, 2016 21:35 Re: Pozytywnie zakręceni .

Tak, mucha to sukces łowiecki. Moje cierpliwie czekają, aż owad w końcu siądzie na podłodze. A jak to zrobi, to raczej już nie pofrunie.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro maja 25, 2016 7:10 Re: Pozytywnie zakręceni .

U mnie wczoraj kwitła współpraca - TŻ podnosił kocura, gdy obiekt polowania wzbił się pod sufit, a kocurzysko młóciło łapami i dorwło owada. A potem zjadło.

Jeno kicia był przekonany, że to my wypuścilismy mu tego owada, bo charakterystycznie pomiaukując prosił o jeszcze.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10312
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Śro maja 25, 2016 12:17 Re: Pozytywnie zakręceni .

Moją kotkę przed laty tak wytresowalismy jak opisujesz Fatko, że później jak tylko wzięlo się ją na ręcę, od razu się rozglądala za muszkami i komarami. To był sygnał do łowów :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro maja 25, 2016 18:38 Re: Pozytywnie zakręceni .

barbarados pisze:Nie . I dlatego chowam do szafki lub za szklaną witrynkę :twisted:
Kocham moje papierowe książki . W większosci kupuje uzywki ale takie lubię . Widać , cze ktoś czytając , czerpał z tego przyjemność . One mają swoją historię :wink:
Coś jakby dusze . Nowe są fajne ale bez czegos takiego . Dlatego lubię antykwariaty i bazarki .


My też :ok: :ok: :ok: Ja lubię i nowe książki i używane. Nie wszystkie książki można kupić używane, więc wtedy kupuję nowe - np branżowe. Ale uważam, że książki są za drogie! Nie przeżywamy kryzysu nie czytania książek papierowych, tylko kryzys cen książek. Np teraz jest mania na kupowanie wielotomowych "seriali książkowych", a każda książka to 40-60 zł. Za cały "serial" schodzi kilkaset złotych, a te książki czyta się raz i więcej się do nich nie wraca. Dlatego takich beletrystycznych nie kupuję nowych tylko takie do których wiem, że będę wracać przez lata. Aaa dzieciom lubię kupować nowe książki, już zaczęłam kupować moim, choć ich jeszcze nie mam, ale książki już zbieram :D

A w ogóle to ja się nauczyłam czytać bardzo wcześnie, jeszcze w połowie przedszkola. I kiedy dzieci czytały bajki, pierwszą, drugą stronę to ja prosiłam o kolejną książkę. W dzieciństwie czytałam całe reklamówki książek - mama kupowała mi takie siaty jak z biedronki :D Wszystko czytałam, na każdych urodzinach byłam szczęśliwa jak dorwałam się do półki z książkami i czytałam szybko co by jak najwięcej zdążyć. Chcę tego samego dla własnych dzieci. Reklamówek książek :D Tyle, że teraz ładny by to pieniądz wyszło ... :?
Potem dalej czytałam jak opętana, ale już książki z biblioteki. Byłam zapisana do kilku i brałam książek więcej niż można - babeczki mi pozwalały, bo mnie znały.

Teraz czytam głównie branżowe, ale jak utknę w beletrystyce to amen - czytam dzień i noc, aż skończę:D

A Tosia moja to kasownik :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro maja 25, 2016 22:38 Re: Pozytywnie zakręceni .

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt maja 27, 2016 21:23 Re: Pozytywnie zakręceni .

Hej, gdzie się podziewacie? Co słychać? :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt maja 27, 2016 22:18 Re: Pozytywnie zakręceni .

W środę , czekając na kuriera , pomyłam okna , odkurzyłam , posprzatałam , usiadłam do książki i... zrobiła się 24 .
Wczoraj gotowałam kuraka . Kotom , oczywiście . Najpierw spędziłam cały ten czas w kuchni , bo kociska pchały się do gara . :evil: Potem znowu książeczka . :wink:
Zostawiłam gałganom na noc dwie kopiaste miseczki kurczakowego miącha . Rano były wylizane . :twisted:

Filek kicha . Ma apetyt . Nic mu z nocha nie leci a psika sobie . Chyba nas wet czeka . :roll:

Idę zaległości ponadrabiac :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt maja 27, 2016 22:39 Re: Pozytywnie zakręceni .

A może wystarczy podnieść odporność? Np tran podobno jest dobry dla odporności u kotów :)

Na TVN zaczął się horror ZJAWY - ponoć lubisz ten temat :mrgrewn:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt maja 27, 2016 22:41 Re: Pozytywnie zakręceni .

Tez tak myslę . Dam mu trochę i zobaczymy . Nie chcę go tak od razu do weta , bo się kocurek stresuje okropnie i zaraz z tego stresu ... wymiotuje . :roll: Taki mi sie trafił wrażliwiec .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt maja 27, 2016 22:42 Re: Pozytywnie zakręceni .

ogladam :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości