Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

[mgska]

Ja tez nic nie ogarnialam

Czy mamy gdzies wklady do feliwaya? Chcialam alince zainstalowac w pokoiku ale nic nie znalazlam.

[dilah]

Marta a gdzie one pierwotnie leżały? jak sprzątałyśmy z Izą składzik na pewno ich tam nie było, popatrzę dzisiaj po kątach.

[Duszek686]

zamówiłąm wkłady - ale przyjdą pewnie najwcześniej w połowie tygodnia.
One chyba w kuchni były - ale skoro ani Ola ani Marta nie mogły ich znaleźć - to się pewnie skończyły

Trzymam dzisiaj kciuki za Alinkę.

[pyma]

Marta a gdzie one pierwotnie leżały? jak sprzątałyśmy z Izą składzik na pewno ich tam nie było, popatrzę dzisiaj po kątach.

ja wymieniałam jakiś miesiąc temu wszystkie wkłady.

[pyma]

dyżury:

niedziela (22.05) - Pietraszka
poniedziałek (23.05) - ???????????
wtorek (24.05) - ????????????
środa (25.05) - ??????????
czwartek (26.05) -
piątek (27.05) -
sobota (28.05) -
niedziela (29.05) -
poniedziałek (30.05) -
wtorek (31.05) -
środa (01.06) -
czwartek (02.06) -
piątek (03.06) -
sobota (04.06) -

Zapraszam, zapraszam na dyżury

[kociarkowaaaa]

mogę wziąć wtorek 24 maja

[mgska]

Poprosze piatek 27.05

[Pinezkowa]

wpadliśmy po południu na chwilę na sesję zdjęciową i szukałam Alinki, a jej już nie było. na tablicy info, że jest już w Domu

poniżej zdjęcia:
przecudna Figa, bardzo fotogeniczna, wdzięczyła się do obiektywu, a później wpadła w furię i chciała pobić fotografa. na szczęście Agatka szybko wzięła to na siebie i tłukły się w tym domku - Figa na dachu, Agatka przez okno. ale tak bez krwi i pazurów, po prostu - kocia zabawa w zapasy



urocza Hania, której w sumie przyjechaliśmy zrobić zdjęcia - zaraz ją wrzucę na fejsa, bo ją bardzo polubiłam, a tak dawno o niej ludziom nie opowiadaliśmy, że boję się, że o niej zapomnieli



Rudy fajnie wyluzowany w szpitaliku


i Misia, która jest tak piękna, jak agresywna - atakowała przyczajoną pod jej drzwiami Agatkę, a później na rękach się wtulała i mruczała i ugniatała




Misia ma coś z gardłem, albo z zębem, bo miała przy nas ochotę coś zjeść albo napić się wody, ale po przymiarce - odchodziła od misek. i bardzo często się oblizuje i łyka ślinę, czy mlaszcze. koniecznie trzeba ją jutro pokazać wetowi - my byliśmy rowerami, to i tak byśmy jej nie dali rady zabrać.

mam propozycję, żeby - jak już będzie można - przenieść Rudego na ogólny, a dopóki nie ma nowych przyjęć w planach - ogarnąć szpitalik - odkazić ją tą lampą silniejszą, umyć, przywiercić szafki i co się jeszcze uda. ja się deklaruję, że mogę sprzątać, chociaż nie ukrywam, że przydałaby mi się pomoc

[Pietraszka]

chętnie sie włączę w sprzątanie w szpitaliku, tylko kwestia terminu? bo na długi łikend wyjeżdżam

[mgska]

Rudy mial w piatek probe wypuszczenia na ogolny ale wyl z prErazenia a pozostali zaraz do niego doskoczyli. Wiec ostrozniee z tym wypuszczaniem bo widac ze to bardzo wrazliwy chlopczyk mimo swoich gabarytow.

[dilah]

Alinka od dzIś w cudownym domu Marta umowa w teczce w biurku gdzie pozostałe. Misia otwiera paszcz dziwnie ale nie ma w tym dyskomfortu, poobserwowałam ją dzisiaj i tragedi z tym nie było ale dziwne to faktycznie, w pyszczku nic dziwnego nie ma przy mnie jadła swobodnie i bez problemu suchą karmę, basenik z wodą mocno przeciekał Anetka była prze demną sprzątała powòdź a po wlaniu wody wyszedł przeciek basenik do śmieci niestety. Misia zamieszkała w pokoju Alinki wyszorowałam go i ściany bo Misiek poznaczył w pralce jest pranie do rozwieszenia z uwagi na gości drugie pranie włączyłam dość pòźno. Rudego by. Nie wypuszczała przy otwartych drzwiach zaglądali mu ciekawscy bardzo go to stresowało


Edit za ortografię i stylistykę przepraszam ale piszę z tel i ciężko mi edytować i poprawiać

[Pietraszka]

Alinka od dzIś w cudownym domu

[pyma]

dyżury:

poniedziałek (23.05) - Pietraszka
wtorek (24.05) - kociarkowaaa
środa (25.05) - ??????????
czwartek (26.05) - pyma
piątek (27.05) - mgska
sobota (28.05) -
niedziela (29.05) -
poniedziałek (30.05) -
wtorek (31.05) -
środa (01.06) -
czwartek (02.06) -
piątek (03.06) -
sobota (04.06) -
niedziela (05.06) -

[Pietraszka]

To ja wezmę poniedziałek, bo i tak muszę z Miśką jutro na krew pojechać, zabiorę jej jedzenie dziś wieczorem. Ona tak rusza pyszczkiem, bo tam zęby są fatalne.

[Pietraszka]

Na początek - dzięki Hania i Aiden za pomoc - bo siedziałam w lecznicy 1,5 godziny - taki ruch dr Ewa miała dzisiaj.
Na ogólnym kupy ok, nawet względnie czysto było, leki wszystkie podane. Koty leżące, trochę Brunia z Figą się poganiały.
Pranie wywieszone i kolejne zrobione. Uzupełniłam też virkonem kuwetę na korytarzu.

Byłam z dziewczynami u wet, Brunia dostała zastrzyk wit. B12, Figa - czipa, a Miśka - szczepionkę na grzyba, kolejna za około 2 tygodnie. Miśka ma fatalne zęby, dlatego tak rusza językiem i pyszczkiem, ale trzeba jej powtórzyć krew przed narkozą - jutro ją zabiorę na badania, Jedzonko zabrałam jej dziś wieczorem.

Wrócił Misiek z adopcji, jest w klatce (Rudy na niego buczał straszliwie), od dzisiaj wieczorem dostaje antybiotyk (1/4 tabletki - rozpisane na jego klatce i lek też na klatce), co 12 godzin, w trakcie jedzonka. Ola mu poda rano, a drugą dawkę dzienną - prośba do osób dyżurujących, żeby mu podać na wyjściu, więc jedzonko też na wyjściu (mała ilość jedzonka + rozkruszona tabletka, dzisiaj zjadł w paszteciku, potem mu można jedzonka dołożyć, ale to pewnie wiecie ) ważne, żeby spróbować utrzymać odstęp między dawkami około 12 godzin - jak się uda.

W lodówce w reklamówce jest otwarta puszka paszteciku i puszka cosmy - trzeba to zużyć jutro - ale to chyba piszę sama do siebie
Zostawiłam jakiś czas temu jedzonko suche kittena dla sterylizowanych kotów w schowku - moja MuMu ma na to alergię, więc jak komuś by się przydało, to weźcie, stoi na półce po prawej stronie od wejścia.